Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

Busko-Zdrój zazdrości Pruszkowowi!

Sławomir BUKOWSKI
Przywykliśmy, że o Pruszkowie pisze się źle albo wcale. Pewnym zaskoczeniem jest tu artykuł w lokalnym portalu w Busku-Zdrój (woj. świętokrzyskie).
Tężnie W Busku Zdroju
Ilustracja: Tężnie W Busku Zdroju

Przywykliśmy, że o Pruszkowie pisze się źle. Brakuje parkingów, chodniki dziurawe i zastawione samochodami, samoloty hałasują, wiadukt grozi zawaleniem, każda nowa inwestycja planowana jest nie tak, jak trzeba, a już samo jej wykonanie – po prostu zgroza. Znalezienie pozytywnej informacji o Pruszkowie graniczy z cudem. To jak trafienie w totka. No więc, ja właśnie trafiłem! Ale nie u nas, tylko... na lokalnym portalu informacyjnym w Busku-Zdroju (woj. świętokrzyskie).

Cofnijmy się rok. W czerwcu 2020 roku w Pruszkowie trwa budowa tężni solankowej w parku Sokoła. W Busku-Zdroju – też. Nasza ma być skromna, niewielka, gustowna. Ich – monstrualna, największa w Polsce, najlepsza, najnowocześniejsza. Dosłownie, same naj. Wtedy właśnie w portalu Infobusko.pl ukazuje się artykuł zestawiający ich inwestycję z naszą.

„Kto bogatemu zabroni?” – zastanawia się autor artykułu, red. Jarosław Kruk, mając na myśli bynajmniej nie Pruszków, a Busko. „Pruszków, który sądząc po budżecie, jest ok. dwa razy bogatszy od gminy Busko-Zdrój i podobnie ludniejszy, buduje u siebie ok. 24 razy szybciej blisko 75 razy tańszą tężnię. Kto bogatemu zabroni. Inhalator pruszkowski zapewne będzie może i 100 razy mniejszy od buskiej kolubryny solankowej, ale widocznie tamtejsze władze i mieszkańcy uznali, że taki im właśnie odpowiada. Kto bogatemu zabroni. Przypuszczam, że koszty utrzymania i eksploatacji tężni w Pruszkowie będą znikome w porównaniu do wydatków na buskiego kolosa. Domyślam się również, że tam nie stworzona zostanie kolejna komórka organizacyjna z kierownikiem/dyrektorem/prezesem na czele. Kto bogatemu zabroni. Sądzę, że korzystanie z tężni w Pruszkowie będzie bezpłatne, a nie biletowane, tak jak to ma być ponoć w słonecznym mieście ze złotą monstrancją w herbie. Kto bogatemu zabroni” – pisze red. Kruk.

I podaje liczby. Budżet Pruszkowa na 2020 rok – ponad 426 mln zł. Buska-Zdroju – 149 mln. Budowa pruszkowskiej tężni kosztuje 386 tys. zł, tej w Busku – 25 mln zł (tak, to nie pomyłka). Otwarcie kolosa zaplanowano na maj 2021 roku.

Artykuł z lokalnego portalu w Busku jest ciekawy z kilku powodów. Po pierwsze, pozwala spojrzeć na Pruszków z dalszej perspektywy, z której pewne sprawy widać lepiej. Pamiętam, jak przed pandemią doznałem szoku rozmawiając z restauratorami, którzy otworzyli w naszym mieście Bistro Milano – komplementowali Pruszków jako miasto przyjazne do życia. Ja rzadko go tak postrzegam. Po drugie, pokazuje, że troska o finanse publiczne powinna przyświecać lokalnym władzom niezależnie od zamożności miasta. Pruszków, owszem, biedny nie jest, co nie znaczy, że stać go na fanaberie. A po trzecie, to ja się bardzo cieszę, że dziennikarze z Buska nie widzieli naszego Centrum Dziedzictwa Kulturowego za 70 mln zł (albo i więcej, bo to gigantyczna studnia bez dna). Ich tężnia za 25 milionów mimo wszystko niknie przy „rozmachu” naszego Titanica. Z daleka widać lepiej – całe szczęście, że jednak nie wszystko.

Na zdjęciu: Tężnia w Busku-Zdroju.

Swoją drogą – w 2022 roku w Pruszkowie przybędzie druga mała tężnia solankowa – w nowo urządzonym parku przy szpitalu na Wrzesinie. Tak więc my będziemy mieć dwie tężnie. Busko-Zdrój – jedną 😉

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować:

Akcja "Pruszków kontra Wołomin" budzi wśród internautów dość jednoznaczne skojarzenia. Społeczeństwo

Piotr Bąk ogłosił akcję "Pruszków kontra Wołomin". Media podchwyciły temat, ale nie tak, jak to sobie Piotr Bąk wyobrażał

Konstanty CHODKOWSKI

W zeszłym tygodniu Olga Legosz przeprosiła za publiczne stwierdzenie, że Pruszków jest miastem, "w którym do dziś kłania się bandziorom". Od tego momentu nie upłynęło wiele czasu, nim całą Polskę obiegła kolejne przesłanie oparte na "grze skojarzeń" i krzywdzących stereotypach na temat naszego miasta. Tym razem jego autorem był Prezydent Pruszkowa i jego rzecznik prasowy - Krzysztof Olszewski.