Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Od Poznańskiej do Jerozolimskich - spotkanie informacyjne w Pruszkowie

Po spotkaniu informacyjnym z Mazowieckim Zarządem Dróg Wojewódzkich jedno wiemy na pewno - Pruszków czeka wielka rewolucja drogowa. Pytanie: czy nie ZBYT wielka?
REDAKCJA POLECA
Spotkanie informacyjne ws. rozbudowy dróg 718 i 719 w Pruszkowie
Ilustracja: Spotkanie informacyjne ws. rozbudowy dróg 718 i 719 w Pruszkowie
Konstanty Chodkowski

Konstanty CHODKOWSKI

W miniony czwartek w sali sportowej Szkoły Podstawowej nr 10 odbyło się spotkanie informacyjne przedstawicieli Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich z mieszkańcami Pruszkowa w sprawie rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 718 (ul. Poznańska) od węzła autostradowego „Pruszków” do skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 719 (al. Wojska Polskiego/al. Jerozolimskie) z ul. Partyzantów oraz rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 719 od skrzyżowania z ul. Partyzantów do granic Warszawy.

Na miejscu obecny był m.in. dyrektor Tomasz Dąbrowski (MZDW), przedstawiciele projektantów przebudowy - firmy Europrojekt, a także Prezydent Paweł Makuch i jego zastępca - Konrad Sipiera

Do Warszawy po “biszkopcie”

Najwięcej emocji wzbudziła prezentacja planu połączenia dróg wojewódzkich nr 718 (ul. Poznańska) i 719 (al. Wojska Polskiego/al. Jerozolimskie) na wysokości zjazdu z wiaduktu nad torami oraz obok Centrum Kultury i Sportu w Pruszkowie. Zgodnie z przedstawioną koncepcją, MZDW planuje wybudować tam dwupoziomowy węzeł drogowy. Na jego dolnym poziomie ma powstać rondo “biszkoptowe” rozprowadzające ruch do i z głównej trasy, której główny ciąg przebiegnie górą (patrz ilustracja poniżej).

Rondo

Trudno nie zauważyć, że proponowane rozwiązanie faworyzuje ruch tranzytowy na linii al. Jerozolimskie - ul. Poznańska - Autostrada A2. To jemu dedykowana będzie najszybsza, bezkolizyjna trasa, prowadzącą nad planowanym rondem. 

W ten sposób, rzeczone rondo ma docelowo skumulować ruch samochodowy poruszający się we wszystkich kierunkach (w tym w kierunku piastowskim), poza połączeniem al. Jerozolimskie - ul. Poznańska. Zarówno wjazd jak i zjazd z al. Jerozolimskich na rondo ma się odbywać po jednym pasie. Podobnie przebiegać ma ruch między ul. Poznańską a Pruszkowem. Co więcej - po każdej z dróg prowadzących do ronda przebiegać będą naziemne przejścia dla pieszych, co z pewnością nie wpłynie pozytywnie na płynność ruchu po węźle.

[Przykładowe trasy ruchu poruszania się samochodów w wybranych kierunkach ilustrujemy w specjalnie przygotowanej grafice, znajdującej się na liście plików do pobrania pod niniejszym artykułem - przyp. red.]. 

Proponowane rozwiązania z całą pewnością nie przypadną do gustu osobom często podróżującym samochodem do Warszawy z centrum Pruszkowa. Dla tych kierowców, realizacja inwestycji będzie oznaczać dodatkowe trudności z wydostaniem się z miasta. Falę niezadowolenia mieszkańców z przedstawionej koncepcji dało się odczuć już na czwartkowym spotkaniu. 

Obecny na sali dyrektor MZDW, Tomasz Dąbrowski, pod naporem negatywnych opinii wygłaszanych z sali zadeklarował, że projektanci przystąpią do ponownej analizy możliwych rozwiązań, tym razem jednak przykładając większą uwagę do znaczenia ruchu wylotowego z Pruszkowa. Niewykluczone więc, że za kilka miesięcy będziemy uczestnikami kolejnego spotkania informacyjnego, na którym przedstawiona zostanie koncepcja zgoła inna od tej zaproponowanej 14 grudnia. 

Czy jesteśmy świadkami tworzenia obwodnicy Pruszkowa?

Założenia przedstawione przez MZDW mają też swoje zalety. Najważniejszą z nich jest próba wyprowadzenia ruchu tranzytowego z centrum miasta, co może znacząco zmniejszyć natężenie ruchu na ulicy Bolesława Prusa i al. Wojska Polskiego. Kierowcy jadący w stronę Grodziska Mazowieckiego zostaną skierowani prosto na ulicę Poznańską i stamtąd, do autostrady A2, bez konieczności przejeżdżania przez centrum Pruszkowa. W ten sposób mają powstać zręby faktycznej obwodnicy Pruszkowa. 

Jeśli jednak to było faktycznym zamierzeniem projektantów przebudowy, to otwartym pozostaje pytanie: czemu służyć ma w takim razie rozpoczęta już budowa wielkiego ronda na al. Wojska Polskiego przy zejściu z ulicami Działkową i Przyszłości (pisaliśmy o tej inwestycji tutaj). Jeśli bowiem rola al. Wojska Polskiego ma spaść do rangi drogi obsługującej niemal wyłącznie ruch lokalny, to zasadnym byłoby zaniechanie inwestycji zwiększającej jej przepustowość po drugiej stronie od planowanego węzła. 

Patrząc na inwestycje drogowe w szerszej, regionalnej perspektywie - budowa pruszkowskiego etapu Paszkowianki oraz ewentualna budowa tzw. "węzła A2 Brwinów” ma szansę wyprowadzić ruch tranzytowy z miasta prawie całkowicie. Oznacza to, że główne ulice Pruszkowa pozostaną do dyspozycji niemal wyłącznie mieszkańców Pruszkowa. W tym świetle rozbudowa skrzyżowań w ciągu al. Wojska Polskiego na terenie miasta wydaje się tym bardziej bezzasadna. 

Na autostradę przez Europejską?

Podczas spotkania omawiano również koncepcję rozbudowy ul. Poznańskiej (DW 718) na odcinku od wiaduktu nad torami do węzła A2 Pruszków. W tym punkcie większa dyskusja wywiązała się w związku z kwestią zjazdów z ul. Poznańskiej w nowo wybudowaną ul. Europejską. 

Część mieszkańców zgłosiła wniosek o doprojektowanie dodatkowych pasów do skrętu w lewo w kierunku autostrady. Wniosek ten został poparty przez obecnego na sali Prezydenta Pruszkowa Pawła Makucha. Okazało się jednak, że na sali obecni byli również mieszkańcy domów przy ul. Europejskiej, którzy wobec takich propozycji zgłosili zdecydowany sprzeciw. 

Trudno im się dziwić. Wszak niedawno zakończona budowa ul. Europejskiej i połączenie jej z ul. Poznańską uczyniła z małej uliczki dojazdowej jedną z głównych arterii północnego Pruszkowa. Już dziś stanowi ona alternatywę wobec przejazdu przez ul. Waryńskiego. W nadchodzących latach możemy oczekiwać dalszego wzrostu jej znaczenia, chociażby w związku z budową nowego osiedla przy torach PKP. 

Taki obrót spraw nie wygląda korzystnie dla mieszkańców nielicznych domów przy ul. Europejskiej. Tym bardziej, jeśli ich ulica stanie się kolejną drogą dojazdową do węzła autostrady A2. 

Świetnie MZDW, dwa z plusem, siadajcie.

Frekwencja na spotkaniu dopisała. Pomimo fatalnej pogody, na sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej numer 10 zjawiło się wielu mieszkańców żywotnie zainteresowanych planami MZDW. Niewątpliwie jednak na wysokości zadania nie stanęli sami organizatorzy wydarzenia, co dawało się we znaki wszystkim jego uczestnikom.

Spotkanie nie było moderowane, przez co mieszkańcy musieli przekrzykiwać się, aby dojść do głosu i zgłosić swoje uwagi. Mikrofonem dysponowali jedynie przedstawiciele władz miasta oraz przedstawiciele MZDW i wynajęci przez nich projektanci. Mieszkańcy musieli polegać na sile własnych gardeł. 

Zgłaszane uwagi nie były nigdzie odnotowywane, jednak dyrektor Tomasz Dąbrowski zapewniał, że spotkanie jest nagrywane, a wszystkie poruszane kwestie zostaną spisane. Trudno sobie wyobrazić jednak stenogram ze spotkania, na którym wiele głosów mieszkańców było ledwo słyszalnych na sali, a co dopiero z oddalonego od publiczności mikrofonu. 

Na większość poruszanych kwestii projektanci odpowiadali mechanicznie: “dobrze, weźmiemy to pod uwagę”, unikając jak ognia udzielania głębszych wyjaśnień i w ogóle wchodzenia w dyskusję. Tam zaś, gdzie podjęli się dialogu z publicznością, szybko wychodziły braki w zastosowanym w projekcie modelu danych.

Jak się bowiem okazało, założenia teoretyczne przyjęte przez projektantów sprawdzają się głównie… w teorii. Pod uwagę nie wzięto bowiem wielu życiowych czynników, takich jak natężenie ruchu pieszego (co ma duże znaczenie przy projektowaniu przejść dla pieszych, zwłaszcza w okolicy stacji PKP w Pruszkowie), kierunków ruchu lokalnego, czy skutków “świeżych” inwestycji drogowych przeprowadzonych na terenie miasta, jak choćby rosnącej roli nowo wybudowanej ul. Europejskiej. 

Projektanci informowali jedynie, że proponowane rozwiązania cyt. “wyliczyli z natężeń ruchu”, przez co “wszystko powinno się zgadzać”. Wątpliwości były "rozwiewane" przez Tomasza Dąbrowskiego powtarzanymi wielokrotnie stwierdzeniami, że projektanci są profesjonalistami w swojej dziedzinie.

Wytykane przez mieszkańców wady w zastosowanej koncepcji trafiały jakby w próżnię. Nastawienie projektantów nie zmieniło się nawet, gdy jeden z zabierających głos zauważył, że przedstawiony przez nich plan zjazdu do al. Jerozolimskich zahacza o bryłę budynku Centrum Dziedzictwa Kulturowego (sic!). 

Czas na zgłaszanie uwag - do 15 stycznia 

Zgodnie z deklaracją przedstawicieli Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. do zaproponowanych przez nich rozwiązań można zgłaszać uwagi. Termin na ich nadesłanie mija 15 stycznia. Wnioski można przesyłać do Urzędu Miasta Pruszkowa lub bezpośrednio do MZDW drogą mailową, na adres dyrekcja@mzdw.pl 

Uwagi będzie można złożyć również osobiście, podczas dedykowanego posiedzenia Nadzwyczajnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Komunikacyjnych Pruszkowa - Tak zadeklarował obecny na spotkaniu Wiceprzewodniczący Rady Miasta Pruszkowa Piotr Bąk (KO). 

“Po próbie wysłuchania uwag do przedstawionej koncepcji (mieszkańcy nie mieli mikrofonu) podjąłem decyzję o zwołaniu w pierwszej dekadzie stycznia (8-10) posiedzenia Komisji Doraźnej z udziałem Mieszkańców w celu zebrania wszelkich uwag w jedną całość i przekazania ich do MZDW.” - napisał na Facebooku po spotkaniu.

O dokładnym terminie posiedzenia będziemy informować Państwa na bieżąco. 

Pliki do pobrania

Rondo biszkoptowe - kierunki ruchu drogowego rondo_biszkoptowe_kierunki.png (8,59 MB)
MZDW - Wstępne Rozwiązania Projektowe mzdw_rozwiazania_projektowe.pdf (38,58 MB)

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: