Radni odwołują ważne posiedzenie komisji, bo prezydent Paweł Makuch nie przygotował dokumentów
Na zaplanowanym na wtorek 14 listopada posiedzeniu Komisji Skarbu, Budżetu i Finansów pruszkowscy radni mieli zająć się analizą tzw. wydatków niewygasających. „Niewygasy”, jak są potocznie nazywane, to wydatki zaplanowane w budżecie na dany rok, które z powodu niewykorzystania przenoszone są na rok kolejny. To usankcjonowane w prawie odstępstwo od zasady roczności budżetu miasta. Wydatki niewygasające dotyczą zazwyczaj inwestycji, kiedy prace ruszają w jednym roku, ale z różnych powodów, choćby opóźnień, przedłużają się.
„Niewygasy” są bardzo ważne w momencie planowania budżetu na kolejny rok i dla rozliczenia roku mijającego. Dlatego co roku są omawiane i analizowane nie tylko w urzędzie miasta, ale i przez radnych. Jednak w tym roku w Pruszkowie tak nie jest. Radny Józef Moczuło, przewodniczący Komisji Skarbu, Budżetu i Finansów, zmuszony był odwołać posiedzenie komisji, bo mimo końcówki roku prezydent Paweł Makuch nie jest w stanie przygotować informacji na temat wydatków niewygasających. „W związku z dużą dynamiką działań po stronie wykonawców realizujących umowy w zakresie zadań inwestycyjnych z budżetu roku bieżącego, obecnie nie jest możliwe podanie dokładnych danych o zadaniach inwestycyjnych i ich wartości, które będą przeznaczone do finansowania ze środków niewygasających z upływem roku budżetowego 2023” – poinformował prezydent w piśmie przesłanym na ręce Józefa Moczuły.
Odpowiedź prezydenta jest o tyle zdumiewająca, że ma on ustawowy obowiązek do 15 listopada (czyli do środy) przedłożyć radnym projekt budżetu miasta na kolejny rok. Powstaje pytanie, jaka będzie wartość i rzetelność tego projektu, skoro prezydent nie jest w stanie udostępnić elementarnych informacji na temat bieżących wydatków miasta i zaawansowania prac inwestycyjnych.
– Próbujemy przywyknąć do tego, że pan prezydent systematycznie nie przygotowuje dokumentów, nie przychodzi na obrady komisji, na których zapadają bardzo ważne decyzje dotyczące finansów miasta. Powiem krótko: tak pracować się nie da – komentuje Józef Moczuło.
Na zaplanowanym na wtorek 14 listopada posiedzeniu komisji prezydent też by się nie pojawił. Bo w tym samym czasie, co obrady radnych, zaplanował sobie spotkanie z mieszkańcami w ramach cyklu „Porozmawiajmy o Pruszkowie”, które odbędzie się o godz. 18 w Nowej Stacji. W spotkaniu ma też wziąć udział wiceprezydent Konrad Sipiera.
Komentarz autora:
Lekceważenie przez prezydenta organu uchwałodawczego – Rady Miasta Pruszkowa – chyba osiąga apogeum. Kampania wyborcza przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi rozkręca się i Paweł Makuch wraz z Konradem Sipierą rozmyślnie wybierają spotkania, na których zamiast odpowiadać na niewygodne pytania radnych można swobodnie poroztaczać wizje rozwoju Pruszkowa dzięki pozyskiwaniu kosmicznych dofinansowań od rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jaką wartość praktyczną mają te spotkania z mieszkańcami? Ot choćby taką: w marcu 2023 roku na identycznym spotkaniu w Szkole Podstawowej nr 3 Paweł Makuch publicznie zapowiedział przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie oczekiwanych przez pasażerów zmian w komunikacji miejskiej; mamy połowę listopada – konsultacji jak nie było, tak nie ma.