Kończy się najbardziej zażarta kampania wyborcza w historii Pruszkowa
Sławomir BUKOWSKI
Podczas gdy kandydaci chodzili po mieście, rozdawali cukierki, ulotki, ściskali dłonie i przybijali piątki, ich sztabowcy i zwolennicy seryjnie produkowali materiały prezentujące przeciwnika w jak najgorszym świetle.