Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Wisła Kraków była brutalna, Znicz Pruszków przegrał 0:7

Łukasz DMOCHOWSKI
Fatalny początek sezonu 2025/2026 w wykonaniu piłkarzy Znicza Pruszków trwa. Żółto-czerwoni po pięciu kolejnych porażkach i w (delikatnie mówiąc) nie najlepszych nastrojach musieli przyjąć na własnym stadionie rozpędzoną Wisłę Kraków. Efekt? Wielokrotny Mistrz Polski był najzwyczajniej w świecie brutalny i mecz zakończył się porażką 0:7.
Znicz Pruszków - Wisła Kraków (źródło: youtube.com/@tvp_sport | facebook.com/MKSzniczPr)
Ilustracja: Znicz Pruszków - Wisła Kraków (źródło: youtube.com/@tvp_sport | facebook.com/MKSzniczPr)

Pruszkowscy piłkarze od początku rozgrywek szukają pierwszych punktów. We wtorkowy wieczór nadszedł szósty już mecz obecnego sezonu, a na stadion przy ul. Bohaterów Warszawy 4 zawitała Wisła Kraków. Ostatnie dwa sezony i cztery ligowe mecze miedzy drużynami to aż dwa zwycięstwa żółto-czerwonych. Szczególnie sensacyjne było to na początku rundy wiosennej poprzedniego sezonu w Krakowie. W obecnych rozgrywkach Biała Gwiazda to prawdziwy walec. Wygrywa jak dotąd wszystkie mecze, strzela dużo goli i gra z dużym rozmachem. Taki Znicz Pruszków i taka Wisła Kraków - niestety to musiało skończyć się tak jak się skończyło.

🗣️Kilka słów z konferencji prasowej od trenera Petera Struhara. Trener analizuje grę zespołu i zapowiada działania, które mają poprawić efektywność drużyny w nadchodzących meczach.

Opublikowany przez MKS Znicz Pruszków Środa, 20 sierpnia 2025

Jeżeli ktoś węszył w tym meczu bukmacherskiej sensacji, musiał ochłonąć już po pięciu minutach. Nerwowe wyjście Kacpra Napieraja po piłkę prowadzoną przez gwiazdę gości, Angela Rodado, skończyło się faulem na napastniku Wisły. Sędzia podyktował "jedenastkę", a wynik otworzył sam poszkodowany.

Kolejny cios to 22. minuta i trafienie Krzyżanowskiego. Wisła nie odpuszczała i raz po raz dochodziła do kolejnych sytuacji. Warto w tym momencie zaznaczyć, że jeden z nielicznych momentów, kiedy głównym bohaterem akcji był piłkarz Znicza, to faul Bartłomieja Ciepieli, który mógł, a wręcz powinien zakończyć się czerwoną kartką. Ostatecznie pruszkowianie w dalszym ciagu grali w komplecie. Nie uchroniło to ich przed utratą trzeciego gola jeszcze do przerwy. W potężnym zamieszaniu pod bramką Napieraja najsprytniejszy okazał się napastnik Wisły i po pierwszych 45 minutach wynik na tablicy wskazywał 0:3. 

Scenariusz po przerwie? Powiemy szczerze, nie będziemy się już pastwić nad dalszym przebiegiem meczu. Zmiany zaproponowane przez trenera Struhára (wprowadzenie Tabary i Lorenca) nie zmieniły obrazu meczu. Szybkie dwa ciosy goście wyprowadzili w 49. i 52. minucie, podwyższając wynik do 0:5. W dalszych minutach Wisła pozwoliła sobie na "przegląd wojsk", trener Mariusz Jop wprowadził na boisko dwóch 18-letnich zawodników. Jeden z nich, Szymon Kawala, ustalił wynik meczu na 0:7. Wcześniej na 0:6 piękną bramkę z dystansu zdobył Igbeme.

Czemu tak mało o Zniczu? Bo nie bardzo jest o czym pisać. Znów próbował szarpać Majewski, raz uderzył groźnie z rzutu wolnego. Kilka nieśmiałych prób wyjścia do przodu, jakieś próby uderzeń, albo niecelne albo bardzo proste do wybronienia dla golkipera gości, i tyle... Wynik zdecydowanie odzwierciedla przebieg meczu.

Statystyki meczu Znicz-Wisłaźródło: TVP Sport

Przed meczem Znicz Pruszków ogłosił kolejny transfer. Zespół wzmocnił 19-letni napastnik wypożyczony z Korony Kielce, Daniel Bąk. Zawodnik związany z młodzieżowymi drużynami świętokrzyskiej ekipy przeszedł płynną drogę od klubowej akademii, przez występy w rezerwach na poziomie 3 ligi, aż po debiut i dosłownie pojedyncze minuty w Ekstraklasie. Teraz zyska możliwość zebrania doświadczenia na poziomie zaplecza Ekstraklasy. Zadanie będzie miał bardzo ciężkie, gdyż w tym sezonie Znicz częściej bramki traci niż strzela... Po 6 meczach notuje bilans 6 goli strzelonych i.... 25 straconych. Oczywiście trzymamy kciuki, aby właśnie nowy nabytek w wydatny sposób ten bilans pomógł poprawić. 

Daniel Bąk, nowy napastnik Zniczaźródło: Radio Kielce | fot.: Adrian Karwat

Nowy trener Peter Struhár zaczyna od dwóch meczów w ciągu 4 dni. Bilans? Dwie porażki i bilans bramek 1:10. Efektem nowej miotły nie możemy tego nazwać. Kolejna próba odwrócenia kart w niedzielę. Żółto-czerwonych czeka wyjazd do Opola na spotkanie z Odrą. W kadrze drużyny dobrze znany pruszkowskim kibicom Filip Kendzia. Kolejny mecz w Pruszkowie w sobotę 30 sierpnia o godzinie 19:30, a przeciwnikami Pogoń Siedlce. Czas punktować, bo zaraz okopiemy się na samym dole tabeli bardzo skutecznie!

Tabela 1 ligi po 6. kolejceźródło: 90minut.pl

19.08.2025 (6. kolejka Betclic I ligi)

Znicz Pruszków 0:7 Wisła Kraków

Skład Znicza:

(BR) Napieraj - Pawlik, Jach, Okhronchuk, Sokół, Borecki (84' Nowakowski), Karol (46' Tabara), Proczek, Ciepiela (46' Lorenc), Majewski (72' Moskwik), Kazimierczak (60' Bąk).

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować:

REDAKCJA POLECA
Rada Gminy Michałowice będzie obradować nad przystąpieniem do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "Sokołów, Suchy Las" Gospodarka Przestrzenna

Mieszkańcy Pęcic kontra hale magazynowe. Dziś ważne głosowanie

Konstanty CHODKOWSKI

Rada Gminy Michałowice będzie dziś obradować nad przystąpieniem do planu zagospodarowania terenu na styku Sokołowa i Pęcic. Mieszkańcy obawiają się skutków budowy hali magazynowej w sąsiedztwie ich działek. Na szali jest spokój i komfort życia w Pęcicach. W tle duże pieniądze i wątpliwości co do czystości intencji jednego z radnych.