Koncert De Mono z Hubertem Urbańskim - tak się bawi MZO
Jakub DOROSZ-KRUCZYŃSKI
19 grudnia 2021 r. MZO sp. z o.o. z wielką pompą obchodziła 30-lecie powstania. Na stronie mzo.pl zamieszczono jubileuszowy wpis Prezesa spółki – Jarosława Bałdowskiego. Potem wpis ten przedrukowano w poszerzonej wersji, w jednej z lokalnych gazet. Kulminacyjnym punktem obchodów był jednak jubileuszowy koncert zespołu De Mono w Centrum Dziedzictwa Kulturowego.
Według ustaleń redakcji zpruszkowa.pl impreza miała charakter zamknięty. Wzięli w niej udział przedstawiciele władz miasta, przestawiciele aktualnych i byłych władz spółki oraz jej wybrani pracownicy. Na łamach prasy lokalnej Prezes Bałdowski zapewniał również, że wspólnie z nimi bawili się także przedstawiciele szkół i przedszkoli obsługiwanych przez MZO oraz reprezentanci sąsiednich gmin. Wręczano kwiaty i upominki okolicznościowe, wygłaszono mowy. Całą uroczystość poprowadził Hubert Urbański. Dla ciekawskich oraz dla tych, którym nie dane było otrzymać zaproszenia na imprezę, na oficjalnym fanpejdżu spółki zamieszczono nawet 15 sekundowe nagrani z koncertu.
Niestety nie wszystkie zaproszone osoby potrafiły cieszyć się chwilą i świętować 30-lecie spółki. Obecna na sali koncertowej Radna Eliza Kurzela postanowiła dowiedzieć się ile kosztowała organizacja wydarzenia, w tym występ zespołu De Mono oraz konferansjerka Huberta Urbańskiego.
Pytania w tej sprawie skierowała najpierw do Prezesa Jarosława Bałdowskiego. Wyraźnie zakłopotany menadżer nie był jednak pewien jak postępować z pytaniami dociekliwej Radnej. W odpowiedzi, bardzo uprzejmie, poprosił Radną by wyjaśniła czy mail jej ma charakter prywatny, czy też jest wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej. Zaznaczył przy tym, że jeśli to wniosek, to powinien on spełniać „ustawowe wymogi formalne”. Nie omieszkał przy tym uczynić też uwagi na temat charakteru takich imprez jubileuszowych – zdaniem Prezesa powinny być one "źródłem przyjemności", a nie "zarzewiem do sztucznie tworzonych konfliktów”.
Niepocieszona odpowiedzią prezesa Radna postanowiła dalej badać sprawę. Na początku lutego skierowała interpelację do Prezydenta Pawła Makucha, w której powtórzyła pytania skierowane wcześniej do Prezesa Jarosława Bałdowskiego. Zgodnie z przepisami ustawy o samorządzie gminnym prezydencka odpowiedź na zadane pytania powinna zostać upubliczniona już po kilku dniach. Portal zpruszkowa.pl z pewnością powróci przyjrzy się odpowiedzi otrzymanej przez Radną Kurzelę.
30 lecie MZO Pruszków 🙂
Opublikowany przez MZO w Pruszkowie sp. z o.o. Niedziela, 19 grudnia 2021
Komentarz autora: Odpowiedź Prezesa MZO sp. z o.o. jest zadziwiająca. Wygląda na to, że w spółce nie przyjęła się jeszcze uchwalona w 2018 r. nowelizacja ustawy o samorządzie gminnym (u.s.g.). Na jej podstawie radni otrzymali nowe, szerokie uprawnienie – obejmujące m.in. prawo do informacji o stanie spółek komunalnych. Jest ono zawarte w art. 24 ust. 2 u.s.g. Jest to uprawnienie całkowicie niezależne od prawa dostępu do informacji publicznej wykonywanego w trybie i na zasadach określonych w ustawie o dostępie do informacji publicznej (u.d.i.p.).
Jeszcze większe zdziwienie powinno budzić twierdzenie prezesa o „warunkach formalnych” wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Wszak taki wniosek jest najbardziej odformalizowanym wnioskiem w polskim prawie! Może zostać wysłany zwykłym mailem, nie musi nawet zawierać podpisu. Trudno tu mówić o jakichkolwiek warunkach formalnych - do zadania pytania w trybie dostępu do informacji publicznej wystarczy wysłać wiadomość e-mail i może to każda osoba zainteresowana. O żadnych wymogach formalnych nie może być mowy.
Ciekawe jest też podejście prezesa spółki do samych pytań Elizy Kurzeli. Radny, jako członek organu kontrolnego gminy, wykonuje swoje obowiązki badając sposób wydatkowania pieniędzy przez spółkę komunalną. Radny ma prawo kontrolować takie wydatki na gruncie legalności, rzetelności, gospodarmości i celowości. Niewątpliwie cieszy, że MZO sp. z o.o. jest zamożną spółką miejską, skoro stać ją na zapraszanie gwiazd z najwyższej półki polskiego showbiznesu.
Cieszy też, że MZO sp. z o.o. aktywnie wspiera inną miejską spółkę – CKiS sp. z o.o., poprzez organizowanie imprez kulturalnych w budynku CDK. Warto jednak ocenić racjonalność tych działań przez pryzmat kosztów jakie poniósł podmiot publiczny.