Załoga karetki pogotowia: Kierowcy stukali się w głowę kiedy na sygnale jechaliśmy do wypadku
Karetka pogotowia utknęła w tunelu pod torami w Brwinowie.
“Wasze wymowne gesty stukania się w głowę kiedy my na sygnale staraliśmy się dotrzeć do wypadku w Otrębusach napawają optymizmem.” – czytamy w emocjonalnym wpisie na Facebooku zamieszczonym prawdopodobnie przez jednego z członków karetki pogotowia. Według jego relacji, ratownicy usiłowali dotrzeć do wypadku w Otrębusach. Pozostali uczestnicy ruchu drogowego nie ułatwiali im zadania. “Troje poszkodowanych mogą przecież poczekać, bo Wy macie zielone.” – kwituje sytuację autor relacji.
Głośny post został zamieszczony na jednej z brwinowskich grup na Facebooku. Całość posta publikujemy poniżej.
Użytkownicy Facebooka nie ukrywali oburzenia. “Nie wierzę….wstyd”, “Brak słów…”, “Przerażająca znieczulica!” – czytamy w komentarzach pod postem.
Przypomnijmy, że za utrudnianie przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu grozi mandat o wysokości nawet 500 zł. To jednak nie wszystko. W wyjątkowych sytuacjach sprawa może skończyć w sądzie, gdzie wyjątkowo oporni kierowcy mogą odpowiadać na zarzuty karne. Narażają się w ten sposób na karę – w zależności od kwalifikacji czynu – grzywny lub pozbawienia wolności. Dokładnie taki scenariusz miał miejsce w głośnej sprawie niebieskiego busa, który uporczywie blokował drogę karetce na autostradzie A4. Karetka wiozła serce do przeszczepu.