Pruszków spłaci długi dopiero w 2060 r.
Wczorajsze wspólne posiedzenie komisji gospodarki komunalnej i komisji prawa, bezpieczeństwa i administracji było w całości poświęcone sprawom finansowym. Dyskusję rozpoczęto od projektu nowej Wieloletniej Prognozy Finansowej. Zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych taki dokument musi swoim zakresem obejmować kolejne lata w jakich miasto będzie regulować swoje zobowiązania. Obecny WPF przewiduje, że miejskie długi zostaną spłacone do 2038 r. Nowy projekt przewiduje zaciąganie zobowiązań do 2060 r.
Tak odległe zarysowanie horyzontu wywołało wśród radny niepokój. Krytyczne uwagi na tym gruncie popłynęły nawet z ust radnego Kazimierza Mazura (PiS). Zauważył on, że racjonalne planowanie w takiej perspektywie czasu jest wątpliwe. Radny Mazur zażartował nawet, że konstruowanie ambitnych, wieloletnich planów było domeną władz Polski Ludowej. „No to mamy komunistyczny WPF” – w ironiczny sposób podsumował temat radny Karol Chlebiński (SPP).
Skarbniczka Lidia Sadowska-Mucha uzasadniała, że konieczne jest rozłożenie spłaty długów na tak długi okres. Skonsolidowanie spłaty zobowiązań spowodowałoby ograniczenie inwestycji – większa część środków w budżecie musiałaby zostać przeznaczona na spłatę zobowiązań.
Skarbniczka wskazywała, że prognozy zawarte w projekcie WPF i budżetu są realistyczne. Opierają się na podstawie wykonania tegorocznego budżetu. Optymizmu nie podzielał Karol Chlebiński, który wskazywał na niepewną przyszłość samorządowych finansów.
Z kolei przedłożony radnym projekt budżet zakłada rekordowe wartości w pruszkowskich finansach. Kolejne propozycje co do ogólnej kwoty dochodów i wydatków miasta ilustruje poniższa tabela:
Poszczególne najważniejsze inwestycje zawarte w projekcie budżetu będziemy omawiać w kolejnych artykułach na zrpuszkowa.pl.