Jak obchodzić się z psem w trakcie upałów?
Synpotycy zapowiadają, że temperatury w nadchodzących dniach mogą sięgać nawet 36 stopni celsjusza. To ciężkie warunki klimatyczne dla ludzi, a co dopiero dla pokrytych sierścią psiaków!
Jako, że wczoraj obchodziliśmy w Polsce dzień psa, portal zpruszkowa.pl postanowił przypomnieć właścicielom czworonogów o zasadach obchodzenia się ze zwierzętami podczas najgorętszych dni w roku. W tym celu o komentarz zwróciliśmy się specjalistów - Ani i Pawła z przychodni weterynaryjnej Vet-Love przy ul. Robotniczej w Pruszkowie:
„Musimy koniecznie pamiętać o tym, że w upalne dni chodnik, asfalt, kostka nagrzewają się jak patelnia. Nas chronią buty, więc idziemy nie zwracając na to uwagi, a w tym samym momencie łapki naszych czworonogów ulegają poparzeniu! Wybierajmy spacery w godzinach kiedy słońce nie daje czadu, jeśli nie mamy innego wyboru, kierujmy psa na trawę, która będzie o wiele chłodniejsza." - radzą weterynarze. "Pamiętajmy również, aby zrezygnować z ciężkiego wysiłku fizycznego, który dodatkowo może przegrzewać i pozbawiać psiaki energii.”
Wątpliwości u opiekunów psów pojawiają się też w kontekście właściwego karmienia i pojenia zwierzaków. W okresie letnim niektóre psy mogą mieć zmniejszony apetyt. Nie zawsze jest to powód do niepokoju, ale wielu z nas zastanawia się wtedy nad wprowadzeniem zmian w systemie karmienia. Jeki czynniki powinniśmy brać wtedy pod uwagę? Głos oddajemy załodze Vetlove:
„Podając jedzenie część z nas myśli, że lepiej jest wcześniej je zamrozić, aby pies podczas jedzenia się schłodził. Jest to błędne myślenie, ponieważ takie jedzenie jest w większości połykane przez co trafia przez gardło do żołądka lodowate. Czym to grozi? Może doprowadzić do zapalenia gardła. Dużo lepszym rozwiązaniem będzie mata do wylizywania (np. LickiMat), w której możemy zamrozić np. jedzenie z puszki. Podczas wylizywania pies będzie stopniowo ogrzewał i roztapiał jedzenie. Bardzo ważne jest też kontrolowanie wody, aby psiak miał do niej stały dostęp.”
Poza zmniejszonym apetytem niektóre psy podczas upalnych dni są osowiałe, zmęczone, śpiące. Wiemy już czego nie robić, aby nie zaszkodzić naszym pupilom, ale co możemy uczynić aby im pomóc?
„Mitem jest, że latem powinno się ogolić psa, aby było mu chłodniej. Matka natura nie jest głupia, psia sierść jest skonstruowana w taki sposób, aby trzymać temperaturę. Zimą nie pozwoli na wychłodzenie organizmu, latem na jego przegrzanie. Dodatkowo jest to ochrona przed promieniami słonecznymi, aby nie doszło do poparzenia skóry. Ochłodzić psa możemy poprzez moczenie łapek chłodną wodą, położenie w domu maty chłodzącej bądź wilgotnym ręcznikiem, który kładziemy na psa.”
Wczoraj swoje święto obchodziły psy, ale w tak ekstremalnych warunkach atmosferycznych nie możemy zapominać o innych zwierzętach, które również potrzebują naszej pomocy. Weterynarze przypominają, że „w mieście mamy dużo bezdomnych kotów, dzikich jeży, kun, wiewiórek, ptaków i innych stworzeń, które wędrują w poszukiwaniu wody, możemy im w tym pomóc wystawiając na trawę miseczkę w wodą.”
Wszystkie czworonożne psiaki drapiemy za uszkiem i życzymy jak najdłuższego życia z dobrymi opiekunami. Pamiętajmy jednak też o tych psiakach, które mają mniej szczęścia i zamiast na kanapie wylegują się w schroniskowym kojcu. Nie kupuj- adoptuj!