Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona
zpruszkowa.pl logo

A jednak wojna!

Sławomir BUKOWSKI
Komisje gospodarki komunalnej oraz oświaty głosami radnych SPP i KO negatywnie zaopiniowały projekt przyszłorocznego budżetu Pruszkowa oraz wieloletniej prognozy finansowej.
Radni Wojna
Ilustracja: Radni Wojna

Wynik głosowania obu komisji był zaskakujący. Projekt budżetu przedstawiony przez prezydenta Pawła Makucha diametralnie różnił się bowiem od tego na 2021 rok. Został odchudzony z inwestycji, nie zawiera budzących kontrowersje przedsięwzięć. Jak tłumaczyła skarbnik miasta Lidia Sadowska-Mucha, zaplanowane wydatki bieżące pozwolą na utrzymanie infrastruktury miejskiej, wypłatę wynagrodzeń, utrzymanie placówek oświatowych i kulturalnych. Nadwyżka operacyjna zapewni miastu bezpieczeństwo finansowe, a deficyt budżetowy będzie najmniejszy od lat. Paweł Makuch nazwał projekt „technicznym”, mówił, że z pewnością w ciągu roku będzie na bieżąco aktualizowany. Wiceprezydent Konrad Sipiera stwierdził, że to najbardziej przejrzyście skonstruowany projekt budżetu w ostatnich latach. Ale radnych nie przekonali.

Małgorzata Widera (KO) zakwestionowała zapowiedź prezydenta Makucha, że budżet będzie w 2022 roku ulegał modyfikacjom. Jej komentarze i pytania mogły zaskakiwać – radna w czwartym roku swojej kadencji nie przyjmuje do wiadomości, że jest to normalna praktyka realizacji polityki finansowej w niemal wszystkich samorządach w Polsce, wynikająca z konieczności odpowiadania na bieżące potrzeby, przeprowadzania pilnych remontów ad hoc, z wyników przetargów różniących się od kosztorysów, zmian cen etc. Karol Chlebiński (SPP) krytykował sposób przygotowywania wniosków do budżetu przez poszczególne wydziały urzędu miasta, mówił o ogromnym – z jego perspektywy – bałaganie w dokumentach. Dorota Kossakowska (KO) miała zastrzeżenia do sposobu planowania wydatków na pływalni „Kapry” i skuteczności negocjacji kontraktów z podmiotami zewnętrznymi przez dyrektora – choć to wykraczało poza tematykę obrad (przypominamy: projekt budżetu miasta). Generalnie radni SPP i KO podważali zasadnicze zręby zaplanowanych na przyszłych rok wydatków, stawiając nieustannie pytania typu: a co, jeśli się nie uda? A co, jeśli nie wyjdzie? A jeżeli wyjdzie drożej, komu zabierzecie?

Planowanie budżetowe w samorządach w całej Polsce odbywa się w tym roku w niespotykanych warunkach niepewności. Nieznana jest wielkość przyszłorocznej inflacji. Nieznana jest skala podwyżek cen nośników energii. Nie wiadomo, w jakim stopniu pandemia COVID-19 wpłynie na terminowość realizacji usług przez kontrahentów. Nie wiadomo, jak duża będzie skuteczność rządowej tarczy antyinflacyjnej – tym bardziej, że jej zapisy zmieniają się z dnia na dzień, a całość jest na wczesnym etapie legislacji. Nie wiadomo, z jak dużym impetem Polski Ład uderzy w finanse miast. Nie wiadomo, czy rząd nie będzie majstrował przy płacach minimalnych. Nie wiadomo, z jak dużą uznaniowością premier i ministrowie będą rozdawać pieniądze samorządom. Reasumując: żadne miasto w Polsce nie wie dziś, na czym stoi. Projekty budżetów opracowane jesienią i przedłożone radnym to projekcja wyobrażeń wójtów, burmistrzów, prezydentów, skarbników, bo żadne twarde wskaźniki nie mogą być podstawą do przygotowania szczegółowych planów wydatków.

Jednak w Pruszkowie radni SPP i KO zamiast sformułować listę oskarżeń przeciwko premierowi, większości sejmowej, prezesowi NBP za brak panowania nad wartością pieniądza – przypuścili atak na prezydenta miasta, jego zastępców i niemal wszystkich naczelników wydziałów w urzędzie. Głosowanie projektu budżetu i wieloletniej prognozy finansowej (a dokładnie: zaopiniowanie, bo ostateczne głosowanie odbędzie się na sesji w okolicach świąt) wyglądało jak wypowiedzenie wojny urzędowi miasta. Co ciekawe, radni nie przedstawili kontrpropozycji – jak poprawić listę inwestycji, co wyrzucić, co dopisać, jakie wydatki zwiększyć, a które ściąć.

Za negatywnym zaopiniowaniem projektu budżetu Pruszkowa na 2022 rok zagłosowali: radny SPP Karol Chlebiński, cała czwórka radnych KO: Piotr Bąk, Małgorzata Widera, Dorota Kossakowska, Edgar Czop, niezrzeszeni: Eliza Kurzela, Andrzej Kurzela. Pozytywnie zaopiniowali budżet: radni PiS Kazimierz Mazur i Marta Dziudzi; radni SWPR: Grzegorz Szachogłuchowicz, Jakub Kotelecki. Wstrzymali się radni SPP: Olgierd Lewan, Józef Osiński i Katarzyna Wall oraz radna PiS Anna Maria Szczepaniak.

Niezależnie od głosowania radnych projekt budżetu oraz WPF czekają na opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, powinna być ona znana w ciągu najbliższych kilkunastu dni.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować:

REDAKCJA POLECA Mariusz Misiura - Znicz Pruszków Społeczeństwo

Mariusz Misiura: jestem bardzo szczęśliwy w Pruszkowie

Marcin RAJCHEMBA

Zdobywał szlify w Niemczech i w akademii piłkarskiej Realu Madryt. Do polskiej piłki chce tchnąć ducha nowoczesnych, zachodnich technik szkoleniowych. Redakcja portalu zpruszkowa.pl wybrała go Pruszkowskim Człowiekiem Roku 2023, choć zanim do tego doszło, kibice Znicza Pruszków zdążyli okrzyknąć go cudotwórcą. Poznajmy Mariusza Misiurę - trenera MKS Znicz Pruszków!