Tajemniczy kurhan odkryty w Pruszkowie! Archeolodzy nie mają wątpliwości. To zabytek!
Dlaczego naukowiec od razu przypuszczał, że Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, prof. Jakub Lewicki, nie zajmie się osobiście sprawą? Pytanie to należałoby zadać pani profesor. Ta oficjalnie dodała jedynie, że "osady z OWR (okres wpływów rzymskich - dop. red.) w tym rejonie to standard (zorganizowane centrum dymarkowej produkcji żelaza na dużą skalę). Z tego względu miejsce powinno być chronione. Na temat kurhanu nie mam zdania. Za mało o nim informacji".
Kurhan, którego istnienie na miejscu potwierdził dyplomowany archeolog (niżej podpisany) został zilustrowany dzięki skaningowi laserowemu LIDAR. Zdjęcie ze skaningu dla pruszkowskiego kurhanu wykonał archeolog Tomasz Wiktorzak. Archeolodzy widzą na nim formę antropogeniczną, wyrobisko, z którego usypano nasyp jest widoczne od strony zachodniej.
Koparki zniszczą zabytkowy kurhan???!!! STOP SZALEŃSTWU W PRUSZKOWIE!!! STOP DEWASTACJI ZABYTKÓW na terenie inwestycji...
Opublikowany przez Roberta Wyrostkiewicza Kontę Publicznego Niedziela, 9 lipca 2023
Odkrycie formalnie do MWKZ zgłosił mieszkaniec Pruszkowa, Arkadiusz Gębicz, który wcześniej obok kurhanu, na kontrowersyjnej inwestycji na granicy Malich i Tworek, odkrył fragmenty ceramiki z okresu rzymskiego i z czasów średniowiecznych oraz żużel, prawdopodobnie efekt uboczny funkcjonujących tu starożytnych dymarek. Gębicz odnalazł także zapinkę z brązu, którą zgłosił do MWKZ. Do dzisiaj nikt nie zgłosił się do niego po zabytki, nikt nie zapytał go o miejsce ich znalezienia na terenie inwestycji, a prac nie wstrzymano.
[ Przeczytaj również: Skandal w Pruszkowie. Koparki rozjeżdżają zabytki sprzed 2000 lat ]
Część internautów pytała o analizę "wzgórka", który przez archeologów został nazwany kurhanem (zgodnie z pruszkowską tradycją dla tego miejsca). Czy więc odkryta konstrukcja w Pruszkowie to faktycznie kurhan i dzieło rąk ludzkich?
"Rzeczywiście to forma antropogenicznego nasypu w części już zniwelowanego, o nieustalonym przeznaczeniu. Czy to był kurhan, gródek stożkowaty, nowożytna mogiła powinny odpowiedzieć badania terenowe. Ps. Jedno przeznaczenie nie wyklucza również drugiego np. jak w Kobylinie cmentarz na nasypie po zamku" - napisał w komentarzu na Facebooku Sławomir Miłek, archeolog i autor licznych publikacji naukowych.
Wśród części mieszkańców Pruszkowa krąży opowieść o tym nasypie jako cmentarzysku. Relacje były przekazywane ustnie. Według niektórych miał tu być zlokalizowany masowy pochówek zorganizowany przez władz carskie jeszcze w XIX wieku. Archeolodzy z kolei, w nasypie widzą raczej kurhan wczesnośredniowieczny lub nawet gródek z tego okresu. Nikt z naukowców nie ma jednak wątpliwości, że odkryta forma jest dziełem rąk ludzkich i nie jest strukturą naturalną. Aby ją datować potrzebne są badania wykopaliskowe.
Co zrobi ze zgłoszeniem Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków? Sceptycy uważają, że każde odkrycie archeologiczne na kontrowersyjnej budowie jest zamiatane pod dywan. Czy tak będzie tym razem? Już raz mazowiecki konserwator zabytków nie wstrzymał tzw. rewitalizacji Utraty prowadzonej kosztem naturalnej roślinności. Zabytki być może także go nie powstrzymają. Do tematu wrócimy.
Moim zdaniem SKANDAL!!! Koparki rozwalają stanowisko z okresu wpływów rzymskich i wydłubują duże fragmenty czaszek z pochówków XIX-wiecznych i konserwator zabytków póki co milczy. Pruszków to czasami odmienny stan świadomości...
Opublikowany przez Roberta Wyrostkiewicza Kontę Publicznego Sobota, 8 lipca 2023