Rząd dołoży się do przebudowy ul. Kościuszki... i co dalej?
W piątek, 10 lutego, władze Pruszkowa odebrały promesy na środki przyznane w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
Zgodnie z relacją władz miasta, miasto otrzymało z łącznie trzy dotacje:
- 8,5 mln złotych na przebudowę ulicy Kościuszki w Pruszkowie
- 2,5 mln złotych na budowę ulicy Nowoinżynierskiej wraz z mostem na Utracie
- 1 mln złotych na połączenie ul. Grunwadzkiej z budowanym właśnie wiaduktem drogowym nad torami kolejowymi.
Warto wspomnieć, że spośród trzech wymienionych zadań, tylko jedno - przebudowa ul. Kościuszki - jest zadaniem nowym i tylko na jego realizację desygnowano nowe środki w tegorocznej edycji konkursu. Pozostałe dwa zadania - budowa ul. Nowoinżynierskiej i budowa ul. Grunwaldzkiej - uzyskały już dofinansowanie w poprzednich latach. Informację na ten temat można łatwo pozyskać z rządowej strony Funduszu.
10 lutego br. Prezydent Miasta Pruszkowa Paweł Makuch oraz Konrad Sipiera Zastępca Prezydenta Miasta Pruszkowa odebrali...
Opublikowany przez Miasto Pruszków Piątek, 10 lutego 2023
Ponowne wręczenie “czeków” na ich wykonanie, należy więc uznać za zabieg czysto marketingowy. W końcu zawsze lepiej pozować do zdjęć z trzema dużymi kwotami w rękach, niż tylko z jedną.
Pieniądze dla swoich?
Oprócz Pruszkowa, spośród gmin powiatu pruszkowskiego, rządową dotację otrzymała również gmina Raszyn. Na jej rzecz przypadało niespełna 2,5 mln złotych, które mają zostać zainwestowane w rozbudowę ulicy Opaczewskiej. Spostrzegawczy obserwator zauważy, że zarówno w Pruszkowie jak i w Raszynie, we władzach wykonawczych gminy zasiadają politycy partii rządzącej - Prawa i Sprawiedliwości.
Gmina Nadarzyn i Gmina Michałowice w tej, jak i w poprzednich rozdaniach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, musiały obejść się smakiem. Być może nie bez znaczenia pozostaje fakt, że wójtom obydwu tych gmin z partią Prawo i Sprawiedliwość raczej nie po drodze. Wójt Gminy Michałowice, Małgorzata Pachecka, pozostaje aktywną uczestniczką krytycznego wobec rządu ruchu “Samorządy TAK! Dla Polski”. Z kolei Dariusz Zwoliński, Wójt Gminy Nadarzyn, otwarcie wspierał kandydaturę Rafała Trzaskowskiego (KO) podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Polsce. Znając "specyfikę" rządowych konkursów - do większości z nich przestał aplikować.
Pruszków natomiast, w bieżącej kadencji samorządu jest obdarowywany przez rząd wyjątkowo hojnie. Kolejne środki przyznawane są miastu niemal z każdego rządowego programu na rzecz samorządów. Nawet z tego, który skierowany był wyłącznie dla gmin… popegeerowskich (pisaliśmy o tym tutaj).
Czy istnieje jasny związek pomiędzy kwotami przyznawanymi polskim samorządom a orientacją polityczną ich władz? Eksperci twierdzą, że tak. W 2021 roku szczegółowe badania na ten temat przeprowadzili profesorowie Jarosław Flis i Paweł Swianiewicz. Rezultaty ich dociekań zostały opublikowane w obszernym raporcie Fundacji Batorego (pisaliśmy o tym tutaj).
Rząd to nie wszystko. Trzeba jeszcze radnych
Nowe środki przyznane z rządu mają być przeznaczone na remont ul. Kościuszki w Pruszkowie. Z oficjalnych dokumentów wiemy, że chodzi przebudowę odcinka o długości 424 m, co odpowiada długości drogi między ulicami Wojska Polskiego i Sienkiewicza. Oznacza to, że celem jest realizacja II etapu przebudowy ulicy.
Środki pozyskane na ten cel wynoszą 8,5 mln złotych. Władze Pruszkowa zadeklarowały, że cała inwestycja ma kosztować 14,2 mln złotych. Oznacza to, że rządowe środki pokryją ok 60% wszystkich kosztów inwestycji, a Pruszków z własnego budżetu będzie musiał dołożyć kwotę 5,7 mln złotych.
Problem polega na tym, że na wydanie brakujących środków musi się zgodzić Rada Miasta. Ta zaś odrzuciła już raz wniosek Wiceprezydenta Konrada Sipiery o sfinansowanie I etapu przebudowy ul. Kościuszki, tj. odcinka od ul. Bolesława Prusa do al. Wojska Polskiego. M.in, z tego powodu przedwcześnie rozpisany przetarg na realizację inwestycji został unieważniony.
Z jego rezultatów dowiadujemy się jednak, że jedyny wykonawca, który zgłosił się do wykonania I etapu, zaproponował kwotę 6,1 mln złotych. Warto przy tym wspomnieć, że długość odcinka przebudowywanego w I etapie wynosi około 120 metrów. Projekt nie obejmował również całkowitej przebudowy skrzyżowań z al. Wojska Polskiego i ul. Bolesława Prusa. Biorąc pod uwagę te dane, nietrudno dojść do wniosku, że deklarowany koszt 14,2 mln złotych za wykonanie 420-metrowego odcinka drogi między al. Wojska Polskiego i ul. Sienkiewicza, wraz ze skrzyżowaniami, należy traktować raczej jako bardzo optymistyczną prognozę.
Czy Rada Miasta podzieli entuzjazm magistratu w planowaniu wydatków? Tego jeszcze nie wiemy. Wiemy natomiast, że zadeklarowany przez władze Pruszkowa termin realizacji inwestycji upływa z grudniem 2023 roku.
Remont ul. Kościuszki - co o nim wiemy do tej pory?
(Podpowiedź: to nie będzie żaden deptak)
Zgodnie z projektem opublikowanym stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta w lipcu zeszłego roku, ul. Kościuszki ma się stać ulicą jednokierunkową. Ruch na niej ma przebiegać w jedną stronę od skrzyżowania z ul. Obrońców Pokoju w stronę Al. Wojska Polskiego. Pas jezdni ma zostać zawężony do czterech metrów, czyli do szerokości przekraczającej minimalną dopuszczalną szerokość dla tej kategorii drogi jedynie o 25cm.
Oficjalna dokumentacja projektu deklaruje zamiar stworzenia cyt. “(...) reprezentacyjnego ciągu komunikacyjnego z priorytetem obsługi ruchu pieszych (deptak) oraz rowerzystów przy ograniczonym ruchu pojazdów samochodowych”. O tym, że deklaracja ta pozostaje tylko deklaracją, dowiadujemy się z lektury szczegółowych założeń projektu.
Specyfikacja Warunków Zamówienia nie przewiduje bowiem utworzenia ani jednego metra nowej ścieżki rowerowej. Przestrzeń, która mogłaby zostać uwolniona pod chodnik (głównie za sprawą zwężenia jezdni), zostanie w znacznej mierze zajęta przez miejsca parkingowe.
[ Przebudowa ul. Kościuszki - kliknij tutaj aby pobrać projekt ]
Przestrzeni dla pieszych ma przybyć jedynie po południowej stronie ulicy (a zatem od strony Restauracji McDonald’s i Parku Kościuszki). Tam szerokość chodnika będzie wynosić od 3,5 metra w najwęższym miejscu, do 6 metrów w najszerszym. Dla porównania - chodnik wzdłuż al. Wojska Polskiego na odcinku od ul. Kościuszki do ul. Pogodnej - jak do tej pory najszerszy w Pruszkowie - osiągał szerokość do 7,5-8 m.
Północna strona drogi, zgodnie z dokumentacją, ma być zajęta w większości przez parkingi zaprojektowane pod parkowanie ukośne. Przewężenia powstałe dzięki temu zabiegowi spowodują ograniczenie szerokości chodnika nawet do 2 metrów. Na większej części długości ul. Kościuszki szerokość chodnika będzie zbliżona do obecnej, tj. nieprzekraczającej trzech metrów.
Rozwiązania te z pewnością można nazywać na wiele sposobów. Trudno jednak powiedzieć o nich, że - zgodnie z założeniami - dają priorytet obsłudze pieszych i rowerzystów. A już na pewno w niczym nie przypominają “deptaka”.