Znicz Pruszków: trwają przygotowania do trzeciego sezonu na zapleczu Ekstraklasy!

Nowy Trener
Wraz z nadejściem ciepłego, czerwcowego, długiego weekendu Znicz Pruszków ogłosił nazwisko nowego szkoleniowca, który poprowadzi zespół w kampanii I ligi zbliżającego się sezonu. Został nim były trener ŁKS-u, 41-letni Marcin Matysiak. Ostatnie lata związany był z łódzką drużyną na różnych stanowiskach. Odpowiadał za szkolenie młodzieży w pionie sportowym akademii ŁKS-u, był również asystentem pierwszego trenera. W roli głównego szkoleniowca poprowadził 13 meczów "Rycerzy Wiosny" na poziomie Ekstraklasy. Na oficjalnych kanałach informacyjnych klubu tak komentował swoje przybycie:
"Cieszę się bardzo, że mogę wrócić do pracy w roli pierwszego trenera i rozpocząć nową przygodę trenerską w Zniczu Pruszków – Klubie, który w ostatnich sezonach osiągał dobre wyniki sportowe.
Mam świadomość, że wiążę się to z oczekiwaniami ze strony Klubu i kibiców, ale zarówno ja, jak i cały sztab szkoleniowy jesteśmy gotowi do codziennej ciężkiej pracy tak, aby stanąć na wysokości zadania. Z mojej strony mogę zapewnić, że każdego dnia zrobimy wszystko, żeby drużyna cały czas się rozwijała i osiągała jak najlepsze wyniki sportowe."
źródło: zniczpruszkow.com.pl
Z pewnością czeka go niezwykle trudne zadanie wejścia w buty dwóch poprzednich trenerów "Zniczan", którzy zapisali się w najnowszej historii klubu. Mariusz Misiura uratował Znicz przed spadkiem jeszcze w 2 lidze, następnie wywalczył awans z drugiej do pierwszej ligi. Tam utrzymał drużynę do końca swojej kariery w Pruszkowie.
Jego następca, Grzegorz Szoka, zawiesił poprzeczkę jeszcze wyżej. Za jego "kadencji" Znicz kilkukrotnie ocierał się o miejsca barażowe o awans do Ekstraklasy, a ostatecznie osiągnął status ligowego średniaka - i w tym wypadku to bardzo pozytywne określenie. W ostatnich latach piłkarze z Pruszkowa dali się poznać jako drużyna, która potrafi skutecznie stawiać czoła najlepszym. Dwa najbardziej oczywiste przykłady to sensacyjne wygrane w Płocku z Wisłą Płock i w Krakowie z Wisłą Kraków.
Przed nowym szkoleniowcem ciężkie zadanie oraz zapewne wiele nieprzespanych nocy, ale przy sprzyjających okolicznościach w niedługim czasie przekona się, że w Zniczu warto ciężko pracować. Nasz zespół potrafi być dość szybką i pewną trampoliną do kariery w wyższych ligach bądź w dużo większych projektach. I to trampoliną zarówno dla trenerów, jak i zawodników.
Kto odchodzi? Kto zostaje?
Pierwszą informacją transferową oficjalnie zakomunikowaną przez klub było odejście Wiktora Nowaka. Diamencik z Pruszkowa ruszył w świat i swoje kolejne kroki w przygodzie z piłką postawi w Górniku Zabrze. Najlepszy młodzieżowiec całej I-ligi minionego sezonu spędził na boisku prawie 3000 minut w 33 meczach, zdobywając w tym czasie 7 goli i rozdając 6 asyst. Trzymamy kciuki za dalszy rozwój piłkarza, który mimo młodego wieku był prawdziwym liderem środka pola.
źródło: zniczpruszkow.com.pl
Szeregi Znicza opuszcza również Daniel Stanclik. Snajper przez duże "S". Autor 16 bramek na zapleczu Ekstraklasy. Bramkostrzelni zawodnicy są niezwykle cenni na rynku, a co za tym idzie bardzo trudni do utrzymania w mniejszych klubach, jak Znicz.
Daniel wróci do Miedzi Legnica gdzie grał jeszcze zanim zawitał do Pruszkowa. Przyszłościowo jest to fajny sygnał dla innych zawodników - do Znicza można przyjść także w nieco słabszym momencie piłkarskiej kariery, zagrać dobry sezon lub dwa i wrócić ze statusem zawodnika, o którego zabiegają duże firmy. Miedź Legnica ma swoje ambicje i kolejny sezon zapowiada walkę o najwyższe cele. Być może już niedługo kolejny gracz ze Zniczem w CV zasili szeregi Ekstraklasy.
Po stronie odejść dopisać należy także obrońcę, Filipa Kendzię, który przenosi się do Odry Opole. Zespół w poprzednich rozgrywkach walczył o utrzymanie w I lidze. W przerwie zimowej dokonał małej rewolucji kadrowej, aby uratować się przed spadkiem. Nowy, piękny stadion na kilkanaście tysięcy osób oraz chęć rozwoju z pewnością będą krokiem w przód dla Filipa.
Obecnie waży się przyszłość Bartłomiej Ciepieli, który wraca z "wypożyczenia" z Legii Warszawa. Znicz być może otrzyma jeszcze szansę na zatrudnienie go na stałe, ale to okaże się dopiero w nadchodzących tygodniach.
źródło: zniczpruszkow.com.pl
Nie milkły plotki związane z ewentualnym odejściem legendy Znicza - Radosława Majewskiego. Wcześniej trop prowadził do Wisły Płock, gdzie trenerem jest Mariusz Misiura i być może chciałby mieć w kadrze Nafciarzy doświadczonego środkowego pomocnika. Następnie przestrzeni medialnej przewinęła się nazwa innego beniaminka - Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Spekulacje uciął w końcu Znicz Pruszków, który poinformował o przedłużeniu umowy ze swoją legendą, więc środek pola jeszcze na kolejny sezon wydaje się bezpieczny.
To pewne! 💛❤ Radosław Majewski w nadchodzącym sezonie dalej w żółto-czerwonych barwach! Kontrakt podpisany!📝
Opublikowany przez MKS Znicz Pruszków Wtorek, 24 czerwca 2025
Są też inne dobre wiadomości. W zespole do końca przyszłego sezonu pozostają kolejni podstawowi gracze: Vladyslaw Okhronchuk, Michał Pawlik oraz Paweł Moskwik.
Wyczekujemy kolejnych wieści i bacznie nadstawiamy ucha o potencjalne wzmocnienia. Kolejny sezon w rozgrywkach I ligi przyniesie z pewnością potrzebę uzupełnienia kadry. Bacznie nadstawiamy ucha i śledzimy kolejne spływające informacje.
Rozgrywki nowego sezonu ruszają w weekend 19-20 lipca. Przed Zniczem wyjazd do byłej drużyny nowego szkoleniowca - ŁKS-u. Pierwsze spotkanie domowe odbędzie się tydzień później, w weekend 26 i 27 lipca, a rywalem pruszkowian będzie spadkowicz z Ekstraklasy - Stal Mielec.