Chaos na kolei trwa. Oto nowa lista odwołanych pociągów z Pruszkowa
Po kompromitacji towarzyszącej korekcie rozkładu jazdy od 12 marca (ogromne zatory na liniach, pociągi wpuszczane na niewłaściwe tory) sztab kryzysowy, złożony z przedstawicieli spółki PKP PLK (to ona odpowiada za ten chaos) oraz przewoźników: Kolei Mazowieckich oraz SKM Warszawa, ogłosił kolejną listę pociągów, które od poniedziałku 20 marca zostają odwołane, mimo że nadal figurują w rozkładzie.
Oto lista pociągów KM z Pruszkowa, które nie będą kursować. W kierunku Warszawy:
– 6.35 – do Warszawy Zachodniej,
– 7.35 – do Warszawy Głównej,
– 12.26 – do Warszawy Głównej,
– 17.18 – do Warszawy Głównej,
– 19.19 – do Warszawy Wschodniej.
W kierunku Grodziska Mazowieckiego odwołane zostają pociągi odjeżdżające z Pruszkowa o godzinie:
– 5.14 – do Grodziska Maz. (jadący z Warszawy Targówek),
– 7.02 – do Żyrardowa (jadący z Warszawy Zachodniej),
– 7.28 – do Grodziska Maz. (jadący z Warszawy Zachodniej),
– 8.34 – do Grodziska Maz. (jadący z Warszawy Głównej),
– 9.14 – do Grodziska Maz. (jadący z Warszawy Głównej).
To nie wszystko. Pociąg odjeżdżający z Pruszkowa o godz. 8.13, który powinien pojechać do Warszawy Głównej, skierowany zostanie do Warszawy Gdańskiej, bez zatrzymywania na stacjach pośrednich na odcinku od Pruszkowa do Warszawy Gdańskiej. W przeciwnym kierunku taka sama zmiana dotknie pociąg, który powinien wyruszyć o 14.57 z Warszawy Głównej do Grodziska Mazowieckiego – zacznie bieg na stacji Warszawa Gdańska i na odcinku do Pruszkowa pojedzie bez zatrzymania.
Znacznie więcej utrudnień niż mieszkańcy Pruszkowa mają pasażerowie linii piaseczyńskiej – tam nie tylko odwołano sporo pociągów Kolei Mazowieckich, ale i część kursów dopiero co uruchomionej linii SKM S40 (Piaseczno – Warszawa Główna).
Powodem chaosu jest trwająca przebudowa Dworca Zachodniego, jednak za prowadzenie ruchu pociągów i układanie rozkładu jazdy odpowiada państwowa spółka PKP PLK – to ją wskazują jako odpowiedzialną za opóźnienia i odwoływanie połączeń przedstawiciele KM i SKM. Do dziś PKP PLK nie przeprosiła za to, co zafundowała pasażerom. Kontrolę w niej zapowiedział Urząd Transportu Kolejowego.
Odwołane pociągi nie będą kursować aż do 14 kwietnia, kiedy to wprowadzona zostanie kolejna korekta rozkładu jazdy – niestety, dla mieszkańców Pruszkowa wyjątkowo niekorzystna. O jej szczegółach napiszemy w kwietniu.