Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Znicz przegrywa z wiceliderem, czy jeszcze zapłonie w tym sezonie?

Łukasz DMOCHOWSKI
Przed startem sezonu piłkarze Znicza Pruszków kolejny raz skazywani byli na walkę o utrzymanie. Gdyby usłyszeć od przybyszów z niedalekiej przyszłości, że mimo wszystko pruszkowianie pewnie utrzymają się na zapleczu ekstraklasy, będąc na 5 kolejek przed końcem sezonu na 10. miejscu w ligowej tabeli, można byłoby ten fakt wyśmiać. A jednak. Sprawdźmy więc co słychać w naszej piłkarskiej ekipie.
Fot. Znicz Pruszków
Ilustracja: Fot. Znicz Pruszków

Pruszkowska ekipa w rewelacyjnym stylu rozpoczęła wiosnę. W starciach z mocnymi drużynami z górnej połowy tabeli punktowała nadspodziewanie dobrze, ba, w Krakowie ograła Wisłę! Nic więc dziwnego, że apetyty sympatyków piłki kopanej z naszych okolic zostały zdecydowanie rozbudzone. Pewnym jest, że wiele osób oczami wyobraźni widziało podopiecznych Grzegorza Szoki w stawce barażowej o awans do Ekstraklasy. Wygrywasz w Krakowie i Łęcznej, walczysz jak równy z równym z liderem, Arką Gdynia, z pewnością gdzieś z tylu głowy pojawiają się takie pozytywne przecież myśli. 

Następnie nadeszła seria spotkań z rywalami z dolnych rejonów tabeli. Bezbramkowe remisy z Kotwicą Kołobrzeg oraz Wartą Poznań. Z wyjazdu do Głogowa Znicz także wrócił na tarczy - Chrobry wygrał 3:2 i zainkasował komplet oczek. Chwila oddechu w Pruszkowie i wygrana z Odrą Opole, jeszcze okazalsza gdy przypomnimy fakt, że to goście prowadzili po pierwszych kilkunastu minutach. Znicz pokazał kolejny raz charakter i walkę przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę jeszcze przed przerwą. 

Wyjazdowy mecz w Siedlcach z okupującą ostatnie miejsce w ligowej tabeli Pogonią to kolejna porażka, jednak takie mecze rządzą się swoimi prawami. Gospodarze złapali tlen i bezpośredni punktowy kontakt do miejsc chroniących przed spadkiem. W takich momentach w drużyny wstępują dodatkowe siły, podkręcane przez realny do osiągnięcia cel, czyli utrzymanie w lidze. Okazji nie brakowało, ale skuteczności już tak i 3 punkty zostały w Siedlcach. 

W miniony świąteczny poniedziałek na stadion przy ul. Bohaterów Warszawy 4 zawitał wicelider - Brut-Bet Termalica Nieciecza. Ekipa "Słoników" pewnie zmierza do Ekstraklasy. Pamiętajmy, że w rundzie jesiennej to Znicz wywiózł komplet oczek z Niecieczy sprawiając kolejną już w tym sezonie niespodziankę. Jak wypadł w rewanżu w Pruszkowie na tle drużyny, która ma najwięcej zdobytych goli w rozgrywkach? Mimo porażki pozytywnie! Wynik końcowy 0:1 nie oddaje tempa i intensywności meczu z obydwu stron. Gdyby drużyny lepiej nastawiły celowniki nikogo nie zdziwiłby wynik rzędu 3:3 albo i wyżej. Lecz do walki pruszkowianie już nas przyzwyczaili, kibice odwiedzający stadion w Pruszkowie nie mogą narzekać na nudę. 

Jeżeli dobrnęliście do tego fragmentu pewnie z tylu głowy kołacze się pytanie, no ale jeżeli te wyniki w ostatnich kolejkach nie wyglądają dobrze, to czemu tak pozytywnie?! Spojrzeć na Znicz należy z dalszej perspektywy całego sezonu. Dwa lata z rzędu pewne utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy, przed te dwa lata wiele pięknych zwycięstw z drużynami, które z perspektywy budżetu i możliwości naszego klubu są prawdziwymi kolosami. Kolejni młodzi piłkarze odgrywający duże albo solidne role w ekstraklasowych klubach. Przykłady? Proszę bardzo - Marcel Krajewski, młody prawy obrońca wypożyczony w zeszłym sezonie z Legii Warszawa zagrał pełny i dobry sezon pod wodzą trenera Misiury, aktualnie zbiera dobre opinie i ma na liczniku 19 meczów w Widzewie Łódź. Następny w kolejce nasz młody środkowy pomocnik, Wiktor Nowak, który od 1 lipca stanie się piłkarzem Górnika Zabrze. To nieoceniony kapitał.

Młodzi zawodnicy widzą w Zniczu realną szansę na oszlifowanie swoich umiejętności, nabranie doświadczenia na wysokim poziomie rozgrywek i zrobienie kolejnego kroku do przodu w swojej przygodzie z piłką. Z pewnością będzie to pomocne w budowaniu kadry na sezon 2025/2026. Czy Radek Majewski zagra kolejny sezon? Czy Daniel Stanclik będzie dalej zdobywał gole dla naszej ekipy? Oskar Koprowski pewnie czyścił ataki przeciwników? Kolejny weteran, Piotr Misztal nie da sobie odebrać miejsca "w klatce"? Wiele pytań, czekamy więc na odpowiedzi i śledzimy poczynania "żółto -czerwonych" jeszcze w sezonie 2024/2025. 

Po 29 kolejkach Znicz Pruszków zajmuje 10. miejsce w ligowej stawce. Jest pewny utrzymania na zapleczu ekstraklasy. Szansę na grę w barażach o awans do ekstraklasy są jedynie matematyczne. Czeka nas spokojna pozostała część sezonu, która zapewne posłuży do budowania zawodników do następnych rozgrywek. Kolejny mecz w Płocku z Wisłą, w poniedziałek 28 kwietnia o godzinie 19:00. W Pruszkowie mecz wypada w majówkę - w sobotę 3 maja o godzinie 19:30 czeka nas pojedynek z GKSem Tychy. Zapraszamy!

21.04.2025 (29. kolejka Betclic I ligi)

Znicz Pruszków 0:1 Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Skład Znicza: 

Misztal - Okhronchuk, Kendzia, Koprowski, Moskwik (82' Romanowski), Borecki (82' Pawlik), Plewka, Nowak, Sokół (82' Proczek), Kazimierczak (70' Majewski), Stanclik (70' Tabara).  

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować:

REDAKCJA POLECA
Mieszkańcy sprawiedliwości 4 znaleźli stalową sztabę blokującą dostęp do węzła c.o. i hydroforni w swoim budynku. Fot.: zpruszkowa.pl Społeczeństwo

[VIDEO] Mieszkańcy przejęli Wspólnotę, teraz zmagają się z deweloperem: "na wejściu do hydroforni zastaliśmy stalową sztangę".

Konstanty CHODKOWSKI, Jasiek OCHNIO

W kwietniu 2024 r. właściciele mieszkań przy ul. Sprawiedliwości 4 przejęli zarząd nad Wspólnotą, którą do tej pory zawiadywał pruszkowski deweloper. Ten nie daje za wygraną i deklaruje, że "wstrzymuje się z opłatami na rzecz wspólnoty do czasu podjęcia merytorycznych rozmów i normalizacji stosunków". W styczniu mieszkańcy odkryli, że wejście do hydroforni zostało zablokowane stalową sztabą.