Logo facebook - Ikona Logo instagram - Ikona Logo youtube - Ikona Logo spotify - Ikona
zpruszkowa.pl logo

817 wraca od 1 września. Nadal będzie kursować rzadko – dwa razy na godzinę i tylko w porach szczytu

Sławomir BUKOWSKI
Co w wakacje zrobiły władze Pruszkowa, aby odpowiedzieć na postulaty mieszkańców domagających się przekształcenia linii autobusowej 817 w całotygodniową? Na podstawie odpowiedzi udzielonej nam przez ZTM odpowiadamy: kompletnie nic!

Decyzja o zawieszeniu na czas wakacji kursowania linii do Warszawy rozzłościła pasażerów, tym bardziej że ZTM uzgodnił ją z Piotrem Bąkiem, jednak prezydent Pruszkowa opinii publicznej o tym nie poinformował. Sprawa wyszła na jaw przypadkiem – kilku entuzjastów komunikacji miejskiej wypatrzyło komunikat ZTM o wakacyjnych zmianach i podniosło alarm.

Nie brakowało osób, które zawieszenie kursów zinterpretowało jako zapowiedź całkowitej likwidacji linii służącej mieszkańcom Pruszkowa do dojazdów do pracy.

Aktywiści partii Razem przygotowali petycję w sprawie nie tylko przywrócenia linii, ale także przekształcenia jej w całotygodniową. Podpisało się pod nią już ponad 1000 osób (zbiórka podpisów wciąż trwa TUTAJ). Autorzy petycji zapowiadają, że w najbliższym czasie przekażą ją prezydentowi Bąkowi wraz z podpisami.

Poprosiliśmy ZTM o jasną deklarację, czy 817 wróci od 1 września. Uzyskaliśmy odpowiedź twierdzącą. Ale jednocześnie ZTM poinformował, że żadnych zmian dotyczących liczby kursów nie wprowadzi. Linia nadal będzie funkcjonować tylko od poniedziałku do piątku w godzinach szczytu, z odjazdami co 30 minut.

Temat 817 rezonował w Pruszkowie całe lato i był szeroko dyskutowany na portalach społecznościowych. Popularnością przebił wszystkie pozostałe sprawy, z zamknięciem kąpieliska w parku Mazowsze z powodu wykrycia w wodzie bakterii kałowych włącznie. Mieszkańcy nie tylko wyrażali oburzenie jakością polityki transportowej miasta, ale po raz pierwszy od początku tej kadencji zaczęli głośno zarzucać Piotrowi Bąkowi nierealizowanie obietnic wyborczych. Przypominali, że Pruszków miał zostać „przywrócony mieszkańcom”, a tymczasem władze miasta odwracają się do nich plecami.

Czy skala krytyki skłoniła prezydenta do podjęcia działań, aby ofertę połączeń Pruszkowa z Warszawą poprawić? Postanowiliśmy zapytać prezydenta, czy rozpoczął rozmowy z ZTM w sprawie przekształcenia linii 817 w całotygodniową, a także czy w przyszłorocznym budżecie zarezerwuje pieniądze na uruchomienie i sfinansowanie takiej linii.

Odpowiedź, jaką od Piotra Bąka otrzymaliśmy, niestety, nie zaskoczyła nas. Obfituje w ogólniki i powielane od dawna urzędowe informacje o braku potrzeby zmian.

„Utrzymujemy stały kontakt z ZTM, aby nasza współpraca przebiegała sprawnie i wszystkie kwestie były wyjaśniane na bieżąco” – pisze prezydent Piotr Bąk. „Analizując dotychczasowy okres funkcjonowania linii 817 można dostrzec, że wzmożone zainteresowanie kursami linii autobusowej wynikało z poważnych perturbacji w kursowaniu pociągów w związku z przebudową stacji Warszawa Zachodnia. Po zakończeniu robót i ustaniu tych utrudnień poprawiła się regularność kursowania pociągów SKM oraz KM i nie występują uciążliwe przepełnienia składów. Poprawa funkcjonowania połączeń kolejowych spowodowała zmniejszenie zainteresowania linią autobusową. Napełnienie autobusów linii 817 nie uzasadnia zmiany zakresu kursowania linii. W związku z powyższym oraz ze względu na funkcję tej linii jako uzupełnienia dla komunikacji kolejowej w relacji Pruszków – Warszawa, obecnie Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie nie widzi możliwości zmiany charakteru linii”.

Dalej prezydent udziela odpowiedzi, którą można potraktować jako zdecydowane „nie” dla postulatów pasażerów: „Przy istniejących połączeniach kolejowych SKM, KM, WKD obecny zakres funkcjonowania linii 817 jest optymalny, a przekształcenie jej w linię całodzienną typu 7xx jest ekonomicznie nieuzasadnione (…) Przekształcenie linii w całodzienną wiązałoby się z około trzykrotnym wzrostem kosztów zarówno dla Miasta Pruszkowa, jak i m. st. Warszawy”.

Na wszelki wypadek zadaliśmy też rzecznikowi ZTM pytanie: „Czy w okresie wakacyjnym Urząd Miasta Pruszkowa kontaktował się z ZTM Warszawa (negocjował, rozmawiał etc.) w sprawie zwiększenia liczby kursów na linii 817?”. Rzecznik odpisał krótko i treściwie: „Nie”.

Komentarz autora:

Z niemalejącym zdumieniem czytam podawaną któryś raz z rzędu przez Urząd Miasta Pruszkowa informację, że w związku z finiszem budowy Dworca Zachodniego poprawiła się regularność kursowania pociągów SKM oraz KM i „nie występują uciążliwe przepełnienia składów”. Ale w sumie nie mam pretensji – trudno obwiniać pracowników urzędu o to, że nie wiedzą, jak wyglądają codzienne dojazdy mieszkańców Pruszkowa do szkoły i pracy, bo sami pociągami nie jeżdżą. Nie wiedzą, że do awarii (systemów sterowania ruchem kolejowym, składów) i przestojów spowodowanych Bóg wie czym dochodzi regularnie. Że komunikaty o opóźnieniach wygłaszane z megafonów to normalka. Pewnie nie uwierzyliby, że opóźnienia potrafią sięgać 40–60 minut i w takich sytuacjach autobus byłby po prostu rozsądną alternatywą. Z równym znawstwem jak pruszkowscy urzędnicy ja mógłbym wypowiadać się o kursowaniu pociągów z Ostrołęki do Tłuszcza – z tym, że ja w takie dyskusje się nie wdaję.

Urzędnicy z Kraszewskiego zapewne nie wiedzą też, że WKD zapowiada wymianę szyn od Podkowy Leśnej do Warszawy, co będzie się wiązać z dużymi ograniczeniami w ruchu. A jak się dowiedzą, to z pewnością odpowiedzą, że to problem WKD, a nie ich, jak rozwiązać problem dojazdów do stolicy. W końcu taka narracja z tego budynku płynie od wielu, wielu lat.

Jana Starzyńskiego zastąpił Paweł Makuch. Pawła Makucha – Piotr Bąk. A mieszkańcy 60-tysięcznego Pruszkowa wciąż walczą o jedną (JEDNĄ!) linię autobusową do Warszawy. Jakbym opowiedział o tym znajomym z innych miast w Polsce – nie uwierzyliby, a ja spaliłbym się ze wstydu. Dlatego wolę o tym nie opowiadać.

Artykuły, które również mogą Cię zainteresować:

REDAKCJA POLECA
Rada Gminy Michałowice będzie obradować nad przystąpieniem do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "Sokołów, Suchy Las" Gospodarka Przestrzenna

Mieszkańcy Pęcic kontra hale magazynowe. Dziś ważne głosowanie

Konstanty CHODKOWSKI

Rada Gminy Michałowice będzie dziś obradować nad przystąpieniem do planu zagospodarowania terenu na styku Sokołowa i Pęcic. Mieszkańcy obawiają się skutków budowy hali magazynowej w sąsiedztwie ich działek. Na szali jest spokój i komfort życia w Pęcicach. W tle duże pieniądze i wątpliwości co do czystości intencji jednego z radnych.