Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Wszystko tylko nie auta - politycy i urzędnicy dyskutują o źródłach smogu w Pruszkowie

Radni i urzędnicy zastanawiali się nad przyczyną złego stanu powietrza w Pruszkowie. W dyskusji ani razu nie padło słowo "samochód".
REDAKCJA POLECA
Zakorkowana ul. Bolesława Prusa
Ilustracja: Zakorkowana ul. Bolesława Prusa
Jan Ochnio

Jasiek OCHNIO

Na styczniowym posiedzeniu komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska radni omawiali temat jakości powietrza w mieście. Ich gościem był Komendant Straży Miejskiej Włodzimierz Majchrzak, który referował działania dotyczące kontroli jakości powietrza (raport można pobrać tutaj) podjęte w Pruszkowie w latach 2018-2022.

Jan Ochnio: "Przez całe spotkanie urzędnicy i politycy jak ognia unikali rozmowy o innych niż spalanie śmieci w piecach źródłach smogu. Pomimo wielu argumentów, które by za tym przemawiały, nikt nie przywołał ruchu samochodowego jako istotnego źródła zanieczyszczeń powietrza w Pruszkowie."

Zgodnie z jego sprawozdaniem, przez ostatnie 5 lat do Straży Miejskiej trafiło prawie 1900 zgłoszeń dotyczących podejrzenia spalania odpadów. Na podstawie tych zgłoszeń, strażnicy miejscy wykonali 1090 kontroli jakości powietrza oraz 117 kontroli instalacji grzewczych, wystawiając 155 upomnień, 65 mandatów karnych oraz 3 wnioski do sądu.

Co ciekawe - liczba zgłoszeń dotyczących palenia śmieciami systematycznie maleje - z 599 w 2018 do 170 w 2022 roku. Spadek ten komendant Włodzimierz Majchrzak tłumaczy łagodniejszymi zimami oraz postępującą wymianą pieców w Pruszkowie.

Radny Olgierd Lewan (SPP) zauważył, że pomimo łagodnych zim, sytuacja na rynku węgla oraz ogólny kryzys gospodarczy mogą sprawić, że coraz więcej ludzi będzie palić śmieciami. “Przeprowadzona kontrola jakości węgla i drewna nie potwierdza, by pruszkowianie palili czym popadnie” - odparł tę opinię komendant Straży Miejskiej.

Brak mierników GIOŚ w Pruszkowie

Jak wskazał Włodzimierz Majchrzak, mieszkańcy Pruszkowa mogą korzystać z 6 czujników firmy Airly zainstalowanych na budynkach szkół podstawowych nr 1, 2, 6, 8, 9 oraz 10, a także z miernika referencyjnego GIOŚ znajdującego się w Piastowie.

O przyczynę braku miernika GIOŚ w Pruszkowie zapytała mieszkanka - Małgorzata Kochańska. Według Elżbiety Jakubczak-Garczyńskiej, Naczelniczki Wydziału Ochrony Środowiska, powodem jest przede wszystkim brak rekomendacji Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Miasto i mieszkańcy muszą więc zadowolić się czujnikami Airly.

Warto wiedzieć, że korzystanie z czujników Airly oznacza brak wglądu do danych archiwalnych. Dane gromadzone przez miernik GIOŚ natomiast mogą być pobrane bezpłatnie w każdej chwili. Co więcej - mierniki GIOŚ, w przeciwieństwie do Airly, gromadzą informacje nie tylko o pyle PM10 i PM2,5, lecz również o tlenkach azotu oraz rakotwórczym benzo(a)pirenie, którego stężenie w Pruszkowie i okolicach systematycznie wzrasta.

Wymiana pieców

Podczas obrad mowa była również o akcji wymiany pieców (raport z jej wykonania można pobrać tutaj), trwającej w Pruszkowie od 2017 roku. W 2022 roku miasto dofinansowało wymianę 79 pieców, co jest najgorszym wynikiem w latach 2018-2022. Łącznie przez 5 lat dofinansowano wymianę 534 pieców, z czego prawie 300 z nich było opalanych węglem. W większości zostały one wymienione na piece gazowe. Największym beneficjentem programu były dzielnice Żbików (182 piece) oraz Gąsin (111 pieców). Łączny koszt dofinansowania to prawie 3,5 mln złotych.

Warto przypomnieć, że pod koniec października 2022 roku Rada Miasta próbowała znowelizować uchwałę o dotacjach do wymiany źródła ogrzewania, zezwalającą na dofinansowanie wymiany pieców najemcom za zgodą właścicieli nieruchomości. Uchwałę pozytywnie zaopiniowały Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Pomimo to, pod koniec listopada 2022 roku została ona unieważniona przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Oznacza to, że tegoroczny nabór wniosków będzie obowiązywać na starych zasadach.

Samochód, czyli słoń w salonie

Przez całe spotkanie urzędnicy i politycy jak ognia unikali rozmowy o innych niż spalanie śmieci w piecach źródłach smogu. Pomimo wielu argumentów, które by za tym przemawiały, nikt nie przywołał ruchu samochodowego jako istotnego źródła zanieczyszczeń powietrza w Pruszkowie.

Tymczasem al. Wojska Polskiego, najważniejsza arteria Pruszkowa, jest według GDDKiA jedną z najbardziej obciążonych dróg wojewódzkich w kraju, przez którą każdego dnia przejeżdża około 26 tysięcy aut. Ma to niebagatelny wpływ na jakość powietrza, nie tylko przez spaliny, ale również przez ścierające się klocki hamulcowe oraz opony.

To fakt, że do powstania smogu potrzebne są duże ilości spalin, które mogą pochodzić bezpośrednio z miasta, bądź być do niego przywiewane z sąsiednich miejscowości. Wpływ ma również pogoda, ukształtowanie terenu oraz gęstość zabudowy. Nawet gdy na zewnątrz jest wietrznie, uwięzione między blokami powietrze nie jest w stanie być przewiane i oczyszczone.

Nie można jednak bagatelizować wpływu ruchu drogowego na pogorszenie jakości powietrza w mieście. Dość wspomnieć, że w zeszłym roku w Pruszkowie odnotowano trzy przekroczenia ustawowych norm zawartości pyłów PM10 w powietrzu - ponad 100 μg/m3 - z czego do jednego doszło w sierpniu, a więc poza sezonem grzewczym. Pamiętajmy przy tym, że polskie normy są o wiele mniej restrykcyjne niż normy międzynarodowe. WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) na przykład, ustala normę dla stężenia pyłów PM10 w powietrzu na poziomie maksymalnym 45 μg/m3.

Więcej betonu i asfaltu - więcej smogu

Zanieczyszczone powietrze odpowiada za kilkadziesiąt tysięcy zgonów w Polsce każdego roku. Według Światowej Organizacji Zdrowia każdy, nawet najmniejszy kontakt z pyłami w powietrzu, ma na nas negatywny wpływ. Dlatego właśnie tak istotne jest działanie wielokierunkowe. Stworzenie programu, który umożliwi dofinansowanie wymiany pieca u jak najszerszego grona mieszkańców lub przyłączenie jak największej ilości budynków do sieci ciepłowniczej, jest niezwykle istotne. Nie można jednak zapominać o wszystkich innych czynnikach, które mają wpływ na jakość powietrza.

W ostatnich latach obserwujemy w Pruszkowie proces intensywnego dogęszczania zabudowy oraz budowy nowych (często niepotrzebnych) dróg i tym samym wzrostu ruchu samochodowego. Jednocześnie polityka Miasta i Powiatu coraz częściej sprowadza się do zastępowania powierzchni zielonych połaciami asfaltu i betonu (jak na przykład w przypadku wycinki najstarszego skweru w Pruszkowie pod budowę drogi).

Wycinka skweru pod budowę łącznika w Pruszkowie[ Asfalt zamiast drzew - krajobraz po wycince pozostałości Parku Bersohna w Pruszkowie ]

Należy zauważyć też, że władze inwestują publiczne pieniądze głównie w rozwój infrastruktury w centrum Pruszkowa, zamiast próbować wyprowadzić ruch drogowy poza miasto. Zamiast obwodnicy z prawdziwego zdarzenia, mamy kilka dróg przelotowych, które każdego dnia są silnie zakorkowane. Bez wyprowadzenia aut z centrum miasta oraz ograniczenia dogęszczania zabudowy, nawet po wymianie wszystkich pieców może się okazać, że Pruszków dalej będzie tonąć w smogu.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: