Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Tworki: makabryczne odkrycie w sąsiedztwie cmentarza [18+]

[ARTYKUŁ PRZEZNACZONY WYŁĄCZNIE DLA CZYTELNIKÓW PEŁNOLETNICH] Mieszkańcy Pruszkowa dokonali makabrycznego odkrycia przy drodze prowadzącej wzdłuż cmentarza tworkowskiego. Policja zabezpieczyła teren. Na miejsce przyjechali technicy.
REDAKCJA POLECA
Cmentarz Tworkowski - policja zabezpieczyła teren występowania znalezisk
Ilustracja: Cmentarz Tworkowski - policja zabezpieczyła teren występowania znalezisk
Konstanty Chodkowski

Konstanty CHODKOWSKI


 

 

UWAGA! 

 

PONIŻSZY MATERIAŁ PRZEZNACZONY JEST WYŁĄCZNIE DLA WIDZÓW PEŁNOLETNICH.

JEŚLI NIE MASZ UKOŃCZONYCH 18 LAT, POWRÓĆ NA STRONĘ GŁÓWNĄ.

 

 

 


Ludzkie czaszki, żebra, kości miedniczne i obojczyki - leżą rozsypane lub powtykane w usypy piasku przy drodze wzdłuż cmentarza tworkowskiego. Jak się okazuje - wielu mieszkańców wiedziało o nich od dawna i uskarżało się na “zdobycze” przynoszone im przez psy podczas spacerów. Ich zgłoszenia - jeśli do nich dochodziło - nie przynosiły rezultatów, a ludzkie szczątki niejako wrosły w krajobraz terenów Szpitala Tworkowskiego tak, jakby były tam od zawsze.

W zeszłym miesiącu alarm podniósł mieszkaniec Pruszkowa, którzy podczas spaceru natknął się na nadzwyczaj duże nagromadzenie części ludzkich szkieletów wystających ze świeżo naniesionych hałd piachu. Do odkrycia doszło 22 kwietnia. Mieszkaniec natychmiast powiadomił policję, która w tamtym czasie zabezpieczyła jedynie kilka najbardziej widocznych szczątków. Po upływie kilku tygodni w sprawie niewiele się zadziało - nikt nie został przesłuchany, teren znaleziska nie został odgrodzony, na miejscu nie pojawili się technicy, a mieszkańcy nadal natykali się na kości.

Podejrzewając, że służby nie zajęły się sprawą z należytą uwagą, mieszkaniec postanowił zwrócić się do lokalnych mediów oraz przedstawicieli władz cywilnych. “Lokalna społeczność jest oburzona brakiem poszanowania szczątek ludzkich” - czytamy w alarmistycznym mailu nadesłanym na skrzynkę redakcyjną portalu zpruszkowa.pl - “dochodzi do beszczeszczenia zwłok (...), w hałdach nadal można odnaleźć szczątki ludzkie. Proszę o nagłośnienie tej sprawy.”

Przyjeżdżając na miejsce bez trudu odnajdujemy pozostałości, o których otrzymaliśmy uprzednio informacje. Niektóre z nich bezwiednie leżą przy drodze, inne rozsypane są zaledwie kilkanaście centymetrów od kolein. Aby wpaść na kolejne, wystarczy oddalić się o parę metrów w głąb polany znajdującej się vis-à-vis ogrodzenia cmentarza. Skala znaleziska jak i jego obszar przerażają. Przyglądając się mu, doprawdy trudno zachować zimną krew.

Ze świeżo usypanych górek piachu wystają ludzkie czaszki, piszczele czy inne elementy szkieletów. Czaszki mają doskonale zachowane zęby, podobnie kości są całkiem kompletne i nadzwyczaj sugestywne. Warto zaznaczyć, że nie mówimy tu o kilku odosobnionych przypadkach znalezisk, lecz o znaczącym terenie, po którym trudno się ruszyć nie wpadając na pozostałości. 

Tworki - Obszar Występowania Znalezisk (poglądowy)

Mieszkaniec, który postanowił zwrócić się do nas z prośbą o nagłośnienie sprawy, jest zaangażowany w pielęgnację miejsc pamięci w Pruszkowie i do makabrycznego odkrycia podchodzi z najwyższą ostrożnością. Wspólnie postanowiliśmy wezwać policję po raz drugi - tym razem jednak z zamiarem dopilnowania, aby na wezwaniu się nie skończyło. 

Na miejsce wezwaliśmy Olgierda Lewana (SPP) - wiceprzewodniczącego Rady Miasta Pruszkowa, który sprawuje mandat z okręgu wyborczego Malichy-Tworki. O obecność przy interwencji policji poprosiliśmy również Jana Słupskiego - miejskiego aktywistę z Malich. Wzywający policję mieszkaniec podejmował zaś działania w porozumieniu z Ewą Borodzicz (PiS) - radną powiatu pruszkowskiego. Ta z kolei, zgodnie z relacją mieszkańca, zobowiązała się podjąć temat na forum Rady Powiatu. 

Policja przybyła na miejsce po upływie blisko godziny. Funkcjonariusze dokonali dokładnych oględzin terenu lustrując i dokumentując każdy wskazany im ślad. Następnie oznakowali teren taśmą i wezwali do pomocy techników policyjnych. Mieszkaniec, na którego wezwanie odpowiedzieli funkcjonariusze, przyznał, że tym razem wszystko wskazuje na to, że służby zabrały się za sprawę z należytym profesjonalizmem.

O przebiegu postępowania będziemy informować na bieżąco na łamach portalu zpruszkowa.pl

***

Na prośbę policji wstrzymujemy się od publikacji zdjęć odnalezionych szczątków.

Opisywana sprawa jest niewątpliwie bulwersująca, ale też nadzwyczaj delikatna. Wspólnie ze wszystkimi świadkami wczorajszej interwencji apelujemy do naszych czytelników o wstrzemięźliwość w formułowaniu daleko idących hipotez (a tym bardziej jednoznacznych oskarżeń) co do pochodzenia znalezisk. 

 

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: