Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Lasy Państwowe chcą wyciąć kolejny kawał lasu pod Pruszkowem. Nie zgadzasz się? Podpisz petycję

Sławomir BUKOWSKI
Nadleśnictwo Chojnów planuje w 2024 roku cięcia w starych drzewostanach. Pod piłami mają paść sosny mające ponad 120 lat i okazałe dęby w rejonie stadnin „Szarża” i „Patataj”.
Wycinka Zimna Woda
Ilustracja: Wycinka Zimna Woda

Alarm podniosła nieformalna organizacja ekologiczna Inicjatywa Leśna Utrata. Drwale mają w tym roku pojawić się tuż pod Pruszkowem, w okolicach stadnin jeździeckich.

„Nadleśnictwo Chojnów planuje niebawem wyciąć duży obszar starodrzewu w lasach nad Zimną Wodą tuż obok ośrodka jeździeckiego Szarża. Rosną tam między innymi piękne ponad stuletnie sosny i dęby. Wiemy, że to miejsce Waszych spacerów, odpoczynku czy uprawiania sportu. To las o statusie ochronnym, o wyjątkowej funkcji społecznej, który zasługuje na zachowanie, a nie potraktowanie jako miejsce pozyskiwania drewna (…) Jeżeli ten las jest dla Was ważny – podpisujcie petycję o zawieszenie zaplanowanej tutaj rębni do czasu zapowiadanego wypracowania przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska nowych zasad gospodarowania najcenniejszymi (przyrodniczo i społecznie) lasami. Dajcie znać znajomym i udostępniajcie!” – pisze na swoim fejsbukowym profilu.

Petycja dostępna jest TUTAJ. Po złożeniu podpisu trzeba pamiętać, by potwierdzić ten fakt klikając link przesłany na podany przez podpisującego adres e-mailowy.

Autorem petycji jest Sławomir Kubisa, geolog specjalizujący się w ochronie środowiska.

„Ten starodrzew nadaje wyjątkowy charakter okolicy. Przesądza o walorach krajobrazowych obramowanych lasem łąk nad Zimną Wodą, przeciętych szlakiem pieszym Warszawskiej Obwodnicy Turystycznej. Stwarza też wyjątkowe warunki do jeździectwa realizowanego w dwóch ośrodkach jeździeckich położonych w lesie (Szarża) oraz na jego skraju (Patataj). Cały obszar jest intensywnie wykorzystywany turystycznie: stanowi miejsce spacerów, wycieczek rowerowych oraz turystyki jeździeckiej. Sprawia to, że jest to las o wyjątkowym znaczeniu społecznym” – pisze Sławomir Kubisa w uzasadnieniu petycji. „Dlatego zdecydowanie sprzeciwiamy się realizacji przez Nadleśnictwo Chojnów zaplanowanych prac. Lasy podmiejskie o zwiększonej funkcji społecznej wymagają innego sposobu prowadzenia gospodarki leśnej – skoncentrowanego na ochronie wartości krajobrazowych i społecznych lasu, a nie na hodowli drzewostanu w celach produkcyjnych. Dlatego też nawet osiągnięcie wieku rębności nie jest argumentem za realizacją rębni w tym wydzieleniu”.

Dlaczego warto podpisywać petycję? Bo nowa ekipa rządowa zapowiedziała położenie kresu grabieżczej polityce Lasów Państwowych prowadzonej w czasach PiS i przychylnym okiem patrzy na inicjatywy, których celem jest ochrona lasów mających duże znaczenie dla społeczności lokalnych. Ministerstwo Klimatu i Środowiska w komunikacie zamieszczonym w poniedziałek 8 stycznia podkreśla, że ochrona lasów będzie jednym z priorytetów obecnego rządu. Taki obowiązek wynika również ze zobowiązań wobec Unii Europejskiej, zwłaszcza dyrektyw środowiskowych oraz Strategii na rzecz bioróżnorodności 2030.

Zgodnie z ogłoszoną właśnie decyzją minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski, wprowadzone zostały już ograniczenia wycinki na 10 obszarach w Polsce (Bieszczady, Puszcza Borecka, Puszcza Świętokrzyska, Puszcza Augustowska, Puszcza Knyszyńska, Puszcza Karpacka, Puszcza Romincka, Trójmiejski Park Krajobrazowy, a także w okolicy Iwonicza-Zdroju i Wrocławia. – Od słów przechodzimy do czynów. Podjęliśmy decyzję o wydaniu pierwszej decyzji o ograniczeniu i wstrzymaniu wycinek najcenniejszych obszarów leśnych w Polsce. Czas wyprowadzić piły z części polskich lasów, zwłaszcza te, które cięły najcenniejsze obiekty przyrodnicze. Pracujemy nad systemowym rozwiązaniem, w którym znajdzie się więcej obszarów i które będzie konsultowane z przedstawicielami Lasów Państwowych, samorządami i lokalnymi społecznościami – zapowiedziala minister Hennig-Kloska.

Wkrótce na stronie internetowej resortu ma zostać uruchomiona specjalna zakładka, pozwalająca informować o miejscach, które warto objąć dodatkową ochroną. – Będziemy je dokładnie analizować. Strona pozwoli w sposób aktywny wyjść do lokalnych społeczności – dodał wiceminister Mikołaj Dorożała.

Jak widać, postulaty Inicjatywy Leśna Utrata znakomicie wpisują się w zapowiedzi rządu i dziś jest doskonały moment, by mieszkańcy Pruszkowa i całej okolicy, którym leży na sercu ratowanie resztek podwarszawskich lasów przed wycinką przez Lasy Państwowe, podpisywali się pod petycją.

„W zeszłym roku pokazaliśmy, że współdziałanie dla ochrony lasów społeczności oraz samorządów ma sens. Udało nam się zawiesić wycinkę niemal 4 ha lasu między ROD Komorów a Strzeniówką. Teraz też musi nam się udać uratować najstarsze drzewa w okolicach Szarży!” – apelują aktywiści. Więcej informacji o Leśnej Utracie można znaleźć można znaleźć na jej fejsbukowym profilu TUTAJ

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować: