Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Radni Pruszkowa przegłosowali podwyżkę opłaty śmieciowej z 34 do 38 zł od osoby od nowego roku

Sławomir BUKOWSKI
To już druga podwyżka tej opłaty w kadencji Piotra Bąka. Sumarycznie sięgnęła ona 35 proc. (z 28 do 34 zł rok temu i teraz z 34 do 38 zł). Kto jest winien? Przysłuchując się obradom komisji i sesji, można było dojść do wniosku: wszyscy, tylko nie władze Pruszkowa.
Rada Miasta Pruszkowa
Ilustracja: Rada Miasta Pruszkowa

Nowa stawka wynika z ceny zaoferowanej w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych na terenie Pruszkowa. Wygrała spółka MZO, która zażądała za usługę niecałe 53 mln zł brutto. Jedyny konkurent – spółka PreZero Bałtycka Energia – chciał niemal 70 mln zł. Są to kwoty oczekiwane za dwa lata świadczenia usługi (2026–2027).

Po doliczeniu kosztu utrzymania Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) na Gąsinie (3,2 mln zł za dwa lata), kosztów administracyjnych oraz zakupu nowych pojemników na odpady, a także mniejszych wydatków, takich jak edukacja ekologiczna, i podzieleniu przez liczbę mieszkańców widniejących w systemie (62 596 osób) wyszła nowa stawka: 38 zł miesięcznie.

Czy wraz ze wzrostem opłaty coś zmieni się w sposobie świadczenia usług przez MZO? Niewiele. Jak mówiła wiceprezydent Dorota Kossakowska, której podlega problematyka odpadów komunalnych, odbierana będzie dodatkowa frakcja: tekstylia (zużyte ubrania, torebki, buty itp.), ale nie w sposób stały. Raz w miesiącu, w trzech wyznaczonych miejscach na terenie Pruszkowa, przez trzy dni będą wystawiane kontenery. Drugą zmiana to pojemniki na śmieci – sukcesywnie kupowane będą nowe, które zastąpią obecne „dzwony”. Nowe pojemniki będą miały większe otwory wrzutowe, aby łatwiej umieszczać w nich worki, np. z odpadami plastikowymi, czy tekturowe opakowania.

Projekt uchwały o podwyżce opłaty radni omawiali na dwóch komisjach, a na czwartkowej sesji ostatecznie go przegłosowali. Co wynika z dyskusji, które się odbyły? Na początek argumenty władz Pruszkowa, że podwyżka opłaty jest konieczna.

Argumenty władz Pruszkowa

– Mieszkańcy bloków słabo segregują śmieci. Do pojemników na odpady zmieszane trafiają odpady, które powinny być kierowane do innych frakcji (np. gruz, resztki farb po remontach mieszkań).

– Mieszkańcy zaniżają liczbę osób w gospodarstwach domowych, przez co ci, którzy są uczciwi, ponoszą koszty kombinowania innych. Nawet po urodzeniu dziecka rodzice „zapominają” zgłosić je zarządcy nieruchomości, choć dziecko oznacza wzrost ilości problematycznych śmieci, takich jak zużyte pampersy.

– Miasto będzie odbierać również tekstylia, ale podkreślmy: kontenery będą wystawiane tylko raz w miesiącu, w trzech miejscach. To jednak oznacza dodatkowy koszt. Stawka za odbiór frakcji odzieżowo-tekstylnej jest wysoka i wynosi 1797 zł za tonę. Dla porównania, podczas ostatniej weekendowej akcji zbiórki tekstyliów zebrano w Pruszkowie ponad 5 ton. Miasto będzie płacić MZO za rzeczywisty koszt odbioru tej frakcji, a jeśli stawka jeszcze wzrośnie, koszty (dla miasta) poszybują.

– Koszt zakupu nowych pojemników na śmieci (w miejsce obecnych „dzwonów”) oraz edukacji ekologicznej to 300 tys. zł; ten koszt należy uwzględnić w ostatecznej stawce.

– Rosną ogólne koszty rynkowe: płaca minimalna, ceny energii, stawki za odbiór i recykling poszczególnych frakcji odpadów.

Co miasto zrobiło, żeby ograniczyć skalę podwyżki?

Wiceprezydent Kossakowska w swoich wypowiedziach koncentrowała się właśnie na działaniach miasta. Jak mówiła, urząd we współpracy z MZO prowadzi „działania informacyjne dotyczące zasad i metod segregacji odpadów”. Podejmuje też próby identyfikacji osób, które nie płacą.

– Zwracamy się do zarządców nieruchomości o dane dotyczące zużycia wody. Na tej podstawie weryfikujemy liczbę mieszkańców i – w porozumieniu z zarządcą nieruchomości – aktualizujemy ją zgodnie ze zgłoszeniami – mówiła pani wiceprezydent na Komisji Gospodarki Komunalnej i Finansów Miasta. – Średnie zużycie wody na mieszkańca, według MPWiK, wynosi ok. 3,5 m³. Jeśli pobór wody znacząco przekracza wartość wynikającą z liczby zgłoszonych mieszkańców, zgłaszamy nieprawidłowość zarządcy i wspólnie wyjaśniamy sytuację. Zarządca jest wówczas zobowiązany doprowadzić do złożenia przez mieszkańców danego lokalu zaktualizowanych, zgodnych ze stanem faktycznym deklaracji.

To niejedyny sposób. – Zdarzają się sytuacje, że ktoś wprowadza się do zasobu wielorodzinnego, zapisuje dziecko do szkoły, a nie zgłasza go jako mieszkańca. W takich przypadkach porównujemy informacje ze szkół (adresy zamieszkania uczniów) z deklaracjami dla danej nieruchomości. Stosujemy różne metody, aby maksymalnie zbliżyć liczbę faktycznych mieszkańców do liczby ujętej w deklaracjach – tłumaczyła Kossakowska.

Mieszkańcy Pruszkowa będą karani!

Ta groźba od wielu miesięcy obecna jest w wypowiedziach Doroty Kossakowskiej, ale na sesji rady miasta padła z ust samego prezydenta Piotra Bąka. Otóż jeśli firma odbierająca odpady (czyli MZO) stwierdzi, że w pojemnikach znajdują się niewłaściwie posegregowane frakcje, to odmówi ich odbioru i nakaże zarządcy nieruchomości (np. Pruszkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej) przesortowanie śmieci, a także nałoży na mieszkańców nieruchomości opłatę podwyższoną: 76 zł od osoby miesięcznie (to dwukrotność stawki podstawowej). Zastosowana zostanie odpowiedzialność zbiorowa: wszyscy mieszkańcy budynku zostaną w ten sposób „ukarani” za to, że choćby jeden z nich nie przestrzega zasad segregacji.

Dlaczego władze Pruszkowa chcą tak traktować własnych mieszkańców? To proste: bo prawo im na to pozwala.

Czego władze Pruszkowa nam nie powiedziały

Czy podwyżka z 34 do 38 zł naprawdę była nieunikniona? Co do tego można mieć wątpliwości, bo lista pytań pozostających bez odpowiedzi jest wyjątkowo długa. Oto najważniejsze:

– Jak MZO skalkulowało swoją ofertę? Stawianie takiego pytania prywatnej spółce pozostałoby zapewne bez odpowiedzi (tajemnica handlowa), ale MZO to spółka komunalna, której większościowym udziałowcem (blisko 100 proc.) jest miasto Pruszków. Ani radna Marzena Wieteska, przewodnicząca Komisji Gospodarki Komunalnej, ani Maria Biernacka, przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska, nie zaprosiły na posiedzenia przedstawiciela MZO, który odpowiedziałby choćby na pytanie, ile spółka należąca do Pruszkowa zamierza „na czysto” zarobić na mieszkańcach Pruszkowa. Konkretna kwota zapewne by nie padła (spółka miejska również korzysta z prawa do tajemnicy handlowej), ale można by ocenić, czy kalkulacja oferty złożonej w przetargu odzwierciedla rzeczywiste potrzeby spółki. Wiceprezydent Kossakowska z racji zakresu swoich obowiązków mogła też sama pozyskać takie informacje i przekazać radnym oraz mieszkańcom – ale tego nie zrobiła.

– Jak w praktyce wygląda nadzór właścicielski nad MZO? Za prezydentury Pawła Makucha stawka opłaty śmieciowej została obniżona z 35 do 28 zł, co było ewenementem na skalę kraju. Tymczasem przez półtora roku kadencji Piotra Bąka stawka wzrastała już dwa razy: najpierw z 28 do 34 zł, a teraz z 34 do 38 zł. Jak to możliwe?

– Nocą z czwartku na piątek sprawę odpadów skomentował na swoim facebookowym profilu były wiceprezydent Pruszkowa Konrad Sipiera. Zestawił dwie daty 17 września (rozstrzygnięcie przetargu, który wygrało MZO) i 22 września (tego dnia rada nadzorcza odwołała prezesa MZO). „To rodzi poważne pytania. Skoro były podstawy do odwołania prezesa, to czy możemy mieć pewność, że oferta MZO – najdroższa w historii – była przygotowana rzetelnie i w pełni zgodnie z interesem mieszkańców?” – pyta retorycznie. Wątek odwołania prezesa nie został na czwartkowej sesji rady miasta poruszony, przemilczeli go zgodnie i radni (którzy mogli o tym fakcie nie wiedzieć), i prezydent Pruszkowa Piotr Bąk wraz ze swoimi zastępcami. 

– Dlaczego władze Pruszkowa nie wprowadzają – wzorem innych miast w Polsce – innowacji w gospodarce odpadami, które poprawiłyby wskaźniki recyklingu, a główny przekaz sprowadza się do grożenia mieszkańcom karami przez wiceprezydent Kossakowską? Dlaczego władze Pruszkowa usprawiedliwiają niekorzystne dla pruszkowian decyzje finansowe głównie nieuczciwością własnych mieszkańców?

– Jaki wpływ na podwyżkę opłaty miał brak segregacji odpadów w lipcu, spowodowany tym, że MZO przestało je wywozić, a śmieci dosłownie zaczęły zasypywać Pruszków? Dlaczego wiceprezydentka odpowiedzialna za gospodarkę odpadami do dziś nie wytłumaczyła się z braku właściwego nadzoru nad MZO, a nawet – dlaczego zwyczajnie nie przeprosiła mieszkańców Pruszkowa za to, że podlegający jej system na pewien czas przestał działać?

– Skumulowana inflacja w Polsce od 1 stycznia 2024 r. do dziś wyniosła ok. 7 proc. Tymczasem podwyżka opłaty śmieciowej w Pruszkowie wyniosła w tym czasie 35 proc. – pięć razy więcej! Czy władze Pruszkowa nie potrafią liczyć, czy może mają nadzieję, że to mieszkańcy liczyć nie umieją?

Oto jak zagłosowali radni

Z liczącej 23 osoby Rady Miasta Pruszkowa na czwartkowej sesji obecnych było 18. Projekt uchwały w sprawie podwyżki opłaty śmieciowej, przedstawiony przez Piotra Bąka, poparli zgodnie wszyscy radni z proprezydenckich klubów: Pruszków Obywatelski, Koalicja Obywatelska i Pruszkowska Wspólnota Samorządowa.

„Za” zagłosowali: Maria Biernacka, Karol Chlebiński, Julia Kossakowska, Agnieszka Kostera, Michał Lewandowski, Radosław Majewski, Ewa Nowacka, Łukasz Ruszczyk, Jacek Rybczyński, Małgorzata Widera, Marzena Wieteska, Katarzyna Włodarczyk. Podobnie niezrzeszony Bartosz Brzeziński oraz jeden radny z klubu PiS – Robert Jancik.

Od głosu wstrzymało się czterech radnych – trzech z klubu PiS: Kamil Augustyniak, Dariusz Krupa i Paweł Zagrajek oraz niezrzeszony Adam Wróblewski. Nikt nie był przeciwny podwyżce.

Warto zwrócić uwagę, że na sesji, podczas głosowania, doszło do konfliktu interesów. Za problematykę odpadową odpowiada wiceprezydent Dorota Kossakowska, a jej córka Julia Kossakowska (Pruszków Obywatelski), jest radną. Pomysł podwyżki opłaty śmieciowej radna-córka oczywiście poparła. Przed rokiem Julia deklarowała złożenie mandatu w sytuacji, jeśli jej matka zostanie wiceprezydentką Pruszkowa, ale później zmieniła zdanie. 

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: