Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Udany debiut młodej przewodniczącej i brak zainteresowania radnych finansami miasta

Sławomir BUKOWSKI
Pozytywne zaskoczenie mieszkało się z rozczarowaniem. Start prac nowej Komisji Ochrony Środowiska i Innowacyjności ciężko jednak ocenić pozytywnie.
Nowa Komisja Ochrony Środowiska
Ilustracja: Nowa Komisja Ochrony Środowiska

Ta komisja to nowość. W poprzedniej kadencji sprawami środowiska zajmowała się Komisja Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, zaś innowacjami – Komisja Rozwoju, Funduszy i Integracji Europejskiej. Teraz kompetencje przemieszano i aby wzmocnić znaczenie problematyki ochrony przyrody radni zgodzili się na propozycję przewodniczącego Rady Miasta Pruszkowa Karola Chlebińskiego, być powołać Komisję Ochrony Środowiska i Innowacyjności. Jej przewodniczącą została samorządowa debiutantka, 25-letnia Maria Biernacka (klub KO), deklarująca się jako ekolożka.

Debiut młodej radnej w roli przewodniczącej okazał się udany. Szybko poradziła sobie z tremą i sprawnie procedowała kolejne punkty porządku obrad. Więcej, kilkakrotnie ratowała honor całej komisji, zadając pytania wobec braku zainteresowania pozostałych radnych tematami związanymi zwłaszcza z finansami miasta.

Niestety, powtórzył się scenariusz z wtorku, kiedy po raz pierwszy w tej kadencji zebrała się Komisja Prawa, Administracji, Bezpieczeństwa i Opieki Społecznej. Także w środę radni nie próbowali choćby wszcząć dyskusji podczas omawiania sprawozdania z wykonaniu budżetu Pruszkowa za 2023 rok. Jedynie Maria Biernacka zadała pytanie o uwagi sformułowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową (o to samo dzień wcześniej pytał radny Łukasz Ruszczyk) i otrzymała od prezydenta Piotra Bąka identyczną odpowiedź, co Ruszczyk.

Wyniki głosowań radnych były... dziwne. Podczas opiniowania sprawozdania z wykonania budżetu „za” opowiedzieli się: Bartosz Brzeziński, Dariusz Krupa, Ewa Nowacka i Jacek Rybczyński. Na „nie” byli zaś: Maria Biernacka, Dorota Kossakowska, Julia Kossakowska, Katarzyna Włodarczyk. Chwilę potem podczas opiniowania sprawozdania finansowego wszyscy byli już „za” z wyjątkiem Ewy Nowackiej i Doroty Kossakowskiej.

Co ciekawe, dzień wcześniej w identycznym głosowaniu brała udział Julia Kossakowska (córka Doroty), którą jest członkinią obu komisji – wtedy podczas opiniowania sprawozdania finansowego wstrzymała się głosu, teraz była już „za”. Co zdarzyło się przez noc, że wyrobiła sobie zdanie? Jakie motywy przyświecają pozostałym  radnym, że głosują na „tak” albo „nie” bez logiki wynikającej z przynależności klubowej i mimo braku dyskusji? Na te pytania póki co nie znamy odpowiedzi.

Niestety, nie lepiej było podczas opiniowania zmian do budżetu miasta na 2024 rok przedłożonych przez prezydenta. Radni nie okazali zainteresowania zwiększaniem wydatków o ok. 3 mln zł. Nie dopytywali nawet o sprawy pozostające w kręgu zainteresowania komisji, do której się zapisali. We wnioskach do budżetu o zwiększenie wydatków o „drobne” 360 tys. zł poprosił Wydział Ochrony Środowiska urzędu miasta w celu „zakupu usług”. Jakich, po co, gdzie – nie wiemy. I ciekawostka – Wydział Strategii i Rozwoju wystąpił o 80 tys. zł na zakup tablic informacji pasażerskiej, które mają zostać zainstalowane przy dworcu PKP i stacji WKD. Zaskakujące, że ta innowacja – bo to w Pruszkowie będzie innowacja – umknęła uwadze członków komisji z innowacyjnością w nazwie.

Zostawmy już krytykę, bo pozostałe punkty posiedzenia zasługują na uznanie. W obradach, podobnie jak dzień wcześniej, uczestniczyli prezydent Piotr Bąk wraz zastępcą Michałem Landowskim. To oni referowali tematy i odpowiadali na gros pytań. Tematykę zagospodarowania odpadów komunalnych omawiał wiceprezydent Landowski, z kolei prezydent Bąk udzielał odpowiedzi nawet na tak szczegółowe pytania, jak to dotyczące problemów z wiecznie zawaloną śmieciami pergoli śmietnikowej przy ul. Kubusia Puchatka, które padło z ust radnej Katarzyny Włodarczyk. W poprzedniej kadencji ze wszystkimi kwestiami musieli zmagać się naczelnicy wydziałów, ówczesny prezydent Paweł Makuch jeśli w ogóle przyszedł na komisję, to jego uwagę często zaprzątał telefon komórkowy.

Na koniec bardzo dobra informacja. Wiceprzewodniczącym Komisji Ochrony Środowiska i Innowacyjności wybrano Bartosza Brzezińskiego, radnego z Malich, aktywistę żywo zainteresowanego sprawami przyrody. Jego kandydatura, zgłoszona przez radną Ewę Nowacką, przeszła jednogłośnie.

Tu trzeba przypomnieć, że Brzeziński kandydował niedawno na przewodniczącego ważnej Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, ale radni nieoczekiwanie wskazali na to stanowisko Jacka Rybczyńskiego, kojarzonego z aferą „Swoi na swoim” polegającą na tym, że w poprzedniej kadencji rodziny osób bliskich politycznie Pawłowi Makuchowi mogły liczyć na mieszkania z zasobu w TBS, przydzielane w niezwykle krótkim czasie. Co prawda, radni po części zrehabilitowali się i Brzeziński został wybrany wiceprzewodniczącym Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, ale nie zmienia to faktu, że jej pracami nadal kieruje kontrowersyjna postać radnego Rybczyńskiego, który z faktu bycia beneficjentem afery „Swoi na swoim” do dziś się nie wytłumaczył.

I jeszcze jedna rzecz, która z pewnością zainteresuje aktywistów walczących o miejską przyrodę. Nie kto inny jak właśnie Bartosz Brzeziński zgłosił wniosek, aby tegoroczny plan pracy Komisji Ochrony Środowiska i Innowacyjności wzbogacić o punkt dotyczący współpracy międzygminnej przy tworzeniu parku krajobrazowego „W dolinie Utraty i Raszynki”. Jego propozycja przeszła jednogłośnie.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: