Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Elektrycznym solarisem po Pruszkowie? Już wkrótce!

Sławomir BUKOWSKI
Jeszcze w tym roku na ulice naszego miasta mają wyjechać dwa elektryczne autobusy. Będą obsługiwać nową linię – numer 10.
Solaris Urbino 9
Ilustracja: Solaris Urbino 9

Oto garść podstawowych informacji o dużej innowacji w pruszkowskiej komunikacji miejskiej, która wreszcie wprowadzi ją w XXI wiek. Ciche, ekologiczne autobusy to standard, jakiego w Pruszkowie jeszcze nie było.

Skąd „elektryki” w Pruszkowie?

To wspólny zakup trzech miast: Żyrardowa, Grodziska Mazowieckiego i Pruszkowa (liderem projektu jest Żyrardów). Łącznie zamówiono 6 pojazdów, po dwa dla każdego z uczestników. Przetarg wygrał Solaris, dostarczy model Solaris Urbino 9 electric. Wartość umowy podpisanej z Solarisem to 12,915 mln zł. Dofinansowanie ze środków europejskich stanowi 89 proc. wartości inwestycji. Geneza projektu sięga jeszcze poprzedniej kadencji, obecna ekipa z Pawłem Makuchem kontynuuje jego realizację i jest już o krok od finalizacji.

Kiedy zaczną kursować?

Urząd Miasta Pruszkowa właśnie ogłosił przetarg na obsługę linii nr 10. Ponieważ autobusy elektryczne będą własnością Pruszkowa (właścicielem taboru na liniach od 1 do 9 jest ich operator, spółka PKS Grodzisk Mazowiecki), zostaną użyczone zwycięzcy przetargu wraz z obowiązkiem serwisowania, dbania o nie, sprzątania i bieżącej eksploatacji.

Jak powiedział portalowi zpruszkowa.pl prezydent Paweł Makuch, dostawa autobusów nieco się opóźnia, ale powinny trafić do naszego miasta w najbliższych miesiącach. Ogłaszany z wyprzedzeniem przetarg ma pozwolić uruchomić nową linię niedługo po przekazaniu pojazdów przez producenta. Jest duża szansa, że nastąpi to jeszcze w tym roku.

Trasa linii nr 10

Autobusy mają pokonywać jednokierunkową trasę, zaczynając i kończąc na budowanej właśnie nowej pętli na osiedlu Staszica. Pojadą następującymi ulicami: al. Wojska Polskiego, Pogodną (pierwszy przystanek będzie przy targowisku), dalej śladem linii nr 5 do WKD (czyli ulicą Lipową), od WKD ulicą Kraszewskiego z przystankiem przy urzędzie miasta, ul. Berenta, al. Armii Krajowej, Bolesława Prusa, Kościuszki do dworca PKP, następnie śladem linii nr 1 – Stalową (z przystankiem przy Nowej Stacji) i Plantową do pętli na osiedlu Staszica.

Paweł Makuch obiecywał niegdyś, że autobusy będą zatrzymywać się w rejonie starostwa powiatowego przy Drzymały. – Nie wykluczam, że z czasem trasa zostanie zmodyfikowana. Przy starostwie nie ma dziś miejsca na przystanek, jego budowa oznaczałaby likwidację kilku miejsc parkingowych, a to mogłoby nie spotkać się z przychylnością mieszkańców – mówi.

Z pewnością zaplanowana na początek trasa nie będzie dla części mieszkańców optymalna. Dużą niedogodnością może się okazać spory odcinek pokonywany przez autobusy od pętli na osiedlu Staszica do targowiska (przystanek: Targowa 01) bez zatrzymania – miasto powinno pomyśleć albo o modyfikacji przejazdu (może jednak Plantową i Powstańców?) albo o budowie zatoczek przystankowych. Poza tym jednokierunkowa trasa pozwoli szybko dotrzeć np. od stacji WKD do dworca PKP, ale już nie w przeciwnym kierunku, pozwoli też dojechać od WKD do Nowej Stacji i od Nowej Stacji na osiedle Staszica, ale znów – tylko w jedną stronę.

Kiedy autobusy zaczną już kursować warto, żeby mieszkańcy przesyłali swoje sugestie korekty trasy do urzędu miasta.

Częstotliwość kursów

Bardzo duża jak na Pruszków i to jest znakomita wiadomość. Autobusy mają kursować od godz. 5 do 6.30 co pół godziny, a potem aż do godz. 17 co kwadrans! Następnie do 18.30 znów co pół godziny.

Linia ma funkcjonować tylko w dni robocze, bo założeniem władz miasta jest zbudowanie gęstej siatki transportowej umożliwiającej mieszkańcom dojazdy na zakupy, do instytucji publicznych, do szkół.

Jakie linie zostaną zlikwidowane po uruchomieniu „dziesiątki”?

– Żadne! – odpowiada zdecydowanie Paweł Makuch. – „Dziesiątka” ma wzmocnić siatkę połączeń, a nie zastępować którąś z dotychczasowych linii – dodaje. Tak więc choć „10” pozwoli szybko dostać się z osiedla Staszica do WKD, to nie ma groźby likwidacji popularnej „8” kursującej w dni robocze z tego osiedla również do kolejki WKD (tyle że ulicami Powstańców, Bolesława Prusa i al. Armii Krajowej).

Czy na „10” będą odrębne bilety?

Linia ma być integralnym elementem pruszkowskiej komunikacji miejskiej, a więc posiadacze Karty Mieszkańca mają podróżować bezpłatnie.

Solaris Urbino 9 electric. Co to za autobus?

Jak czytamy na stronie producenta, to krótki 9-metrowy autobus bateryjny. Posiada dwie pary drzwi. „Mimo swoich niewielkich gabarytów, autobus oferuje znaczną liczbę miejsc siedzących, z których większość jest zwrócona w kierunku jazdy. W obydwu klasach maksymalna liczba siedzeń wynosi 27. W autobusie znajdują się także miejsca o podwyższonej dostępności – dla osób z niepełnosprawnościami czy podróżnych z wózkami dziecięcymi. Ponadto dostępne są miejsca siedzące wyposażone w ISO-FIX, czyli system, który umożliwia bezpieczne mocowanie fotelików dziecięcych”.

Autobusy dla Pruszkowa będą bez pantografów, ładowane kablem z wtyczką (plug-in). Jedna ładowarka do szybkiego ładowania podczas postoju zainstalowana zostanie wkrótce na pętli na osiedlu Staszica. Druga, do pełnego ładowania baterii nocą, umożliwiająca podpięcie jednocześnie dwóch autobusów, znajdzie się w rejonie basenu Kapry.

Autobusy będą klimatyzowane.

A jak „elektryk” się zepsuje?

Zwycięzca przetargu na obsługę linii nr 10 będzie miał obowiązek dysponowania dwoma autobusami rezerwowymi. Oczywiście, z napędem konwencjonalnym. Mają być wyposażone w klimatyzację, spełniać normy emisyjne EURO 6, a nawet być oznaczone herbem i logotypem Pruszkowa.

Podsumowanie

Autobusy elektryczne wjeżdżają dziś do większości polskich miast. Niewykluczone, że także w Pruszkowie ciche i zwrotne solarisy wyznaczą nowy standard podróżowania. Na pewno wywołają wiele kontrowersji – nie brakuje głosów, że ich ekologiczność to tylko slogan, bo energię elektryczną trzeba gdzieś wyprodukować i to w dodatku z węgla, poza tym baterie mają ograniczoną żywotność i należy je wymieniać.

Na szczęście, producenci testują na coraz większą skalę pojazdy wodorowe. Pierwsze takie autobusy zamówiła Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, jeden „wodorowiec" wozi już testowo pasażerów w Krakowie. Niewykluczone więc, że to właśnie wodór stanie się w komunikacji miejskiej paliwem przyszłości.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować:

REDAKCJA POLECA
Rada Gminy Michałowice będzie obradować nad przystąpieniem do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "Sokołów, Suchy Las" Gospodarka Przestrzenna

Mieszkańcy Pęcic kontra hale magazynowe. Dziś ważne głosowanie

Konstanty CHODKOWSKI

Rada Gminy Michałowice będzie dziś obradować nad przystąpieniem do planu zagospodarowania terenu na styku Sokołowa i Pęcic. Mieszkańcy obawiają się skutków budowy hali magazynowej w sąsiedztwie ich działek. Na szali jest spokój i komfort życia w Pęcicach. W tle duże pieniądze i wątpliwości co do czystości intencji jednego z radnych.