Koszykarki MKS Pruszków na półmetku ligi na czele stawki, nagrodą udział w finałowym turnieju o Puchar Polski
Rozgrywki zaplecza żeńskiej ekstraklasy, czyli I liga koszykówki kobiet, podzielona jest aż na trzy grupy (A-C). Pierwsze dwie, a więc A i B, są podziałem strefowym klubów ze względu na poziom sportowy. Grupa C, formalnie nazywana również Krajową Ligą Koszykówki, to tzw. "liga rezerw" ekstraklasowych ekip. Rywalizują w niej młodsze drużyny, będące bezpośrednim zapleczem dla elity. Faza play-off, której wygranie daje możliwość występów na poziomie Orlen Basket Ligi Kobiet, tworzona jest z grup A i B. Brzmi skomplikowanie? Momentami takie właśnie jest. Wszystko za sprawą reformy w żeńskiej koszykówce przeprowadzonej przez władze Polskiego Związku Koszykówki przed sezonem 2024/2025.
Fot.: MKS Pruszków
Koszykarki MKS-u Pruszków rywalizują w grupie A. Legitymują się rewelacyjnym bilansem 11 wygranych w 11 kolejkach. Wygranych bardzo często wysokich. 889 punktów zdobytych oraz 593 punktów straconych (bilans +296) pokazuje siłę pruszkowskiej drużyny. Najlepiej punktującą zawodniczką pruszkowskiej ekipy jest Weronika Preihs. 25-letnia "rzucająca" ostatnie 3 sezony spędziła w ekstraklasowej Polonii Warszawa, w pierwszym sezonie będąc zdecydowanym odkryciem stołecznej drużyny. Wcześniej przez 2 lata z powodzeniem rywalizowała w rozgrywkach I ligi w barwach AZS Uniwersytetu Warszawskiego. Drugą w tej statystyce jest "środkowa" Katarzyna Świeżak. Także 25-letnia zawodniczka występuje w barwach MKS-u już 4. sezon. Przeżyła z drużyną zarówno awans, jak i dwa sezony w Orlen Basket Lidze Kobiet. Kolejną wśród najlepiej punktujących jest 20-letnia "rozgrywająca/rzucająca" Wanesa Furman. Przybyła do Pruszkowa z ekstraklasowej Ślęzy Wrocław, wcześniej związana była z pomorską koszykówką i Politechniką Gdańską. Wyróżnia się również młoda, zaledwie 19-letnia Milena Jarkiewicz. "Silna skrzydłowa" całą swoją dotychczasową przygodę zawdzięcza drużynie z Żyrardowa. Przenosiny do Pruszkowa to kolejny krok, gdzie pokazuje swoją wartość pod koszem.
Fot.: MKS Pruszków
W składzie nie brakuje dobrze znanych twarzy, takich jak Sonia Frojdenfal, Kaja Jaglarska (wcześniej Grygiel), Karolina Gizyńska, Karolina Zaborska czy Martyna Kurkowiak. W drużynie znajduje się rownież bardzo doświadczona "ligowa wyjadaczka" Lucyna Kęsy (wcześniej Kotonowicz), która swoim doświadczeniem pomaga młodszym koleżankom.
Fot.: MKS Pruszków
Podopieczne Pawła Curyla, pewnie wygrywając wszystkie 11 spotkań, zapewniły sobie udział w finałowym turnieju o Puchar Polski. Od wielu sezonów takie wyróżnienie przypada najlepszej drużynie na półmetku cyklu rozgrywkowego I ligi.
Jest to okazja do sprawdzenia swoich umiejętności na tle ekstraklasowych drużyn. Turniej rozegrany zostanie w dniach 23-25 stycznia na Arenie Sosnowiec. Los skojarzył w ćwierćfinale turnieju MKS Pruszków z gospodyniami imprezy - Zagłębiem Sosnowiec. Zwycięska drużyna w półfinale zmierzy się z aktualnym wiceliderem, "OBLK" - AZS UMCS Lublin. Zagłębie Sosnowiec plasuje się natomiast na 5. lokacie, ale obydwie drużyny w obecnym sezonie występowały w międzynarodowych rozgrywkach "EURO CUP" (drugie co do siły rozgrywki międzynarodowe w żeńskiej koszykówce na naszym kontynencie). Przed pruszkowiankami nie lada wyzwanie. Ale kto zabronił marzyć? Czekamy z niecierpliwością na wieści z Sosnowca!