Brwinowianie organizują akcje pomocowe dla bezdomnych
Utrzymujące się ujemne temperatury doskwierają szczególnie osobom znajdującym się w kryzysie bezdomności. Prognozy nie napawają optymizmem, na wiosnę trzeba jeszcze trochę poczekać. W tym szczególnym czasie warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i… człowieczeństwa.
Profesjonalną pomoc dla osób w kryzysie bezdomności zapewniają odpowiednie służby i instytucje: straż miejska, policja, czy ośrodki pomocy społecznej. Ze względu na zakres i charakter obowiązków to właśnie Strażnicy Miejscy mają najlepsze rozeznanie co do miejsc, w których przebywają osoby w kryzysie bezdomności. "Staramy się kontrolować sytuację takich osób przez cały rok, a w okresie zimowym znacznie zwiększamy liczbę patroli. Kontrolujemy pustostany, ogródki działkowe, parki. Odwiedzając osoby bezdomne pytamy o to, jakie mają oni potrzeby, czy są zabezpieczone w opał i żywność. Zapewniamy też o możliwości zgłoszenia się po pomoc bezpośrednio do nas lub do Środowiskowego Ośrodka Pomocy Społecznej w Brwinowie. Przygotowaliśmy i rozdaliśmy nawet specjalne ulotki informujące gdzie dokładnie można uzyskać pomoc. W razie konieczności możemy też zapewnić pierwszą pomoc przedmedyczną" - mówi Mateusz Poliszczuk, Młodszy Inspektor Straży Miejskiej w Brwinowie. "Nie jesteśmy jednak w stanie dotrzeć wszędzie, dlatego apelujemy o zgłaszanie takich osób pod numerem telefonu 986" - dodaje. Warto pamiętać, że w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia należy niezwłocznie zadzwonić pod numer 112. Przykładem współpracy służb i instytucji jest terenowa akcja pomocowa przeprowadzona niedawno w Brwinowie przez Straż Miejską i Środowiskowy Ośrodek Pomocy Społecznej w Brwinowie.
"Ogłosiliśmy wśród współpracowników zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy - odzieży zimowej, obuwia i środków czystości. Akcja spotkała się z dużym odzewem, udało się zebrać sporo odzieży, ręczników, mydełek, a nawet maszynek do golenia" - mówi Joanna Haber, pracownica socjalna Środowiskowego Ośrodka Pomocy Społecznej w Brwinowie. - "Przekazaliśmy to, co udało nam się zebrać, ale nasza pomoc nie ograniczyła się tylko do tego. Wizyta w terenie była dobrą okazją do zweryfikowania warunków, w jakich przebywają osoby znajdujące się w kryzysie bezdomności, a także do zaproponowania konkretnych form pomocy. Pomimo deklaracji, że osoby te jakoś sobie radzą, zapewniliśmy o możliwości pomocy ze strony ŚOPS w razie wystąpienia takiej potrzeby".
Opisane działania koordynował Mateusz Poliszczuk ze Straży Miejskiej w Brwinowie. Dzięki terenowej akcji pomocowej osoby potrzebujące uzyskały pomoc rzeczową, która niewątpliwie zabezpieczy ich potrzeby na jakiś czas. Jednak nie tylko instytucje sektora publicznego organizują akcje pomocowe dla potrzebujących.
Przykładem współpracy międzysektorowej na rzecz rozwiązywania problemów społecznych jest działalność Stowarzyszenia Ponad Miedzą. Jak czytamy na stronie stowarzyszenia na Facebooku: "Teraz, kiedy za oknem utrzymują się minusowe temperatury, pamiętajmy szczególnie o tych, którzy doświadczając różnego rodzaju trudności czy kryzysów, całkiem dosłownie nie mają tego przysłowiowego dachu nad głową." Stowarzyszenie zachęca do dzielenia się z potrzebującymi ciepłą odzieżą, środkami czystości, a także żywnością. Jak ustalił portal zpruszkowa.pl, dary na rzecz bezdomnych można dostarczać na brwinowskie targowisko w każdą niedzielę w godzinach 11:00 - 12:00, zaś produkty spożywcze można zostawić w brwinowskiej Jadłodzielni.
"Obecnie Stowarzyszenie Ponad Miedzą poszukuje lokalu, w którym będzie można magazynować odzież i środki czystości, a także wydawać ciepłe posiłki dla osób w kryzysie bezdomności. Wystarczy 20m2, szczelny dach, prąd i bieżąca woda. Zdobędziemy środki na wynajem i adaptację" - deklaruje prezeska stowarzyszenia, Ewa Gołębiewska. "Bardzo, bardzo proszę o Wasze serca i kontakt" - dodaje. Z członkiniami stowarzyszenia można skontaktować się pod adresem ponadmiedza@gmail.com.
Pomagać możemy wszyscy. Jak?
"Przede wszystkim reagować, nie pozostawać obojętnymi na los drugiego człowieka. Wiele osób nie wie co zrobić widząc osobę śpiącą na ławce, czy przystanku autobusowym przy minusowej temperaturze. Należy podejść i zapytać, czy osoba ta nie potrzebuje pomocy, a następnie zadzwonić pod numer alarmowy 986 lub 112" - tłumaczy Mateusz Poliszczuk z Brwinowskiej Straży Miejskiej. "Choć jak zawsze w takich sytuacjach, pamiętać należy też o własnym bezpieczeństwie".
Pamiętajmy też o działających na terenie całego powiatu Jadłodzielniach, o których pisaliśmy tutaj. Choć idea przyświecająca założycielom takich miejsc opierała się na foodsharing’u, to w polskich realiach przekształciła się w akcję pomocową. Z Jadłodzielni najchętniej korzystają osoby głodne, które nie są w stanie własnymi zasobami zaspokoić podstawowych potrzeb. Lokalni działacze i działaczki społeczne apelują, żeby nie marnować jedzenia, na które zawsze znajdzie się miejsce w Jadłodzielniach. Potencjał do dzielenia się jedzeniem na pewno jest spory, zwłaszcza biorąc pod uwagę zatrważające liczby dotyczące jedzenia wyrzucanego do kosza przez przeciętne gospodarstwo domowe.
Komentarz autorki: Z perspektywy osoby pracującej w systemie pomocy społecznej z wielkim ubolewaniem stwierdzam, że pomoc osobom w kryzysie bezdomności stanowi ogromną lukę w rządowym planie walki z pandemią. Nie tylko nie zapewniono dostatecznej liczby izolatoriów do odbywania przez takie osoby izolacji, ale także nie zadbano o ich szczepienia przeciwko COVID-19 i o zapewnienie im podstawowych środków ochronnych (maseczki, rękawiczki etc.). Osoby znajdujące się w kryzysie bezdomności, jeśli tylko wyrażą na to zgodę, mogą uzyskać pomoc w formie skierowania do schroniska, noclegowni, czy ogrzewalni. Aby otrzymać miejsce w schronisku niezbędne jest jednak wykonanie testu na obecność koronawirusa i uzyskanie negatywnego wyniku tego badania. Co w przypadku wyniku pozytywnego? Można się starać o miejsce w tzw. „placówkach buforowych”, które „pełnią funkcję dobrowolnej 10-dniowej kwarantanny dla osób bezdomnych z przestrzeni publicznej, które deklarują potrzebę uzyskania schronienia w schroniskach dla osób bezdomnych”. W Warszawie działa JEDNO takie miejsce. W Całym województwie zaledwie 3. Profesjonalnej pomocy powinien udzielają oczywiście lokalne OPS, policja, straż miejska. Niestety osoby w kryzysie bezdomności nie zawsze chcą się zgłaszać do instytucji, starają się sami zorganizować sobie jedzenie, czy tymczasowe miejsce do noclegu. Nie pozostawajmy obojętni wobec takich osób, czasem zwykła rozmowa i informacja gdzie szukać pomocy wystarczy.