Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Radny Paweł Makuch jednak postanowił zapisać się do komisji Rady Miasta Pruszkowa

Sławomir BUKOWSKI
Były prezydent jako jedyny radny obecnej kadencji nie wyraził wcześniej zainteresowania pracami w jakiejkolwiek komisji. Teraz zmienił zdanie.
Radny Paweł Makuch
Ilustracja: Radny Paweł Makuch

Paweł Makuch przegrał walkę o drugą kadencję na stanowisku prezydenta Pruszkowa. Wielkim przegranym okazał się też założony przez niego komitet, sygnowany jego nazwiskiem. Wprowadził do rady miasta ledwie jednego kandydata – właśnie Pawła Makucha.

W nowej kadencji radny Makuch pojawił się tylko na pierwszej, uroczystej sesji 6 maja i złożył ślubowanie, czym przeciął spekulacje na temat tego, czy w ogóle mandat przyjmie. Przewodniczący rady Karol Chlebiński poinformował wtedy, jakie komisje będą funkcjonować w nowej kadencji i o tym, że przyjmuje zgłoszenia do nich. Prawie wszyscy radni do zalecenia się dostosowali. Prawie, bo nie uczynił tego jeden: Paweł Makuch.

Na kolejnej sesji Rady Miasta Pruszkowa – 22 maja – radni przegłosowali składy nowo utworzonych komisji. Skoro Paweł Makuch nie zapisał się do żadnej, to i w żadnej się nie znalazł. W tej sesji radny Makuch w ogóle nie wziął udziału.

Jak dziś dowiadujemy się z dokumentów zamieszczonych w portalu eSesja, Paweł Makuch jednak namyślił się i zgłosił akces do dwóch komisji: Prawa, Administracji, Bezpieczeństwa i Opieki Społecznej, której przewodniczy Michał Maj, oraz do Oświaty, Kultury i Sportu, której pracami kieruje Małgorzata Widera.

Przewodniczący Karol Chlebiński przygotował już projekt specjalnej uchwały w tej sprawie (dotyczącej życzenia tylko jednego radnego – Pawła Makucha), wprowadził go do porządku obrad (na sesji 18 czerwca, punkt ma numer 18), a radni będą w tej sprawie głosować.

Czy radni mogą odmówić przyjęcia Pawła Makucha do komisji? Odpowiedź może wydawać się zaskakująca, ale nie. Głosowanie w tym przypadku jest formalnością, zaś jego wynik nie ma znaczenia. Mandat radnego jest nieskrępowany, za jego wykonywanie odpowiada się nie przed radą, a przed mieszkańcami. Dlatego każdy radny ma swobodę wyboru komisji, w których chce zasiadać (w Pruszkowie maksymalnie w dwóch komisjach stałych, zgodnie ze statutem miasta; specjalne, odrębne regulacje dotyczą jedynie Komisji Rewizyjnej oraz Komisji Skarg, Wniosków i Petycji). Radnemu nie można odmówić przyjęcia do komisji, które wybrał, o ile wybór jest zgodny z przepisami ustawy o samorządzie gminnym i statutem miasta. Jak również rada nie może żadnego radnego przymusić do pracy w jakiejkolwiek komisji – radny potwierdza, że wyraził zgodę na udział w pracach konkretnej z nich.

Jeśli radny Paweł Makuch zacznie pojawiać się na posiedzeniach, oczy wielu mieszkańców będą skierowane właśnie na niego. Jako prezydent zasłynął z podejmowania kontrowersyjnych decyzji i toczenia z radnymi nieustannych wojen. Na przykład wdał się w ostry spór z radnymi dotyczący podwyżki dodatków za wychowawstwo dla nauczycieli w przedszkolach. Komisja Oświaty, kierowana w poprzedniej kadencji również przez Małgorzatę Widerę, przeforsowała własny projekt, zakładający większą podwyżkę niż ta proponowana przez prezydenta. Wtedy prezydent, zamiast uchwałę wykonać, zaczął doszukiwać się w niej niejasności i opóźniać wypłatę nowych wynagrodzeń. Wojnę ostatecznie wygrali radni, nauczyciele dostali wyczekiwaną podwyżkę ustaloną właśnie przez nich.

Ciekawie zapowiada się też praca Pawła Makucha w Komisji Prawa, Administracji, Bezpieczeństwa i Opieki Społecznej. W poprzedniej kadencji prezydent, jako organ wykonawczy, nie wykonał na przykład uchwały Rady Miasta Pruszkowa sprzeciwiającej się realizacji niezwykle inwazyjnego projektu przebudowy skrzyżowania alej Wojska Polskiego i Niepodległości. Radni domagali się korekty projektu przedłożonego prezydentowi Pruszkowa do zaopiniowania przez przez MZDW, aby zmniejszyć skalę wycinki drzew, podobnie zresztą jak mieszkańcy, którzy przygotowali petycję w tej sprawie. Prezydent do petycji mieszkańców i do uchwały radnych się nie zastosował.

Paweł Makuch, jako szeregowy radny, będzie więc pracował w Komisji Oświaty, w której powinien reprezentować interesy nauczycieli, także tych z przedszkoli, zaś jako członek Komisji Prawa ma zajmować się stanowieniem prawa i nadzorem nad jego przestrzeganiem, choć w poprzedniej kadencji zmagał się z zarzutami, że nie respektuje petycji ani nie wykonuje niektórych uchwał.

Zapisanie się do komisji korzystnie wpłynie na dietę pobieraną przez Pawła Makucha. Za udział w każdej sesji Rady Miasta Pruszkowa radnemu przysługuje dieta w wysokości 350 zł. Za pracę w dwóch komisjach otrzymuje dodatkowo 1400 zł. Oczywiście, pod warunkiem obecności na posiedzeniach. 

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować:

Fot.: Facebook/Projekt Pruszkowiak; pruszkow.pl Kultura i Rozrywka

Książnica Pruszkowska na nowych torach. Czy lepszych?

Dorota PIASECKA

Temat zmian w Książnicy Pruszkowskiej powrócił. Dyskusja rozgorzała za sprawą wpisu na Facebooku byłego dyrektora, Grzegorza Zegadły. Szybkie usunięcie emocjonalnego apelu nie zamknęło jednak sprawy. Post został udostępniony przez radnego Pawła Makucha, który wyraził zaniepokojenie sytuacją w Książnicy, zarządzaną od kilku miesięcy przez nowego dyrektora, Łukasza Załęskiego.