Wspólne stanowisko wójt Michałowic i burmistrza Podkowy Leśnej wobec zmian w rozkładzie WKD
W związku z przebudową stacji Warszawa Zachodnia, od 3 września kursy kolejki WKD zostaną skrócone do przystanku Warszawa Reduta Ordona WKD.
Stan ten ma trwać nawet przez 10 kolejnych miesięcy. Co więcej - spółka nie uruchomi w zamian komunikacji zastępczej. Pasażerowie, aby dotrzeć do celu, mają przesiadać się do linii ZTM oraz pociągów KM na przystanku Warszawa Aleje Jerozolimskie. O swoich planach WKD poinformowała opinię publiczną dopiero w piątek, 18 sierpnia, zostawiając samorządowcom mniej niż miesiąc na reakcję.
Przeciwko rozstrzygnięciom władz WKD wystąpiła wczoraj wójt gminy Michałowice Małgorzata Pachecka oraz burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński. We wspólnym stanowisku kierowanym do prezesa WKD Michała Panfila włodarze gmin określają rozwiązania przyjęte w nowym rozkładzie jako "niewystarczające".
"Zaproponowane w Rozkładzie ZST tj. „zastępcze środki transportu (...) w odniesieniu do pociągów WKD wycofanych z odcinka Warszawa Śródmieście WKD - Warszawa Reduta Ordona (przesiadka w obrębie przystanku osobowego Warszawa Aleje Jerozolimskie)” w tym honorowanie biletów WKD w tych środkach w naszej ocenie nie pokryją zapotrzebowania na wzmożony ruch i potrzeby transportowe mieszkańców (...)". Czytamy w piśmie. "Przyjęte rozwiązania bazują na obecnie funkcjonujących liniach ZTM w zwykłej częstotliwości, które nie są gotowe na przyjęcie potoku pasażerskiego z linii WKD".
Samorządowcy wnoszą do władz WKD o pilne zorganizowanie komunikacji zastępczej dla mieszkańców gminy Michałowice oraz miasta Podkowa Leśna, a także na nieobsługiwanym odcinku od stacji Warszawa Reduta Ordona do stacji Warszawa Śródmieście. Jak zaznaczają, Michałowice i Podkowa Leśna są gminami, które nie maja na swoim terenie innych niż WKD połączeń kolejowych ze stolicą.
Ich postulatem jest również zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów WKD na pozostałych, czynnych odcinkach trasy. Z pełną treścią dokumentu można zapoznać się poniżej.
KOMUNIKACJA ZASTĘPCZA WKD - co dalej? Szanowni Państwo, W związku z sytuacją w jakiej znaleźli się mieszkańcy naszych...
Opublikowany przez Małgorzatę Pachecką - wójt gminy Michałowice Środa, 23 sierpnia 2023
Na piśmie się nie skończy
Stanowisko włodarzy Michałowic i Podkowy Leśnej to niejedyne przypadki starań o utworzenie zastępczej komunikacji autobusowej na czas trwania remontu i ograniczeń w kursowaniu WKD. Sprawę w swoje ręce wzięli również mieszkańcy.
W minioną środę, 23 sierpnia, powstała publiczna petycja kierowana do włodarzy wszystkich gmin leżących na trasie WKD (w tym do prezydenta Warszawy), władz samej WKD, a także samorządu województwa mazowieckiego. Petycję zatytułowano "NIE zabieraniu nam dojazdu do Warszawy!". Jej organizatorem jest grupa entuzjastów wukadki znana pod nazwą WKD Info. Podpis pod ich petycją można złożyć pod TYM LINKIEM.
JEST PETYCJA W SPRAWIE BRAKU KOMUNIKACJI ZASTĘPCZEJ WKD NA CZAS ZAMKNIĘCIA TORÓW DO WARSZAWY ŚRÓMIEŚCIE. 3 września...
Opublikowany przez Jestem z Pruszkowa Wtorek, 22 sierpnia 2023
Również 23 sierpnia, w Pruszkowie odbyło się posiedzenie komisji doraźnej ds. rozwiązywania problemów komunikacyjnych Pruszkowa. Obecny na obradach prezydent Pruszkowa Paweł Makuch zadeklarował, że będzie kontaktował się z zarządem WKD, tyle tylko, że nie wiadomo, z jakim skutkiem. Jak bowiem zaznaczył, na pismo wysłane w lipcu do tej pory nie otrzymał od spółki odpowiedzi.
Jednocześnie prezydent ani słowem nie zająknął się o zwołanym na dziś, na godzinę 13:30, Zwyczajnym Zgromadzneiu Wspólników WKD. Jak wiadomo, miasto Pruszków, jest nie tylko jednym ze wspólników spółki WKD, lecz również posiada w niej jedno stanowisko w radzie nadzorczej. Obecnie piastuje je były prezydent Pruszkowa Jan Starzyński.
Pruszków nie jest więc pozbawiony narzędzi oddziaływania na politykę spółki. Jak ustalił portal zpruszkowa.pl, na dzisiejsze zgromadzenie wybierają się samorządowcy sąsiednich gmin. Wiemy, że wielu z nich jest zdeterminowanych, aby podczas obrad poruszyć problem nowego rozkładu jazdy. Zagadką pozostaje to, dlaczego Paweł Makuch zdaje się ograniczać swoje działania jedynie do wysyłania pism.