Rada nadzorcza spółki TBS „Zieleń Miejska” ogłosiła konkurs na prezesa – czy wygra go Paweł Wiśniewski?
Ze stanowiskiem prezesa TBS „Zieleń Miejska” 5 lipca pożegnała się Anna Brożyna, która tę funkcję objęła w czasach Pawła Makucha i Konrada Sipiery i uchodziła za nominatkę polityczną. Pełniącym obowiązki prezesa został Paweł Wiśniewski, były radny SPP, który wiosną 2024 r. bez powodzenia kandydował do Rady Miasta Pruszkowa z listy Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej Michała Landowskiego. Był w kampanię Landowskiego mocno zaangażowany, pojawiał się razem z nim na spotkaniach z mieszkańcami, pomagał nosić tzw. Ławeczkę Dialogu.
O kontrowersjach wokół postaci Pawła Wiśniewskiego i o tym, że środowiska deweloperskie próbują wdzierać się do struktur władzy lokalnej w Polsce, aby łatwiej realizować własne interesy, pisaliśmy w kilku artykułach: TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ. Wiśniewski to brat dewelopera, wspólnika spółki EBB, która w miejscu Fabryki Ołówków wybudowała zamknięte osiedle. Z zawodu zarządca nieruchomości, do tej pory wykonywał konkurencyjną wobec spółki TBS „Zieleń Miejska” działalność (miejska spółka świadczy komercyjnie usługi administrowania wspólnotami mieszkaniowymi).
Paweł Wiśniewski jest niezwykle zdeterminowany, aby pruszkowskim TBS-em kierować. Niedługo po objęciu funkcji p.o. prezesa zapowiedział, że do konkursu przystąpi. „Wierzę, że to stanowisko powinno zostać objęte przez osobę o dużym doświadczeniu i gruntownym zrozumieniu skomplikowanego procesu, jakim jest zarządzanie nieruchomościami oraz budowa nowych inwestycji. Uważam, że mam właściwe kompetencje, wiedzę i doświadczenie by sprostać temu zadaniu” – napisał w odpowiedzi na przesłane mu pytania.
Rada nadzorcza TBS „Zieleń Miejska” konkurs na stanowisko prezesa spółki już ogłosiła, zainteresowani mogą składać aplikacje do 9 sierpnia. Jakie warunki formalne trzeba spełnić? Można je określić mianem: skromne. Wystarczy mieć wyższe wykształcenie, 5-letni staż pracy (za taki uznawane jest też prowadzenie własnej działalności gospodarczej), 3-letnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych (prowadzenie działalności na własny rachunek również jest uwzględniane).
Jest też lista zakazów sformułowanych wobec kandydatów, ale zwłaszcza jeden pozostawia radzie nadzorczej spółki ogromne pole do uznaniowości. Kandydat nie może prowadzić aktywności społecznej i zarobkowej rodzących konflikt interesów wobec działalności spółki. Czy zamieszczanie negatywnych komentarzy wobec spółki w mediach społecznościowych może być poczytane jako działalność społeczna rodząca konflikt interesów? Jeśli tak, to na tej podstawie już na starcie można wyeliminować wielu kandydatów (czytaj: niewygodnych).
I teraz najważniejsze. Z kandydatami będzie rozmawiać rada nadzorcza. Podczas rozmowy muszą wykazać się znajomością zasad funkcjonowania spółek handlowych (w jakim aspekcie – wymogi konkursu nie precyzują), znajomością zagadnień związanych z zrządzaniem i kierowaniem zespołami pracowników (jak wcześniej), a także znajomością zasad ekonomii, planowania, analizy finansowej i rachunkowości zarządczej. Podczas rozmowy kandydat będzie musiał przedstawić koncepcję zarządzania spółką i jej rozwoju. I na podstawie rozmowy rada nadzorcza dokona wyboru.
Kto więc może ten konkurs wygrać? Radca prawny, absolwent dowolnego wydziału ekonomicznego, zarządca nieruchomości prowadzący działalność w formie jednoosobowej działalności gospodarczej, inżynier budownictwa, ale także adepci wielu innych zawodów, którzy chcieliby po prostu spróbować swoich sił i przedstawioną ciekawe pomysły. A kto go wygra? Biorąc pod uwagę ogólnikowość wymagań nie jest przesadą powiedzieć, że ten, kto wygrać ma. Spółki komunalne w wielu miastach w Polsce tratowane są jako łup polityczny, a Pruszków nie jest tu wyjątkiem.
Kiedy w 2019 roku, niedługo po objęciu rządów przez Pawła Makucha, rozpisany został pierwszy w czasach tamtej prezydentury konkurs na prezesa TBS „Zieleń Miejska”, przystąpił do niego m.in. właśnie Paweł Wiśniewski. Przegrał z Maciejem Roszkowskim, radnym PiS. Wtedy Wiśniewski był przekonany, że konkurs został ustawiony (członkiem PiS był ówczesny wiceprezydent Konrad Sipiera). Dziś aspirujący do tego stanowiska Paweł Wiśniewski wywodzi się z tego samego ugrupowania, co aktualny wiceprezydent Pruszkowa Michał Landowski.