Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Nowe trasy pruszkowskich autobusów – urząd miasta prezentuje plany i zaprasza do konsultacji

Sławomir BUKOWSKI
Zmiany wejdą w życie latem 2026 roku, ale najpierw mają wypowiedzieć się o nich mieszkańcy. Modyfikacji będzie kilka – wydaje się jednak, że o wiele za mało.
Fot.: pruszkow.pl
Ilustracja: Fot.: pruszkow.pl

Konsultacje nowej koncepcji pruszkowskiej komunikacji miejskiej ruszają dziś (wtorek 22 października) i potrwają do 7 listopada. Ankieta znajduje się na stronie urzędu miasta TUTAJ, władze Pruszkowa proszą o opinie na temat proponowanego, nowego układu linii autobusowych – na temat każdej z nich można napisać odrębny komentarz. Dodatkowo 7 listopada o godz. 18 w sali audytoryjnej Centrum Kultury i Sportu w Pruszkowie odbędą się konsultacje z udziałem eksperta Public Transport Consulting (ta firma na zlecenie miasta przygotowała koncepcję) oraz władz Pruszkowa.

Czekamy na Wasz głos dotyczący komunikacji miejskiej w Pruszkowie!🚎 Szanowni Mieszkańcy Miasto Pruszków Celem...

Opublikowany przez Miasto Pruszków Wtorek, 22 października 2024

Koncepcja to 86-stronicowy dokument składający się z dwóch zasadniczych części: charakterystyki obecnego systemu transportu zbiorowego w Pruszkowie (mniej interesująca) oraz propozycji zmian (tutaj sporo rzeczy jest do przemyślenia).

Z dokumentu dowiadujemy się, jak dużym zainteresowanie pasażerów autobusy cieszą się dziś. Otóż w dzień powszedni przewożą w sumie 9800 pasażerów. Największym zainteresowaniem cieszą się linie: 6 z osiedla Staszica do Ożarowa (1969 pasażerów dziennie), 2 z osiedla Staszica do Komorowa (1847), kursująca tylko po centrum Pruszkowa 10 (1832) i łącząca Pruszków z Piastowem 7 (1505).  Trzy ostatnie miejsca w zestawieniu zajmują linie: maliszańska 5 (652 pasażerów), łącząca Gąsin z Piastowem 3 (353) i dowożąca głównie dzieci do szkoły w Bąkach 9 (140). Popularna wydawałoby się linia 1, pozwalająca mieszkańcom os. Staszica dojechać do dworca PKP, jest pośrodku zestawienia (827 pasażerów dziennie), podobnie jak 4 kursująca z os. Staszica przez Gąsin do WKD (703).

W skali miesiąca popyt na usługi pruszkowskiej komunikacji miejskiej kształtuje się na poziomie 232,5 tys. pasażerów.

Jak zebrano powyższe liczby? Firma zatrudniła ankieterów, którzy ręcznie liczyli pasażerów wsiadających i wysiadających na poszczególnych przystankach.

Wypadające kursy to w Pruszkowie plaga

Ankieterzy byli w autobusach widoczni, nic dziwnego, że pasażerowie przekazywali im swoje spostrzeżenia. „Podczas badań pasażerowie dość powszechnie, zwłaszcza na linii 1, prosili ankieterów o odnotowanie opinii, że wypadające kursy stwarzają realne zagrożenie spóźnienia się przez nich do pracy lub nauki i wpływają w ten sposób na rezygnację z korzystania z komunikacji miejskiej” – czytamy w opracowaniu.

Firma zdiagnozowała to, o czym mieszkańcy Pruszkowa dobrze wiedzą: część kursów autobusowych w ogóle nie jest realizowana! W opracowaniu pada nawet sformułowanie „notorycznie”. W dniach prowadzenia badań marketingowych stwierdzono na przykład, że w dniu powszednim nie przyjechały cztery kolejne autobusy linii 1 w godzinach porannego szczytu, co oznaczało przerwę w odjazdach na tej linii przez ponad 90 minut!

W jedną w sobotę nie odbyło się aż 18 kursów na linii 1, w tym wszystkich po godz. 20.15 (co w praktyce oznaczało brak funkcjonowania komunikacji miejskiej w całym mieście po godz. 21), jednej pary kursów na linii 2 i jednej na linii 6. Zaś pewnej niedzieli nie było pięciu kursów na linii 1, dwóch na linii 4 oraz pięciu na linii 5.

Proponowane zmiany tras

Zmiany wejdą w życie latem 2026 roku. Z koncepcji wynika, że linie 1, 2, 4, 6, 7, 9 i 10 kursowałyby jak dotychczas, jednak na 10 częstotliwość w godzinach szczytu wynosiłaby kwadrans (teraz – ok. 20 minut). Tę linię obsługują dziś dwa autobusy elektryczne, konieczne byłoby dołożenie trzeciego – spalinowego.

Istotną zmianę proponuje się dla linii 3. „Jest to linia charakteryzująca się najsłabszym wykorzystaniem w całej sieci pruszkowskiej komunikacji miejskiej i to pomimo jej funkcjonowania wyłącznie w dniu powszednim. Jest to też jedyna linia, która pomija ścisłe centrum Pruszkowa, gdyż obsługuje wyłącznie obszary po północnej stronie linii kolejowej” – czytamy w opracowaniu. Autobusy kursują z Piastowa na Gąsin, dlatego linia zostałaby wydłużona w pruszkowskiej części – od ul. Promyka ulicami: Błońską, tunelem w ul. Działkowej, Przytorową (po wybudowaniu), Sienkiewicza do stacji PKP i dalej Kościuszki, Prusa, al. Armii Krajowej, Lipową i Kraszewskiego – do pętli przy WKD. Częstotliwość kursów wynosiłaby 60 minut (linia nadal funkcjonowałaby tylko w dni robocze).

Powyższa zmiana wydaje się korzystna, m.in. zwiększyłaby się liczba autobusów kursujących pomiędzy przystankiem WKD a dworcem PKP.

Ciekawe modyfikacje pojawiłyby się na linii 5. Po pierwsze, autobusy nie kończyłyby trasy w Malichach, ale dojeżdżałyby do dworca PKP w Piastowie. Po drugie, w obie strony kursowałyby ul. Gordziałkowskiego, pozwalając dotrzeć do pobliskiego cmentarza, po trzecie, zajeżdżałyby też na pętlę na osiedlu Staszica, co dla mieszkańców tej części miasta oznaczałoby zwiększenie liczby autobusów zarówno do dworca PKP, jak i stacji WKD.

Słabe strony propozycji

Całość zmian przygotowano z założeniem, że nie trzeba znacząco zwiększać ilości taboru na potrzeby Pruszkowa, ale przez to poszczególne linie autobusy będą obsługiwać naprzemiennie. Kierowca po zakończeniu trasy na 2 wyjeżdżałby na 6 i odwrotnie, podobnie na liniach 3 i 7. To w Pruszkowie może wywołać ogromny chaos. Dziś w weekendy podobnie zorganizowana jest obsługa linii 1 i 7, ale kierowcy nie tylko nie zmieniają tablic, ale często nawet informacji na wyświetlaczach, w efekcie do Piastowa dociera „jedynka” zamiast „siódemki”, a zdezorientowani pasażerowie nie wiedzą, jaki autobus podjeżdża na przystanek.

Komunikacja po zmianach nadal dotknięta będzie defektem w postaci wieloletnich zaniedbań infrastrukturalnych z czasów prezydentów Jana Starzyńskiego i Pawła Makucha. Chodzi o brak przystanków i wygodnych zawrotek. W efekcie:

– Nadal nie dotrzemy autobusem do ważnych obiektów użyteczności publicznej, takich jak Centrum Kultury i Sportu czy basen Kapry, bo w urzędzie miasta brakuje determinacji, aby zbudować tam infrastrukturę komunikacyjną.

– Dojazd komunikacją do ZUS wciąż dedykowany będzie tylko najbardziej wytrwałym, bo przystanek na ul. Stalowej jest… w jednym kierunku!

– Z osiedla Staszica nadal nie da się dojechać do Nowej Stacji, bo brakuje pary przystanków na ulicy Sienkiewicza.

– Spod WKD da się dojechać autobusem do Nowej Stacji (linie 7 i 1), ale już wrócić można tylko kursującym raz na 40–60 minut autobusem linii 7, bo „dziesiątka” funkcjonuje w formie jednokierunkowej pętli.

– Dla linii 5 brakuje przystanku przy skrzyżowaniu al. Wojska Polskiego z ul. Pogodną w kierunku WKD – dlaczego od tylu lat nie zdołano wybudować tam zatoczki?

Planując zmiany Urząd Miasta Pruszkowa powinien wykonać znacznie większą robotę niż tylko wynająć firmę i zamówić koncepcję. Trzeba przeanalizować infrastrukturę drogową i usunąć zaniedbania – a to zadanie dla dwóch wydziałów: Strategii i Rozwoju oraz Wydziału Realizacji Inwestycji, pod kierunkiem prezydenta miasta.

I najważniejsze: zaprezentowana koncepcja pruszkowskiej komunikacji całkowicie pomija problem jej integracji z liniami uruchamianymi przez Grodziskie Przewozy Autobusowe (GPA). Na przykład planuje się przedłużyć linię 5 z Malich do Piastowa, choć od grudnia na tym samym odcinku kursować mają aż dwie linie GPA: 62 i 97. Czy puszczanie 5 do Piastowa ma ekonomiczny sens? A może w takim razie sensu nie mają przejazdy 62 i 97 przez Malichy? I to są pytania, na które w koncepcji zaprezentowanej przez urząd miasta odpowiedzi nie znajdujemy. Podobnie jak nie ma propozycji rozwiązań w zakresie integracji taryfy biletowej Pruszkowa i GPA na terenie miasta.

Pełną koncepcję można pobrać ze strony miasta TUTAJ w formacie PDF wraz mapką z proponowanym układem linii.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: