Kibice Znicza Pruszków bojkotują mecz z Wisłą Kraków. Wyjaśniamy powód

Wczoraj rano na facebookowym profilu Pruszkowscy Fanatycy pojawiła się informacja o bojkocie wtorkowego meczu z Wisłą Kraków. “Podjęta przez Zarząd Klubu MKS Znicz Pruszków decyzja o wpuszczeniu kibiców gości jest dla nas nie do zaakceptowania z wiadomych względów w świecie kibicowskim” – informują kibice Znicza Pruszków. O co dokładnie chodzi?

Na początku sierpnia 2023 roku, w miejscowości Radłów koło Tarnowa, doszło do tragicznej w skutkach bójki pomiędzy pseudokibicami drużyn Unii Tarnów i Wisły Kraków oraz BKS Stal Bielsko-Biała i Zagłębia Sosnowiec. Miało to miejsce podczas turnieju piłkarskiego organizowanego przez kiboli z Tarnowa i Krakowa. W pewnym momencie na boisku pojawili się pseudokibice z Bielska-Białej i Sosnowca.

Choć zamiary kiboli z Bielska-Białej i Sosnowca nie były pokojowe, zakładali oni “honorowy” pojedynek - walkę na gołe pięści i przejęcie flag przeciwników. Kibole z Tarnowa i Krakowa postanowili tymczasem odpowiedzieć użyciem “sprzętu”, czyli maczet i noży.

Był to turniej towarzyski, wydarzenie nie było więc zabezpieczone przez policję. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, grupy kibolskie zdążyły się wycofać. Na boisku pozostał 40-letni mieszkaniec Bielska-Białej z raną brzucha. Pomimo reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować.

Fot.: Bójka kiboli w Radłowie koło Tarnowa 5 sierpnia 2023 [źródło: 112malopolska.pl]

Od tego momentu inne kluby oraz środowiska kibicowskie zaczęły bojkotować Wisłę Kraków, szukając każdego pretekstu, byle nie wpuścić kibiców tej drużyny na swój stadion. Jako powody podawano m.in. względy bezpieczeństwa czy remont sektora gości. Kluby często powoływały się też na uchwałę nr II/85 PZPN.

W tym roku prowadząca śledztwo prokuratura w Tarnowie postawiła zarzuty 60 pseudokibicom z Bielska–Białej, Andrychowa, Sosnowca, Krakowa i Tarnowa. 9 oskarżonym grozi nawet 10 lat więzienia w związku z bójką, w wyniku której zmarł człowiek. Pozostałym oskarżonym grozi do 5 lat więzienia w związku z czynnym udziałem w zbiegowisku, w wyniku którego doszło do śmierci. W chwili popełnienia czynu oskarżeni mieli od 17 do 41 lat.

Bojkot postanowił zakończyć na początku sierpnia PZPN, który wymusił na klubie GKS Tychy wpuszczenie na trybuny kibiców Wisły. Po tym wydarzeniu zgodę na wejście kibiców z Krakowa wyraziły władze klubów MKS Znicz Pruszków oraz Miedź Legnica.

Decyzja władz MKS-u nie spotkała się z aprobatą pruszkowskich fanatyków. Jednak pomimo zapowiedzianego bojkotu, nie zamierzają oni zaprzestać wspierania drużyny. Doping będą prowadzić spod bramy stadionu.

Sylwiusz Mucha-Orliński: prawdziwi kibice powinni wspierać własną drużynę

Pomimo bojkotu, Znicz Pruszków chwali się wysoką liczbą sprzedanych biletów na dzisiejszy mecz. 

Sylwiusz Mucha-Orliński, Dyrektor ds. Sportowych Znicza Pruszków, w rozmowie z portalem zpruszkowa.pl stwierdza jasno, że klub nie może sobie pozwolić na akcję bojkotu. 

– To zamieszanie wywołała bardzo mała grupa kibiców – mówi. – My nie możemy sobie pozwolić na to, żeby kibice dyktowali nam kogo wpuszczać, a kogo nie. Jesteśmy zobowiązani licencją na grę w pierwszej lidze i my po prostu musimy wpuszczać kibiców drużyny gości. Jeżeli byśmy nie mieli klatki, to by nas nie dopuścili do rozgrywek pierwszej ligi.

Mucha-Orliński jest świadomy konfliktów między radykalnymi grupami kibiców z różnych klubów. Zaznacza jednak, że podobne akcje mogłyby się skończyć karami dla Znicza Pruszków w przypadku, gdyby władze organizacji postanowiły przyłączyć się do bojkotu.

– Zdarza się, że któryś klub nie wpuszcza kibiców gości, ale to dlatego, że na przykład prowadzi remonty na trybunach. Za każdym razem musi chodzić o prawdziwe [w znaczeniu: faktyczne – przyp. red.] zdarzenie – tłumaczy. – Były już kluby, które próbowały coś udawać i dostawały kary finansowe, a przecież kibice nie będą płacić tych kar za nas, tylko my oczywiście musielibyśmy je zapłacić i to z powodu ich "widzimisię". Nie możemy więc powiedzieć: "dobra, panowie, nie wpuszczamy na stadion, bo paru kibiców się nie lubi".

Dyrektor ds. Sportowych Znicza zachęca wszystkich Pruszkowian do przyjścia na mecz z Wisłą Kraków:

– Zapraszam wszystkich kibiców. Uważam, że przyjeżdża bardzo atrakcyjny przeciwnik. Nie możemy patrzeć na waśnie między kibicami. Musimy patrzeć na to, że gramy z wielokrotnym mistrzem Polski, drużyną bardzo markową. Od zajmowania się bójkami między kibicami są odpowiednie organy i tam te sprawy powinny być rozwiązywane. Ja uważam, że prawdziwi kibice powinni wspierać swoją drużynę.

Nocny sabotaż trybuny gości?

Dzisiaj rano na jednej z pruszkowskich grup na Facebooku pojawił się anonimowy wpis o niepokojącym zdarzeniu, jakie miało miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek. Grupa około 10 zamaskowanych osób najpierw szła wzdłuż Utraty na wysokości stadionu Znicza, później słyszane były dźwięki cięcia metalu. Według tej relacji, funkcjonariusze policji przyjechali na miejsce, ale nie wysiedli z radiowozu i nie podjęli interwencji.

Dzisiaj rano okazało się, że nocne zdarzenie faktycznie miało miejsce, a jego skutkiem było uszkodzenie klatki gości. Z artykułu przeglądu regionalnego dowiadujemy się, że pruszkowska komenda została zawiadomiona o dokonanych zniszczeniach, a na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze, którzy zabezpieczyli ślady przestępstwa.

Nie wiadomo, kto dokonał zniszczeń - sympatycy czy przeciwnicy Znicza Pruszków. Wiadomo natomiast, że uszkodzenia okazały się na tyle niewielkie, że udało się je naprawić w ciągu kilku godzin. "Chcemy, by dzisiejszy mecz odbył się bez przeszkód - fair play" - napisał Znicz Pruszków na swoim profilu na twitterze.

Mecz Znicz Pruszków - Wisła Kraków zostanie rozegrany dziś (19 sierpnia) o godzinie 20:30. W imieniu swoim i klubu zapraszamy wszystkich do przyjścia na mecz i wspierania pruszkowskiej drużyny w walce o pierwsze punkty w sezonie.