Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Pruszkowska moda na morsowanie

Konstanty CHODKOWSKI
Nowa pruszkowska moda czyli morsowanie na pruszkowskich “Glinkach”
Zdjecie.jpg
Ilustracja: Zdjecie.jpg

Od hermetycznego hobby zarezerwowanego dla tylko ekspertów do masowej rozrywki znajdującej fanów w każdym zakątku kraju – pandemia COVID-19 i warunki pogodowe przyczyniły się do wzrostu popularności kąpieli w lodowatej wodzie. Moda na “morsowanie” zawitała również do Pruszkowa.

Morsowanie cieszyło się w Pruszkowie niemałą popularnością jeszcze przed wybuchem pandemii. Przykładem może być nieformalna grupa entuzjastów funkcjonująca od ponad dziesięciu lat pod nazwą “Krio-faza”. Grupa licząca początkowo kilka osób w dekadę zamieniła się w ruch mogący liczyć na wysoką frekwencję za każdym razem, gdy jej członkowie skrzykną się na wspólną, lodowatą kąpiel w Parku Mazowsze.

Tymczasem wybuch pandemii COVID-19 spowodował wzrost zainteresowania domowymi sposobami na wzmacnianie odporności organizmu. Co więcej – utrzymywane od wielu tygodni restrykcje skłoniły Polki i Polaków do poszukiwania rozrywki, która wymykałaby się postanowieniom rządowych rozporządzeń. W ten sposób uwaga wielu skupiła się na morsowaniu. Do wieloletnich zapaleńców kąpieli w zamarzniętych jeziorach dołączyła rzesza nowicjuszy. Nie minęło wiele czasu, gdy okazało się, że morsowanie stało się rozrywką masową.

Jednym z szerzej znanych pruszkowskich morsów jest Piotr Bąk – wiceprzewodniczący Rady Miasta Pruszkowa z ramienia KO i członek “Krio-fazy”. Postanowiliśmy spytać go o krótką poradę dla wszystkich mieszkanek i mieszkańców Pruszkowa, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z morsowaniem: – “Przede wszystkim nie bać się – to nie boli. Poszukać osób, które mają doświadczenie, wysłuchać ich rad i nie bagatelizować uwag, które przekazują. Nie rzucać się „na głęboką wodę” czyli nie bić rekordów w przebywaniu w wodzie. Słuchać swojego organizmu. I najważniejsze: nie słuchać osób, które robią to pierwszy raz lub są początkujące i nie mają doświadczenia, bo może to przynieść więcej szkody niż korzyści.”

Spytany o to, kto może korzystać z kąpieli w towarzystwie pruszkowskich morsów, Bąk odpowiada: “Każda osoba lub grupa osób chcąca skorzystać z naszego doświadczenia, rad czy towarzystwa może przyjść i zacząć morsować razem z nami. Niestety jedynym, ale i najważniejszym przeciwwskazaniem jest stan zdrowia.” I faktycznie – morsowania nie zaleca się przede wszystkim osobom cierpiącym na schorzenia układu krążenia. Wejście do lodowatej wody, zwłaszcza bez uprzedniego przygotowania, może spowodować nagłą reakcję organizmu i w skrajnych przypadkach doprowadzić nawet do zawału serca. “Dlatego jeśli nie jesteśmy pewni swojego stanu zdrowia zapytajmy swojego lekarza. Jeżeli nie będzie zastrzeżeń – zapraszamy. Morsowe kąpiele poprawiają nastrój, samopoczucie, odporność organizmu.” – dodaje Bąk.

Dotychczasowe, standardowe godziny spotkań morsów na pruszkowskich “Glinkach” to wtorki o godzinie 21:00, soboty o godzinie 9:00 rano i niedziele o 10:30. Piotr Bąk, w rozmowie z portalem zpruszkowa.pl zastrzega jednak, że względu na obostrzenia związane z COVID-19 standardowe terminy zostały zawieszone do odwołania na rzecz doraźnych spotkań umawianych wcześniej na Facebooku. “Tymczasowe terminy ustalane są tak, aby nie stwarzać potencjalnego zagrożenia epidemicznego i nie dawać pretekstów do interwencji służb porządkowych.” Bąk zapewnia jednak, że standardowe godziny spotkań zostaną przywrócone gdy tylko minie zagrożenie epidemiczne.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować:

REDAKCJA POLECA
Rada Gminy Michałowice będzie obradować nad przystąpieniem do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "Sokołów, Suchy Las" Gospodarka Przestrzenna

Mieszkańcy Pęcic kontra hale magazynowe. Dziś ważne głosowanie

Konstanty CHODKOWSKI

Rada Gminy Michałowice będzie dziś obradować nad przystąpieniem do planu zagospodarowania terenu na styku Sokołowa i Pęcic. Mieszkańcy obawiają się skutków budowy hali magazynowej w sąsiedztwie ich działek. Na szali jest spokój i komfort życia w Pęcicach. W tle duże pieniądze i wątpliwości co do czystości intencji jednego z radnych.