W Radzie Miasta jak w kalejdoskopie
W skład pruszkowskiej Rady Miasta wchodzi 23 radnych. Radni wybierani są w czterech okręgach wyborczych, w ramach których obsadzanych jest 6 lub 5 mandatów (w Pruszkowie mamy trzy okręgi 6-mandatowe i jeden 5-mandatowy). Radni wybierani są z list wyborczych zgłaszanych przez komitety partii politycznych, organizacji społecznych lub wyborców.
W radach gmin, w przypadku opróżnienia mandatu (czyli np. rezygnacji radnego), nie przeprowadza się wyborów uzupełniających. Mandat obejmuje kolejna osoba z listy, która uzyskała największą liczbę głosów. Taki mechanizm umożliwia zachowanie ciągłości prac rady.
W wyborach w 2018 roku w Pruszkowie, najwięcej mandatów, bo aż 9, objęło Samorządowe Porozumienie Pruszkowa [SPP]. Drugi wynik osiągnęło Prawo i Sprawiedliwość [PiS], które zdobyło 6 mandatów. Po 4 mandaty uzyskały Koalicja Obywatelska [KO] i Stowarzyszenie Wspólnie Pruszków Rozwijamy [SWPR].
Już w momencie ukonstytuowania się Rady okazało się, że układ klubów nie będzie odpowiadał rozstrzygnięciu wyborów. Wbrew temu, co mogłyby sugerować wyniki wyborów – utworzono tylko 3 kluby radnych: SPP, PiS i KO.
Radni wybrani z listy SWPR nie zdołali utworzyć własnej formacji. Dwoje radnych wybranych z tej listy – Eliza Kurzela i jej ojciec Andrzej Kurzela (nie mylić z byłym wiceprezydentem Pruszkowa), już na pierwszej sesji Rady Miasta odcięło się od prezydenta Pawła Makucha. Ponieważ do utworzenia klubu radnych potrzeba co najmniej trzech rajców, pozostali radni wybrani z listy SWPR – Jakub Kotelecki i Grzegorz Szachogłuchowicz zostali zmuszeni do funkcjonowania jako formalnie niezrzeszeni.
Trzeba pamiętać, że Paweł Makuch w wyborach w 2018 r. także został wybrany na radnego. Mandatu jednak nie objął z uwagi na zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Dlatego w składzie Rady znalazła się następna osoba z listy z najwyższym wynikiem – Grzegorz Szachogłuchowicz.
Do kolejnych zmian doszło z uwagi na powołanie Konrada Sipiery (PiS) i Beaty Czyżewskiej (SPP) na zastępców prezydenta. Obejmując nowe stanowiska, oboje zwolnili mandaty. Konrada Sipierę zastąpiła Marta Dziudzi, zaś Beatę Czyżewską – Katarzyna Wall.
Beata Czyżewska w trakcie kadencji przestała pełnić funkcję zastępczyni prezydenta. Ze stanowiska zrezygnowała wiosną 2022 r. Swoją decyzję motywowała względami osobistymi. Pisaliśmy o tym na zpruszkowa.pl tutaj. Od czasu jej odejścia z urzędu do dzisiaj prezydent Paweł Makuch nie powołał drugiego zastępcy.
Zanim to się stało, doszło do przetasowań w klubie SPP. Radny Jacek Rybczyński odciął się od klubowych koleżanek i kolegów nieformalnie zmieniając front (pisaliśmy o tym tutaj). Do dziś najczęściej głosuje wespół z obozem prezydenckim (SWPR i PiS). Zmienił front nieformalnie, bo oficjalnie nadal pozostaje członkiem klubu SPP.
Kolejna zmiana nastąpiła jesienią 2019 r. Z mandatu zrezygnował radny PiS Maciej Roszkowski, który został wybrany na prezesa miejskiej spółki TBS „Zieleń miejska”. Zgodnie z ordynacją wyborczą mandat powinien trafić do Małgorzaty Kochańskiej. Ta jednak zrezygnowała. Na jej miejsce wskoczyła więc kolejna osoba z listy, która uzyskała największą liczbę głosów. Była to Anna-Maria Szczepaniak.
Obecnie Maciej Roszkowski nie jest już prezesem TBS-u. Zrezygnował pod koniec grudnia 2022 r. Z kolei Anna-Maria Szczepaniak została wykluczona z klubu PiS w czerwcu 2022 r. i od tamtej pory pozostaje niezrzeszona.
Następna zmiana zaszła w sierpniu 2022 r., gdy mandat złożyła Eliza Kurzela, która pełniła także funkcję wiceprzewodniczącej Rady Miasta. W jej miejsce do Rady weszła Anna Wasielewska, która podobnie jak poprzedniczka pozostaje niezrzeszona. Tym samym Stowarzyszenie Wspólnie Pruszków Rozwijamy wciąż nie posiada własnego klubu radnych.
W październiku 2022 r. doszło do kolejnych zmian w klubie SPP. Mandat złożyła Katarzyna Wall, zastąpił ją Grzegorz Margas.
Mandatu radnej nie piastuje aktualnie także Marta Dziudzi, która złożyła go w lutym 2023 r. W związku z jej rezygnacją mandat objęła Agata Bogdańska. Co ciekawe, podczas swojej pierwszej sesji Rady Miasta, 10 maja br., nie zagłosowała za projektem zmian w budżecie zaproponowanym przez Pawła Makucha i Konrada Sipierę. Zamiast tego wstrzymała się od głosu.
Przetasowania nie ominęły również radnych wybranych z listy Koalicji Obywatelskiej. Obecnie liczba radnych zrzeszonych w tym klubie zmniejszyła się do 3. Był to skutek decyzji Edgara Czopa, który w marcu 2022 r. opuścił szeregi klubu i pozostaje niezrzeszony.
Łącznie, w ciągu całej kadencji, kandydaci na radnych dwukrotnie odmawiali przyjęcia mandatu, zaś pozostali – zaprzysiężeni – radni składali mandat aż 6 razy.
Finalnie, w wyniku wszystkich opisanych zmian, w obecnym składzie rady znajduje się jedynie 18 z 23 radnych oryginalnie wskazanych przez wyborców w 2018 roku. Co więcej, spośród 23 radnych sprawujących mandat według stanu na 16 maja 2023 roku, jedynie 19 czyni to popierając ugrupowanie, z którego list zostali wybrani.
Co ciekawe – w ostatnich 4 latach z mandatu rezygnowały osoby, które uzyskiwały najwyższe wyniki wyborcze w 2018 roku, w tym między innymi:
Maciej Roszkowski – 1172 głosy (najwyższy wynik wśród kandydatów na radnych w 2018 roku);
Konrad Sipiera – 1135 głosów (2. najwyższy wynik wyborczy);
Paweł Makuch – 904 głosy (4. najwyższy wynik wyborczy);
Ich miejsca zajęły osoby ustanawiające kolejne rekordy najniższych wyników wyborczych wśród urzędujących radnych:
Grzegorz Margas (objął mandat po Katarzynie Wall) – 185 głosów
Grzegorz Szachogłuchowicz (objął mandat po Pawle Makuchu) – 153 głosy
Anna Wasielewska (objęła mandat po Elizie Kurzeli) – 136 głosów
Anna-Maria Szczepaniak (objęła mandat po Macieju Roszkowskim oraz po rezygnacji z objęcia mandatu przez Małgorzatę Kochańską) – 97 głosów
Marta Dziudzi (objęła mandat po Konradzie Sipierze) – 86 głosów
Agata Bogdańska (objęła mandat po Marcie Dziudzi) – 55 głosów
Interesujący jest rozstrzał stażu radnych na swoich stanowiskach. W obecnym składzie rady trzech sprawuje mandat od ponad 20 lat, jeden od 17 lat i dwóch od 13 lat (wszyscy wymienieni należą do klubu SPP). Jednocześnie najmłodsza stażem radna zasiada w radzie raptem od tygodnia i nigdy wcześniej nie wykonywała mandatu.
Zmiany w Radzie Miasta Pruszkowa zachodzą niczym w kalejdoskopie i niewątpliwie postronnym obserwatorom może być trudno je zrozumieć. A do końca kadencji został jeszcze prawie rok...