Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

„Tusk kłamie” – od dwóch lat ktoś maluje takie hasła na ścieżkach rowerowych wokół Pruszkowa

Sławomir BUKOWSKI
Napisów powstało już kilkadziesiąt. Drogowcy zamalowują je czarną farbą, ale sprawca zaraz tworzy kolejne. Nie wiadomo, kto nim (nimi?) jest, policja ani straż miejska nikogo nie namierzyły.
Tusk Kłamie
Ilustracja: Tusk Kłamie

Hasłem „Tusk kłamie” szczególnie upstrzona jest droga rowerowa z Pruszkowa przez Parzniew do Brwinowa, ale i dalej do Milanówka. To na zdjęciu znajduje się na drodze rowerowej prowadzącej z Brwinowa w kierunku wiaduktu nad autostradą A2 w Kotowicach. Drogowcy zamalowują napisy, ale kolorowa farba prześwituje pozwalając je odczytać.

– Nie udało się do tej pory ustalić sprawcy lub sprawców tych aktów wandalizmu – mówi nam Leszek Zarzycki, wicestarosta pruszkowski. W przesłanej odpowiedzi zaznacza, że przedstawiona na zdjęciu ścieżka rowerowa nie jest nadzorowana przez powiat pruszkowski. „Znaczna część infrastruktury rowerowej została wybudowana przez gminy – m.in. w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych – i pozostaje pod ich zarządem przez określony czas, zgodnie z zasadami trwałości projektów” – tłumaczy. I dodaje: „Na drogach powiatowych wszelkie zanieczyszczenia, w tym ewentualne napisy, są usuwane przez wykonawcę, który zgodnie z obowiązującą umową jest zobowiązany do zapewnienia czystości i porządku na drogach powiatowych. Stosowane są odpowiednie środki czystości dopuszczone do stosowania na tego typu nawierzchniach. Jeśli metody chemiczne okazują się nieskuteczne, wykonawca ma obowiązek usunąć napisy w sposób trwały, np. mechanicznie – przy użyciu frezarki”.

Wicestarosta apeluje: „W przypadku zauważenia takich incydentów prosimy o ich zgłaszanie do Wydziału Inwestycji i Drogownictwa, który nadzoruje prace porządkowe w pasach drogowych dróg powiatowych”.

Nieco więcej informacji podaje Urząd Gminy Brwinów. Przyznaje, że Straży Miejskiej problem aktów wandalizmu tego typu znany jest nie od dziś. Sprawców nie ujęto, gdyż z oczywistych powodów trudno liczyć na schwytanie ich na gorącym uczynku.

Jeśli chodzi o polityczne hasła na asfalcie, brwinowscy strażnicy podjęli 8 interwencji – jedną przy ul. Piłsudskiego w kierunku Kotowic (to właśnie napis pokazany na zdjęciu), jedną w okolicy ronda Nowosielskiego i jedną na drodze dla rowerów przy ul. Pruszkowskiej. Najwięcej interwencji dotyczyło zaś przejścia w tunelu pod torami – aż 5.

„Użyta przy wykonywaniu napisów farba jest trudna do usunięcia z nawierzchni bitumicznej. Referat Gospodarki Komunalnej usuwa napisy z innych powierzchni z powodzeniem, tutaj też zaczyna najpierw od prób ze środkami do usuwania graffiti, ale nie zawsze to pomaga” – piszą brwinowscy urzędnicy. Kierownik referatu Sylwia Wiłkojć-Kowalska przyznaje, że zamalowywanie napisów jest w tej sytuacji działaniem, które po prostu zmniejsza ich widoczność. Nawet jeśli nie jest to w 100 proc. skuteczne, to jednak napisy nie rzucają się wyraźnie w oczy i z czasem się zacierają, w miarę użytkowania nawierzchni.

Tusk Kłamie2

Burmistrz Brwinowa Arkadiusz Kosiński nie chce komentować działań wandali, bo jak twierdzi, mamy do czynienia z głupotą lub po prostu chęcią zaistnienia w przestrzeni publicznej – nagłaśnianie tematu i publikowanie zdjęć napisów może zaś pośrednio zapewniać wandalowi taką anonimową sławę i dumę, że akurat jego graffti czy jego napis stał się przedmiotem publikacji.

Policja z pruszkowskiej komendy powiatowej nie dostała dotąd żadnych oficjalnych zgłoszeń – ani od mieszkańców, ani od zarządców dróg. „W związku z powyższym nie prowadzone były czynności w tej sprawie” – odpisuje podkom. Monika Orlik, oficer prasowy KPP w Pruszkowie.

Jaka odpowiedzialność grozi autorowi (autorom) haseł na drogach rowerowych? Możliwych kwalifikacji prawnych jest kilka. Może to być zniszczenie mienia (art. 288 § 1 kodeksu karnego): „Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Może też być wykroczenie z art. 63a § 1 kodeksu wykroczeń: „Kto umieszcza w miejscu publicznym [...] ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek w innym miejscu niż do tego przeznaczone, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: