Kawka na wynos, pikantna sałatka i kurczak chrupiący - czyli gdzie smacznie zjeść w Pruszkowie?

Podobno jeśli człowiek ma swoje ulubione miejsca, do których lubi wracać, znaczy że na dobre zapuścił korzenie. Mieszkam w Pruszkowie od 4 lat i zdecydowanie mam swoje ukochane miejscówki. Wpis nie jest sponsorowany, piszę go dzieląc się własnymi doświadczeniami i zachęcając do wspierania branży gastro, najczęściej jak się da. 

Najpyszniejsza kawa w mieście

Szczęśliwie w Pruszkowie mamy kilka kawiarni, gdzie napijemy się naprawdę smacznej kawusi. Ale dla mnie najpyszniejsza jest ta z Cafe Malavi. Malutka kawiarenka, upchana w pasażu między fryzjerem a kwiaciarnią na Prusa, bardzo często robi mi dzień. Kameralne miejsce z przepyszną kawą, bardzo miłą i rozmowną obsługą. Jeśli lubisz jesienne grzeszki spróbuj dyniowej latte. Osobiście polecam cappucino, w moim przypadku najchętniej na owsianym mleku, ale miłośnicy klasyki również znajdą małą czarną i białą na zwykłym mleku.

Fot.: Instastories Fit Freak Mom

Szybko, pożywnie i zdrowo

W Kogiel Mogiel Caffe, zatrzymuje się zawsze kiedy nie mam czasu zjeść, biegając ze spotkania na spotkanie. Tutaj wiem, że znajdę coś, czego nie będę żałowała, nawet gdy muszę zjeść coś pożywnego przed trenigiem. Moim absolutnym hitem jest sałatka z krewetkami. Podana na chmurce sałat, z odrobiną pikanterii, dzięki płatkom chilli, a przełamana słodkim sosem z marakui. Brzmi zbyt egzotycznie? Spokojnie, bajgle z sadzonym jajem i bekonem, zadowolą najbardziej głodnych klientów. Ale serio, spróbujcie tej sałatki, bo nie tylko wygląda pięknie, jest super smaczna. Zapewniem, skutecznie napełni brzuch na resztę dnia. 

Na wynos, gdy Netflix czeka i serial ucieka

Nie wiem jak Wy, ale mi jesienna aura nie sprzyja. Gdy za oknem deszczowo, szaro, buro i ciemno, a na horyzoncie wolny weekend bez dzieci, zrobię wszystko by nie gotować. Gdy z mężem mamy zielone światło do zjedzenia czegoś "czego nie lubią córki" , nie wahamy się długo i zamawiamy coś azjatyckiego. Na winklu blisko naszego domu znajduje się niepozorna gastronomia Com Viet. Nie jest to może lokal do posiedzenia dłużej, chociaż zdarzało mi się tam zjeść obiad i wypić pyszną kawę po wietnamsku. Ale jest to idealna opcja do zamówienia na wynos lub odbiór osobisty. Dla fanów klasycznych smaków polecamy Kurczaka chrupiącego, a ja po raz kolejny skusiłam się na krewetki z dużą porcją gotowanych warzyw i ryżu. Wszystko podane na miejscu w podgrzewnym kociołku. Świeże, aromatyczne i pyszne! A do tego w bardzo przystępnej cenie. 

Jestem ciekawa, jakie są Wasze ulubione gastro miejscóweczki w Pruszkowie?