Pruszków spadł o ponad 150 miejsc w rankingu pokazującym kondycję finansową miast

Ranking opublikowało, specjalizujące się w takich podsumowaniach, Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota”. Tym razem przeanalizowano wysokość tzw. nadwyżki operacyjnej budżetu w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.

Nadwyżka operacyjna jest pojęciem z zakresu finansów. To różnica między dochodami bieżącymi budżetu a wydatkami bieżącymi. Im nadwyżka wyższa, tym kondycja budżetu lepsza. Wynik może też być ujemny, wtedy mówimy o deficycie operacyjnym, co może oznaczać konieczność wdrożenia programu naprawczego.

Wysoka nadwyżka jest przez każdego burmistrza czy prezydenta korzystna i pożądana, oznacza, że miastu, po pokryciu wydatków bieżących (utrzymanie szkół, przedszkoli, komunikacji miejskiej, pensji urzędników – wszystkiego, co składa się na codzienne funkcjonowanie) zostają pieniądze, które można przeznaczyć na inwestycje (remonty dróg, budowę mieszkań komunalnych itd.) bez konieczności zadłużania się.

Autorzy rankingu „Wspólnoty” piszą tak: „Wiemy, że wartość nadwyżki operacyjnej to jeden z najważniejszych wskaźników obrazujących sytuację finansową jednostki samorządowej. Decyduje o możliwościach rozwojowych, o tym, ile środków możemy przeznaczyć na nowe przedsięwzięcia (najczęściej na inwestycje, choć może się zdarzyć, że zdecydujemy się na rozwój projektów wymagających głównie nowych wydatków bieżących) po zaspokojeniu bieżących potrzeb wydatkowych”. A o sposobie jej wyliczenia: „W naszym rankingu posługujemy się wskaźnikiem nadwyżki operacyjnej netto. Uwzględniamy więc nie tylko różnicę między wielkością bieżących dochodów i bieżących wydatków (obu definiowanych tak jak w ustawie o finansach publicznych i oficjalnej klasyfikacji budżetowej), ale także wielkość spłat wcześniejszego zadłużenia. Prezentowany wskaźnik pokazuje wartości średnie z ostatnich trzech lat.

Żeby samorządy można obiektywnie porównywać ze sobą, pogrupowane zostały na kategorie, m.in. miasta wojewódzkie, miasta na prawach powiatu, miasta powiatowe, miasteczka czy gminy wiejskie. Pruszków umieszczony został w grupie miast powiatowych, czyli takich, w których znajduje się siedziba powiatu.

I w tym właśnie zestawieniu znalazł się na odległym, dopiero 168. miejscu (wszystkich miast powiatowych jest 267). Nadwyżka operacyjna w przeliczeniu na mieszkańca wynosi 258,60 zł. Co ciekawe, w identycznym rankingu za lata 2017–2019 Pruszków otwierał drugą dziesiątkę – był na miejscu 11. Tamto zestawienie obejmowało przełom kadencji – w 2018 roku wybory wygrał Paweł Makuch detronizując Jana Starzyńskiego. Lata 2020–2022 to te, w których miastem rządzi wyłącznie obecna ekipa.

W tej samej kategorii co Pruszków (miasta powiatowe) znalazł się też Grodzisk Mazowiecki i zajął bardzo dobre, 22. miejsce (z nadwyżką 661,31 zł na mieszkańca, czyli ponaddwukrotnie wyższą niż Pruszków). Jeszcze wyżej, bo na miejscu 14., jest Piaseczno (779,03 zł). Wyżej niż nasze miasto znalazło się też Legionowo (111. miejsce, 355,53 zł).

Spójrzmy na kategorię małych miast. Podkowa Leśna jest na znakomitym, 7. miejscu w Polsce (2211,05 zł) – jak widać, nadwyżka budżetowa jest tam niemal dziesięć razy wyższa niż w Pruszkowie. Brwinów jest 46. (949,80 zł). W ogonie zestawienia znajdują się zaś Milanówek (571. miejsce, 121,45 zł) i Piastów (584. miejsce, 102,89 zł). Kategoria małych miast liczy w sumie 631 jednostek samorządowych.

Teraz gminy wiejskie. Wśród nich Michałowice są na 11. miejscu w Polsce (aż 2266,70 zł), a Nadarzyn na 214. (830,52 zł, nadwyżka w przeliczeniu na mieszkańca jest tam jednak aż trzy razy wyższa niż w Pruszkowie).

I na koniec powiaty. Pruszkowski, kierowany przez starostę Krzysztofa Rymuzę, znalazł się na bardzo dobrym, 21. miejscu (192,86 zł). Wszystkich powiatów w Polsce jest 314.

Wróćmy do Pruszkowa. Sygnałów, że z finansami miasta w obecnej kadencji nie dzieje się dobrze, jest sporo. Jak sprawdziła aktywistka Małgorzata Kochańska, w 2018 roku zadłużenie miasta wynosiło około 88 mln zł, na koniec 2023 r. to będzie już ponad 172 mln zł. W relacji do dochodów, w 2018 roku – 29,3%, a na koniec 2023 r. – około 40%.

Powyższe liczby to kolejny dowód, że prezentowane przez całą kadencję przez Pawła Makucha i jego zastępcę Konrada Sipierę tekturowe czeki z wypisanymi dotacjami od rządu miały przede wszystkim propagandowy wymiar. Rzeczywista kondycja finansowa naszego miasta mocno odstaje od oficjalnych przekazów płynących z urzędu przy Kraszewskiego.

Z pełnym rankingiem nadwyżki operacyjnej wraz z tabelami można zapoznać się TUTAJ.