Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Odin, dwa, tri… – radziecki uzdrowiciel, były członek nacjonalistycznej partii promującej wielką Rosję w granicach Ukrainy, przyjeżdża do Pruszkowa

Sławomir BUKOWSKI
„Miejsce twórcze, z ambicjami”, „Pragniemy kultywować tradycje lokalne, regionalne i narodowe” – pisze o sobie Centrum Kultury i Sportu w Pruszkowie. I zaprasza na spotkanie z dawnym wiernym obywatelem ZSRR Anatolijem Kaszpirowskim
Anatolij Kaszpirowski
Ilustracja: Anatolij Kaszpirowski

Anatolij Kaszpirowski był jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów schyłku ZSRR – psychiatrą i psychoterapeutą, który w końcówce lat 80. zamienił telewizję w scenę masowych „seansów” oddziaływania psychicznego. Przez lata pracował w szpitalu psychiatrycznym, a ogólnokrajową sławę zyskał dzięki transmisjom w sowieckich kanałach TV.

Występował z pewnością siebie konferansjera i spokojem lekarza, mówiąc niskim, hipnotycznym głosem do milionów widzów: o „sugestii”, „blokadzie bólu”, „usuwaniu lęku”. Kamery pokazywały twarz prowadzącego w zbliżeniach, on zaś prosił, by usiąść, rozluźnić się, patrzeć mu w oczy. Dla wielu był to rytuał – gromadzono się w mieszkaniach, ustawiano przy telewizorach szklanki z wodą, aby „absorbowały dobrą energię”, przykładano dłonie do kineskopów.

Kaszpirowski nie przedstawiał się jako cudotwórca, lecz specjalista od psychiki, który „uruchamia rezerwy organizmu”. Krytycy zarzucali mu propagowanie pseudonauki, a zwłaszcza wykorzystywanie efektu placebo na masową skalę. Zwolennicy twierdzili, że liczy się rezultat – lepszy sen, niższe ciśnienie, poczucie spokoju.

Po rozpadzie ZSRR Kaszpirowski udał się w swoiste tournée po halach widowiskowych, salach koncertowych i telewizjach komercyjnych w różnych krajach, również w Polsce. Z czasem, wraz z narastającą falą krytyki, przeniósł się do internetu.

Kaszpirowski dziarskim krokiem wkroczył także do polityki. W 1993 r. zdobył mandat deputowanego I kadencji rosyjskiej Dumy Państwowej z listy Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego (LDPR) – partii opartej na kulcie lidera i skrajnej retoryce, promującej „odbudowę potęgi Rosji” i ideę „naturalnych granic” obejmujących m.in. Ukrainę i przestrzeń postsowiecką. Jej przekaz bywał otwarcie ksenofobiczny i imperialny, a ugrupowanie opisywano jako nacjonalistyczne. LDPR deklarowała sprzeciw wobec NATO i rozszerzania Unii Europejskiej.

„Zapraszacie na event rosyjskiego nacjonalistę?”

Dlaczego Kaszpirowski wystąpi akurat dla mieszkańców Pruszkowa w hali Centrum Kultury i Sportu? Zanim spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie, warto odnotować reakcję mieszkańców na wieść o jego wizycie. O spotkaniu z radzieckim bioenergoterapeutą miejska spółka poinformowała na fejsbukowym profilu 3 października – i wywołała reakcję, jakiej chyba się nie spodziewała. Profil zalało istne tsunami krytyki i drwin. Post doczekał się ponad 200 komentarzy i blisko 100 udostępnień.

Oto kilka wpisów:

To jakiś żart mam nadzieję? Bo na poważnie to raczej nikt w trakcie wojny hybrydowej tuż po wtargnięciu dronów nie zapraszałby do Polski rosyjskiego hochsztaplera, byłego deputowanego skrajnie nacjonalistycznej partii”.

„Naprawdę dajecie Rosjanom występować w CKiS? Skandal, że można się zeszmacić za parę złotych”.

„W obiekcie z publicznych pieniędzy ruski hipnotyzer telewizyjny. Brawa dla dyrekcji za repertuar”.

„Zapraszacie na event rosyjskiego nacjonalistę? Czy macie włam na konto?”.

„Zmieńcie nazwę na Centrum Płaskoziemstwa i Guseł Wszelakich”.

„Po MMA i tym syfie mam wrażenie, że i porno zostanie w sali wystawione. Byle sprzedać miejsca. Nie tędy droga”.

„To chyba jakieś jaja są! Kto z władz się na to zgodził?!”.

Jeszcze bardziej intensywna krytyka zalała profil społecznościowy agencji reprezentującej Kaszpirowskiego, która promowała sprzedaż biletów na pruszkowskie spotkanie. Krytyka była tak wielka, że agencja swój post usunęła.

Kto i po co ściąga Kaszpirowskiego do Pruszkowa

Obecny prezes CKiS Grzegorz Chwiłoc-Fiłoc kojarzony jest ze środowiskiem wiceprezydenta Pruszkowa Michała Landowskiego (obaj wywodzą się z harcerstwa), dlatego właśnie do Landowskiego wysyłamy pytania. Chcemy wiedzieć, czy prezes skonsultował z władzami Pruszkowa wynajęcie hali na seans Kaszpirowskiego i czy władze miasta podejmą interwencję. Prosimy nawet o odpowiedź na pytanie, jakie przesłanie dla polskiego harcerstwa płynie z działalności harcerza przy organizacji imprez niemających z kulturą nic wspólnego. Czy takie postaci jak radziecki uzdrowiciel i nacjonalista mogą być wzorem dla młodych harcerzy? I wreszcie, czy rada nadzorcza CKiS powinna odwołać Grzegorza Chwiłoca-Fiłoca z funkcji prezesa?

Na odpowiedź czekamy blisko tydzień. Przesyła ją i podpisuje się pod nią nie wiceprezydent, ale rzecznik Urzędu Miasta Pruszkowa Krzysztof Olszewski: „Do Prezydenta Miasta Pruszkowa nie należy ocena spektakli, osób czy wydarzeń sportowych organizowanych w Centrum Kultury i Sportu. Kwestie repertuaru, doboru wydarzeń oraz wynajmu powierzchni leżą wyłącznie w kompetencjach Prezesa CKiS, który ponosi pełną odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Wszelkie pytania dotyczące kryteriów wyboru wydarzeń proszę kierować bezpośrednio do Centrum Kultury i Sportu w Pruszkowie”.

Analogiczne pytania kierujemy do prezesa CKiS. Mimo upływu półtora tygodnia i wielokrotnych monitów Grzegorz Chwiłoc-Fiłoc nie odpowiada. Warto zauważyć, że prezes łamie w ten sposób art. 4 ustawy Prawo prasowe, który nakłada na przedsiębiorców i inne podmioty (w tym spółki komunalne) obowiązek udzielania prasie informacji o swojej działalności, zwłaszcza w zakresie gospodarowania mieniem komunalnym. 100-proc. udziałowcem spółki CKiS jest miasto Pruszków.

O Kaszpirowskim powstanie film

Radzieckiego uzdrowiciela do Polski ściąga firma produkcyjna Silver Frame, która na zlecenie HBO Max pracuje nad filmem dokumentalnym o jego fenomenie. „Kaszpirowski odwiedzi Warszawę oraz Pruszków, gdzie spotka się z fanami. Wydarzenia te będą częścią dokumentacji do nowego filmu o życiu i karierze słynnego uzdrowiciela, jaki powstaje na zlecenie HBO Max” – czytamy w komunikacie prasowym, cytowanym przez portal Wirtualne Media.

Rosjanin będzie miał 3 występy w Polsce – dwa w Pruszkowie i jeden w warszawskim Teatrze Rampa. Co ciekawe, teatr wydaje się robić wiele, aby swój udział w tym wydarzeniu ukryć. Informacji o spotkaniu z Kaszpirowskiem nie znajdujemy w oficjalnym repertuarze (początkowa tam była, ale została usunięta – strona poświęcona wydarzeniu już nie istnieje). Teatr nie poświęcił Kaszpirowskiemu ani jednego wpisu w mediach społecznościowych. Gdy dzwonimy do teatru, kasjerka najpierw zaprzecza, ale gdy podajemy konkretny termin, przyznaje, że to prawda – Kaszpirowski będzie, ale zaznacza, że teatr nie prowadzi sprzedaży biletów na spotkanie z nim, trzeba ich szukać w zewnętrznych agencjach.

W przeciwieństwie do Teatru Rampa pruszkowski CKiS oficjalnie promuje wizytę radzieckiego bioenergoterapeuty, podaje nawet linki do stron, gdzie można kupić bilet na spotkanie z uzdrowicielem. Ceny zaczynają się od 105 zł, kończą na 379 zł.

Kim jest prezes CKiS?

Grzegorz Chwiłoc-Fiłoc kieruje Centrum Kultury i Sportu od marca 2025 r. Zastąpił na stanowisku Agnieszkę Wierzbicką, która złożyła rezygnację. W przeciwieństwie do swojej poprzedniczki w dorobku Chwiłoca-Fiłoca próżno szukać informacji o tym, że posiada doświadczenie w kierowaniu instytucjami takimi jak CKiS. Skończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, ma dyplom MBA z Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywał w bankowości. Był prezesem Mareckiego Towarzystwa Sportowego „Marcovia 2000”, jest radnym miasta Marki.

Najwięcej publicznie dostępnych informacji dotyczy jego działalności harcerskiej – i to właśnie łączy go z wiceprezydentem Pruszkowa Michałem Landowskim. Chwiłoc-Fiłoc jest instruktorem harcerskim w stopniu harcmistrza, był członkiem Rady Chorągwi Stołecznej ZHP i delegatem na Zjazdy ZHP. W latach 2005–2017 był nawet członkiem Naczelnego Sądu Harcerskiego ZHP, jego wiceprzewodniczącym ds. orzecznictwa, aż wreszcie przewodniczącym.

Przejęcie przez Chwiłoca-Fiłoca kierowniczej funkcji w CKiS zaowocowało całym pasmem kontrowersji. To właśnie on podpisał umowę na organizację w Pruszkowie Gali MMA, co spotkało się z ostrą krytyką części mieszkańców. Prezydent Piotr Bąk ostro potępił pomysł i zwrócił się do prezesa CKiS z poleceniem odwołania wydarzenia. „Miasto Pruszków stanowczo sprzeciwia się organizowaniu na terenie naszego miasta pseudowydarzeń sportowych, które mogą szerzyć nienawiść, ksenofobię i postawy sprzeczne z wartościami wspólnoty lokalnej” – brzmiał oficjalny komunikat urzędu miasta. Jednak gdy się okazało, że zerwanie umowy wiąże się z wypłatą odszkodowania, prezydent zmienił zdanie i poinformował, że nie będzie się mieszał w sprawy CKiS.

W sprawie organizowania w Pruszkowie występów Anatolija Kaszpirowskiego władze miasta nabrały wody w usta.

Odwołać prezesa CKiS ze stanowiska może rada nadzorcza spółki. Członków rady nadzorczej powołuje prezydent Pruszkowa, gdyż jedynym wspólnikiem spółki jest gmina, a prawa właścicielskie wykonuje właśnie prezydent. Przyszłość Grzegorza Chwiłoca-Fiłoca spoczywa teraz – pośrednio – w rękach prezydenta Piotra Bąka.

Komentarz autora:

Zapewne w przyszłym roku amerykańska stacja HBO pokaże program o fenomenie Kaszpirowskiego. Ilustracją będą jego spotkania z „fanami” z Pruszkowa. Film będzie emitowany na całym świecie w lokalnych wersjach językowych. Może nawet pojawi się nazwa „Pruszków” jako miejsca, gdzie kontrowersyjnemu bioenergoterapeucie do dziś oddaje się hołdy, a miejscowa ludność przychodzi na seanse energetyczne, które „uzdrawiają ze wszelkich chorób” . Ciekawe, czy w amerykańskiej produkcji wystąpi prezes CKiS Grzegorz Chwiłoc-Fiłoc, dzięki któremu bohater czasów ZSRR będzie gościł w naszym mieście.

Zastanawiam się, czy amerykańscy filmowcy zauważą polityczne wątki biografii Kaszpirowskiego i jego przynależność do partii promującej wielką Rosję w granicach obecnej Ukrainy, a nawet Polski.

Jeśli pan Chwiłoc-Fiłoc pozostanie na stanowisku, możemy zacząć przyjmować zakłady, kto następny zostanie zaproszony do miasta nad Utratą. Po mordobiciu i wulgaryzmach MMA oraz spotkaniu z radzieckim uzdrowicielem ciekawym wydarzeniem mógłby być mecz hokejowy z udziałem Aleksandra Łukaszenki. Panie prezesie, podsuwam pomysł, może zdobyłby Pan dzięki temu jakąś kolejną sprawność harcerską?

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: