Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Paweł Makuch nadal bez większości w Radzie Miasta? Prezentujemy pierwszy w historii Pruszkowa samorządowy sondaż wyborczy

Konstanty CHODKOWSKI
Paweł Makuch może liczyć na reelekcję dzięki głosom wyborców PiS i Trzeciej Drogi. Może jednak nadal pozostawać bez stabilnej większości w Radzie Miasta
Sondaż wyborczy
Ilustracja: Sondaż wyborczy

Ogólnopolska Grupa Badawcza (OGB) wykonała pierwszy, historyczny, samorządowy sondaż wyborczy dla Miasta Pruszkowa. Badanie wykonano 28 marca na grupie reprezentatywnej 500 pełnoletnich mieszkańców Pruszkowa metodą CATI. Próba została dobrana w sposób kwotowo-losowy w oparciu o kryteria: płeć oraz wiek (dane wg GUS). Respondentom zadano szereg pytań dotyczących preferencji wyborczych. Zleceniodawcą sondażu jest redakcja portalu zpruszkowa.pl 

Sprawdźmy, jak w badaniu poradzili sobie nasi kandydaci i ich komitety wyborcze.   

Makuch nie taki zły, ale musi odejść

Pracownia OGP spytała mieszkańców Pruszkowa o ich stosunek do urzędującego Prezydenta Miasta, Pawła Makucha. Odpowiedzi udzielone ankieterom zdają się być co najmniej paradoksalne.

Respondenci oceniają obecnego Prezydenta Pruszkowa przeważnie "raczej dobrze" (29,6% udzielonych odpowiedzi) lub "bardzo dobrze" (13,3%). Ocenę "raczej złą" wystawia mu 9,9% odpytanych, zaś "bardzo złą" - 12%. Pozostałe 35% ocenia Pawła Makucha "ani dobrze, ani źle". Odsetek odpowiedzi pozytywnych (łącznie 42,9%) przeważa więc zdecydowanie nad odpowiedziami negatywnymi (łącznie 21,9%). 

3

Ci sami respondenci zdają się jednak, mimo wszystko, dostrzegać potrzebę zmiany na stanowisku włodarza naszego miasta. Na pytanie "Czy uważa Pani/Pan, że w mieście potrzebna jest zmiana prezydenta" twierdząco odpowiada aż 52,8% pytanych, z czego aż 32% uważa, że "zdecydowanie tak", a 20,8% uważa, że "raczej tak". 

Znacznie mniej jest respondentów opowiadających się za pozostawieniem spraw takimi, jakie są. 19,5% pytanych uważa, że zmiana w fotelu prezydenta "raczej nie" jest potrzebna, zaś 12,2% pytanych uważa, że rok 2024 "zdecydowanie nie" jest czasem na zmiany.

4

Druga tura z Pawłem Makuchem i Przemysławem Siecińskim?

Do urn wyborczych ma zamiar udać się 59,87% badanych.

Jak się okazuje - 22,61% z nich gotowych jest oddać głos na Pawła Makucha. To, z jednej strony, ustanawia dominującą pozycję startową urzędującego prezydenta nad pozostałymi kontrkandydatami. Z drugiej strony jednak należy zauważyć, że jest to wynik nader skromny biorąc pod uwagę, że Paweł Makuch ma za sobą ponad 5-letnią kadencję u sterów w magistracie, a 5 lat to więcej niż wystarczająco dużo czasu, aby udowodnić swoją wartość "w boju" i zbudować poparcie pozwalające na łatwe zwycięstwo już w pierwszej turze wyborów.  

Na drugim miejscu, z 13-procentowym poparciem, plasuje się kandydat Prawa i Sprawiedliwości, Przemysław Sieciński. Przemysław Sieciński, choć rozpoczął kampanię deklarując start z własnego, bezpartyjnego komitetu wyborczego (KWW Przemysława Siecińskiego), to już w pierwszych tygodniach zmagań wyborczych okazało się, że nie był w stanie skutecznie zarejestrować swojej kandydatury na urząd prezydenta Miasta Pruszkowa. Powód? W wyborach do Rady Miasta zgłosił zbyt małą liczbę kandydatów. Z odsieczą przyszedł wtedy komitet partyjny Prawa i Sprawiedliwości, który przygarnął Siecińskiego pod swoje skrzydła, rejestrując go jako swojego, oficjalnego kandydata (PiS zgłosił odpowiednią liczbę kandydatów do Rady Miasta, wobec czego był uprawniony do rejestracji kandydata na Prezydenta - pisaliśmy o tym tutaj). 

Podium zamyka Michał Landowski, urzędujący sekretarz Powiatu Pruszkowskiego, który o fotel prezydenta Pruszkowa ubiega się pod barwami komitetu Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej (MWS). Poparcie dla jego kandydatury wskazało 10,44% respondentów.  

Z niewielką stratą do Michała Landowskiego sytuuje się kandydatura Piotra Bąka z Koalicji Obywatelskiej. Gotowość do oddania na niego głosu zgłosiło 9,79% odpytanych. 

Maksym Gołoś (KWW Maksyma Gołosia - Inicjatywa Mieszkańców), z poparciem 6.48% wśród respondentów, plasuje się na piątym miejscu w stawce. 

Peleton zamyka Arek Gębicz (KWW Pruszków - Dobro Wspólne), którego wskazało zaledwie 4,30% pytanych. 

W świetle powyższych wyników badań należy stwierdzić, że jeśli los kampanii wyborczej nie odmieni się w jej ostatnim tygodniu, to w II turze wyborów prezydenckich możemy spodziewać się starcia Pawła Makucha z Przemysławem Siecińskim. Na ostatecznych rezultatach głosowań (zarówno w I jak i II turze), zaważyć mogą głosy niezdecydowanych, a tych wśród respondentów sondażu było niemało - aż 32.98% z nich nie wie jeszcze na kogo odda swój głos.  

56

Koalicja Obywatelska idzie na rekord

"Czarnym koniem" wyborów do Rady Miasta okazuje się być komitet wyborczy Koalicji Obywatelskiej. Wśród przepytanych respondentów, aż 24% zdecydowało się wskazać ugrupowanie dowodzone przez Piotra Bąka jako powiernika swojego głosu w nadchodzących wyborach samorządowych. Jeśli wyniki sondażu potwierdzą się w faktycznym głosowaniu, to będzie to niewątpliwie historyczny, najwyższy wynik tej formacji w wyścigach po stanowiska radnych w Pruszkowie.  

Według ostrożnych szacunków, wyliczonych na podstawie wyników sondażu przez redakcję zpruszkowa.pl, Koalicja Obywatelska może liczyć na zajęcie przynajmniej 9 (na 23) miejsc w pruszkowskim organie uchwałodawczym. O wiele bardziej optymistyczne zdają się być wyliczenia zaproponowane przez pracownię OGB, zgodnie z którymi KO może sięgnąć nawet po 11 mandatów w Radzie Miasta.

Na drugim miejscu, z dużym dystansem za Koalicją Obywatelską, sytuuje się komitet wyborczy Pawła Makucha. Kandydaci na radnych wystawieni do startu w wyborach przez urzędującego prezydenta uzyskali wśród respondentów 16,87% poparcia. To z kolei może przełożyć się na objęcie 6 mandatów w Radzie Miasta nadchodzącej kadencji. 

Na 4 mandaty z poparciem na poziomie 12,22% może liczyć Prawo i Sprawiedliwość. Jeśli prognoza ta się sprawdzi, będziemy mieć do czynienia z uszczupleniem stanu posiadania partii Jarosława Kaczyńskiego w Pruszkowie, o 2 mandaty w stosunku do kadencji 2018-2024. 

Największym zaskoczeniem zdaje się być wynik sondażowy Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. Jako kolejna inkarnacja środowiska byłego Prezydenta Pruszkowa Jana Starzyńskiego, MWS może wprowadzić do Rady Miasta od jednego (w ostrożnym wariancie) do dwóch (w wariancie optymistycznym) radnych. "Zaskoczeniem", bo wybory sprzed 5,5 roku przyniosły temu samemu środowisku, występującemu wtedy pod nazwą Samorządowe Porozumienie Pruszkowa, aż 9 mandatów w Radzie Miasta, czyniąc je największym ugrupowaniem organu uchwałodawczego. 

Ostatni mandat może przypaść komitetowi Pruszków - Dobro Wspólne (5,34% poparcia wśród respondentów) lub komitetowi Maksyma Gołosia - Inicjatywa Mieszkańców (4,4%% poparcia wśród respondentów), pod warunkiem jednak, że ten ostatni przekroczy 5-procentowy próg wyborczy. 

Wyniki sondażowe (formalnie wciąż zarejestrowanego) komitetu wyborczego Przemysława Sieciństkiego oscylują w granicach błędu statystycznego (mniej niż 1% poparcia), toteż nie zostały uwzględnione w powyższej prezentacji. 

78

Podobnie jak w przypadku wyborów prezydenta miasta, w faktycznym głosowaniu wszystko może się zdarzyć. W sondażu dotyczącym wyborów do Rady Miasta, aż 28,98% respondentów nie opowiedziało się za żadnym ze wskazanych komitetów, klasyfikując się tym samym jako "niezdecydowani". Najczęstszą (i najczęściej sprawdzającą się!) metodą prognozowania ich wskazań jest proporcjonalny rozkład głosów "nie wiem/trudno powiedzieć", na wyniki wszystkich komitetów. Historia sondaży wyborczych w Polsce pokazała jednak, że wyborcy potrafią płatać badaczom figle, a końcowy, oficjalny wynik głosowania może okazać się zgoła odmienny od tego prezentowanego wcześniej w sondażach.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: