Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Podwyżka opłat za wywózkę śmieci. Czy była konieczna?

Jasiek OCHNIO
Na ostatniej Sesji Rada Miasta niemalże jednogłośnie i bez większej dyskusji radni przegłosowali podwyżkę opłaty za wywózkę śmieci do 34 złotych od osoby. Czy podniesienia kosztów życia czteroosobowej rodziny o 288 złotych rocznie można było uniknąć?
Nowa opłata śmieciowa w Pruszkowie
Ilustracja: Nowa opłata śmieciowa w Pruszkowie

Po trzech latach od ostatniej uchwały w sprawie opłat za odbiór odpadów komunalnych temat wraca jak bumerang. Przypomnijmy, po ponad 100-procentowej podwyżce w 2020 roku (z 17 na 35 zł od osoby), w 2021 roku rada miasta przegłosowała obniżkę do stawki obowiązującej obecnie - 28 zł od osoby.

Zgodnie z obowiązującym prawem, opłaty od mieszkańców powinny sfinansować cały system. Rosnące koszty gospodarowania odpadami komunalnymi przez MZO wymusiły podwyżkę opłat o ponad 20% - do 34 zł od osoby (opłata za niewłaściwą segregację ustalona została na poziomie 68 zł). Dla czteroosobowej rodziny oznacza to wzrost kosztów życia o prawie 300 złotych rocznie. Podwyżka jest więc znacząca, jednak daleko jej do maksymalnej stawki przewidzianej przez ustawodawcę - 53,56 zł od osoby. Nowa stawka ma obowiązywać dopiero od 2025 roku, ponieważ nadwyżka wygenerowana w 2023 roku pozwoli na utrzymanie do końca roku dotychczasowej stawki.

Choć temat jest gorący i w przeszłości przetaczał się przez miasto jak huragan, na ostatniej sesji zajął kwadrans i nie wzbudził w radnych większych emocji. Po kilku pytaniach o stawkę za niewłaściwą segregację oraz zniżki dla rodzin wielodzietnych i gospodarstw posiadających kompostowniki, radni niemalże jednogłośnie przegłosowali uchwałę. Dwóch radnych - Dariusz Krupa (PiS) i Paweł Makuch (niezrzeszony) - wstrzymało się od głosu, a jeden, Adam Wróblewski (niezrzeszony), głosował przeciw.

Mieszkańcy widmo - wszyscy płacimy za ich śmieci!

Jak uzyskano kwotę 34 złotych osoby? Wykonano proste obliczenie - podzielono koszty wywozu odpadów komunalnych przez liczbę mieszkańców zgłoszonych do systemu odbioru odpadów. Tych jest dokładnie 60762.

Już na pierwszy rzut oka liczba ta może wydawać się drastyczne zaniżona. 4 lata temu, jeszcze jako rady, Piotr Bąk mówił o ilości osób zgłoszonych do systemu odbioru odpadów komunalnych: – W Pruszkowie może mieszkać nawet 70 tysięcy osób. Jesteśmy mistrzami świata w kombinowaniu. Zapominamy zarejestrować samochód, zapominamy zgłosić, że dziecko nam się urodziło, a każdego dnia wynosimy do śmietnika worek pampersów. Większość mieszkań w zabudowie wielorodzinnej, zwłaszcza tych, które powstały w ostatnich trzech latach, jest pod wynajem. Właściciel lokalu deklaruje, że mieszkają trzy osoby, a mieszka pięć!

Według ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego w Pruszkowie mieszkały 65283 osoby, natomiast według GUS’u na koniec 2023 roku w Pruszkowie mieszkało 65461 osób. Jednak i te liczby mogą nie oddawać rzeczywistości, ponieważ nie wszyscy, a szczególnie osoby wynajmujące mieszkanie, idą do urzędu się zameldować. Według GUS’u na koniec 2023 roku w Pruszkowie znajdowało się 33399 mieszkań. Realnie w Pruszkowie może więc mieszkać od 66800 do 83500 osób (przy założeniu, że w każdym mieszkaniu mieszka średnio od 2 do 3 osób). Skala osób uchylających się od płacenia za wywóz odpadów może być więc gigantyczna.

Choć obecność wszystkich mieszkańców Pruszkowa w systemie odbioru odpadów komunalnych zmniejszyłoby skalę podwyżek (a być może by jej zapobiegło), scenariusz ten wydaje się całkowicie nierealny. Pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska od lat nie mają pomysłu na namierzenie i dotarcie do osób uchylających się od meldunku i musi bazować na dobrowolnych deklaracjach.

To nie ostatni problem, ponieważ część osób, pomimo rejestracji w systemie, nadal unika płacenia za odbiór odpadów. Obecnie zaległości w opłatach wynoszą prawie 3,2 mln zł, w tym za sam 2023 rok wygenerowano ponad 1,8 mln zł zaległości. Jak przyznaje prezydent Piotr Bąk, pomimo przeprowadzenia przez miasto windykacji należności, nie jest możliwym odzyskanie wszystkich pieniędzy.

Woda - sposób na sprawiedliwość? Nie w Pruszkowie.

Miasto, poza pobieraniem opłaty od osoby, może ustalać opłatę na podstawie zużycia wody. Każdy z nas zużywa średnio 4-5 metrów sześciennych wody miesięcznie, opłaty same więc skalują się wraz ze wzrostem liczby osób zamieszkujących dany lokal. W ten sposób możemy uniknąć sytuacji, w której pomimo zamieszkiwania danego mieszkania przez 6 osób, płacone jest zaledwie za 2 osoby. To również zachęta do oszczędzania wody.

Pomysł na wprowadzenie opłaty na podstawie zużycia wody był podnoszony na forum Rady Miasta Pruszkowa dwukrotnie (w 2020 i 2021 roku) i dwukrotnie odpadał w przedbiegach. W obu przypadkach dlatego, że proponowano odczyt zużycia wody z głównego wodomierza budynku, nie zaś indywidualnych wodomierzy w mieszkaniach.

Na ostatniej sesji temat nie został nawet podjęty. Można więc uznać, że został on pogrzebany na kolejne lata, do momentu ustalenia kolejnej stawki za odbiór odpadów komunalnych. Oznacza to, że w dalszym ciągu mieszkańcy będą płacić za tysiące osób będących poza systemem.

Jedynym działaniem miasta zmierzającym do zwiększenia liczby osób w systemie pozostanie natomiast nieśmiały apel prezydenta Piotra Bąka wystosowany na ostatniej sesji. Sesję na dzień 3 września 2024 roku obejrzało w serwisie YouTube 750 osób.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować:

Koszykarze Znicza Basket Pruszków. Fot.: Znicz Basket Pruszków Sport

[Raport Koszykarski] Znicz Basket Pruszków zatrzymany dopiero przez lidera. Szkoda, że sezon się już kończy!

Łukasz DMOCHOWSKI

Koszykarze Znicza Basket Pruszków odnotowali brawurowy rajd krocząc od wygranej do wygranej. Zapały ostudziły dopiero Żubry Białystok, pokonując w swojej hali pruszkowian. Jak pokazała następna kolejka, w naszym zespole drzemie duży potencjał. Wygrana na terenie ekipy, która bije się o górną ósemkę. Szkoda, że sezon się już kończy...