Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Ryby i przyjezdni głosu nie mają?

Konstanty CHODKOWSKI
Pytanie zawarte w nagłówku to nie jest chory postulat autora. To teza poparta faktami. W Pruszkowie regularnie przybywa nowych mieszkańców, wyborców zaś – nie bardzo.
Voting.jpg
Ilustracja: Voting.jpg

Przyjezdni nie kwapią się do głosowania w nowym miejscu zamieszkania. W ten sposób sami siebie pozbawiają wpływu na lokalne sprawy.

Podczas wyborów samorządowych 2014 roku, liczba uprawnionych do głosowania w Pruszkowie wynosiła 46 394. Po upływie kadencji samorządu, w 2018 roku, liczba wyborców spadła do 46 368. Ubyło nam zatem dwudziestu sześciu wyborców. To dość dziwne, zważywszy, że w tym samym czasie w mieście pojawiło się blisko 1500 nowych Pruszkowiaków. Nie lepiej wygląda sytuacja pozostałych wyborów przeprowadzonych w latach 2014 – 2018. Mimo dynamicznego wzrostu liczby mieszkańców miasta, liczba uprawnionych do głosowania za każdym razem pozostaje na stałym poziomie, oscylując wokół 46 tysięcy.

Wybory samorządowe wydają się najbardziej newralgiczne dla spraw związanych z naszym najbliższym otoczeniem. Jeśli ktokolwiek chciałby uzyskać bezpośredni wpływ kierunek rozwoju z miasta, to udział w wyborach wydaje się być doskonałym ku temu sposobem. Niestety, jak pokazują statystyki, większość nowych mieszkańców odmawia sobie tego prawa.

Problem dotyczy również wyborów do Sejmu, Senatu i Europarlamentu. W nich głosowanie odbywa się w okręgach wyborczych. Oznacza to mniej więcej tyle, że w Pruszkowie o nasze poparcie zabiegać będą zupełnie inni politycy niż, powiedzmy, pod Lublinem. Pod koniec kadencji wrócą do nas prosić o kredyt zaufania na kolejne lata, a my będziemy chcieli rozliczyć ich z lat poprzednich. Nietrudno domyślić się, że próba rozliczania polityków z obcych okręgów wyborczych (a takim zawsze stanie się ten, którego nie zamieszkujemy) jest zadaniem dość karkołomnym.

Ktoś powie – “ale przecież deputowany do Sejmu, Senatu lub Europarlamentu, sprawuje mandat w imieniu wszystkich Polaków (lub wszystkich obywateli Unii Europejskiej)”. To prawda – odpowiem. I to na tyle, jeśli chodzi o teorię – dodam. W praktyce politycznej kandydaci zwykli obiecywać przyniesienie korzyści regionom, z których zostali wybrani. Bywa nawet, że z tych obietnic się wywiązują, a to z kolei wzbudza sympatię wyborców i procentuje na kolejnych wyborach. I tu powraca problem wyborców głosujących poza miejscem zamieszkania: doświadczenie działań polityka z odległego okręgu będzie raczej trudne. Jeszcze trudniejsze będzie przekonanie polityków z okręgu, w którym żyjemy, że powinien się liczyć z naszą opinią na jakikolwiek temat.

Polityk ma Cię gdzieś, bo mu na to pozwalasz

1500 nowych mieszkańców Pruszkowa to 1500 różnych historii i motywacji. Niektórzy kupili w tu mieszkania pod wynajem (co, jak pisałem w innym artykule, opłaca się bardziej, niż w Warszawie), podczas gdy sami przebywają w Pruszkowie dość rzadko. Ktoś inny sprowadza się do Pruszkowa zaledwie na kilka lat, bez zamiaru osiedlenia się tu na stałe – proszę bardzo, jego prawo.

Jest też grupa osób, którzy swoją obojętność na wybory tłumaczy brakiem znaczącej więzi z miastem. I znów – ich prawo. Osoby te powinny jednak wiedzieć, że lokalni politycy mają takie samo prawo do pomijania ich postulatów w swoich programach. Dlaczego? To proste! Jeśli polityk potrafi liczyć, to bardzo szybko doliczy się, że zabieganie o przychylność przyjezdnych zwyczajnie mu się nie opłaca. Zamiast tracić czas na przekonywanie do siebie ludzi, którzy nie są w stanie przetransferować swoich poglądów na głosy wyborcze, zajmie się zabieganiem o “rdzennych” wyborców, których głosy finalnie wylądują w urnie. Samemu na ich miejscu postąpiłbym dokładnie w ten sposób. Ostatecznie przecież walka polityczna toczy się o głosy, nie o polubienia na facebooku (te – chyba to nikogo nie zaskoczy – rzadko kiedy mają faktyczną moc sprawczą) czy poklepania po ramieniu.

Jak zagłosować w miejscu zamieszkania?

Jak nie odebrać samemu sobie prawa do wpływu na otoczenie? Najlepiej zwyczajnie głosować tam, gdzie się mieszka. Jak to zrobić? Spieszymy z odpowiedzią!

Najpierw rozróżnijmy dwie rzeczy: przepisanie do rejestru wyborców oraz wpisanie do spisu wyborców:

Przepisanie do rejestru jest permanentne. Wymaga więcej formalności, za to przepisujemy się raz i głosujemy w wybranym miejscu we wszystkich wyborach i referendach, aż do czasu, gdy nie przepiszemy się do rejestru w innym miejscu.

Wpis do spisu wyborców jest jednorazowy. Oznacza on, tyle co “zazwyczaj głosujemy w innym miejscu, jednak w najbliższym głosowaniu wyjątkowo skorzystamy z możliwości głosowania tutaj”. Procedura jest dużo szybsza i można ją przejść za pośrednictwem Internetu, tym niemniej będziemy musieli powtarzać ją przed każdymi wyborami.

Aby wpisać się do rejestru wyborców (czyli jeśli mamy zamiar na stałe głosować w jednym miejscu) – możemy złożyć odpowiedni wniosek w Urzędzie Miasta lub zwyczajnie zameldować się na stałe w miejscu zamieszkania (zmiana miejsca meldunku oznacza automatyczne przypisanie do rejestru wyborców w miejscu zamieszkania).

Składając wniosek o wpis do rejestru wyborców zostaniemy poproszeni o przedstawienie oświadczenia właściciela lokalu potwierdzajace zamieszkiwanie pod wskazanym adresem. Dokument ten będziemy musieli dostarczyć fizycznie do Urzędu.

W przypadku wniosku o wpisanie do spisu wyborców – możemy złożyć go w urzędzie lub on-line pod tym linkiem. Opcja on-line jest o tyle wygodna, że dostarczenie oświadczenia właściciela mieszkania nie jest obowiązkowe (warto jednak pamiętać, że Urząd może jednak takowego zażądać i w tym wypadku jesteśmy zobowiązani je dostarczyć). Mamy więc szansę na załatwienie sprawy od początku do końca za pośrednictwem Internetu.

Za przyjmowanie i obsługę wniosków o wpis do rejestru i do spisu wyborców odpowiada Wydział Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Pruszkowie.

Zarówno w przypadku wniosku o wpis do rejestru jak i spisu wyborców, Urząd ma 5 dni na jego rozpatrzenie. Jeśli chcesz zagłosować w najbliższych wyborach do Europarlamentu (to już 26 maja!) – ostateczny termin na składanie wniosków upływa 21 maja. Warto więc nie odkładać tej sprawy “na później”!

Wzór wniosku o wpisanie do spisu wyborców w Pruszkowie (oraz garść dodatkowych informacji o wyborach) znajdziesz tutaj.

Jeśli chcesz dopisać się do spisu wyborców on-line, zacznij tutaj.

Dla opornych: Państwowa Komisja Wyborcza skomponowała prostą animacje instruktażową.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: